kiedy mężczyzna udaje się do jaskini

Na pewno słyszałaś o poradniku Johna Graya, który w latach 90. minionego stulecia stał się prawdziwym bestsellerem. Chyba nie ma kobiety, która przynajmniej nie słyszałaby o książce Mężczyźni są z Marsa, a kobiety z Wenus.  Dlaczego ów poradnik stał się tak popularny?  Otóż, uświadomił milionom pań na całym świecie, że mężczyźni inaczej przeżywają pewne rzeczy i w odmienny sposób wyrażają swoje uczucia. Dzięki temu kobiety mogły wreszcie zrozumieć, w czym tkwi zarzewie konfliktów damsko-męskich. Kiedy mężczyzna udaje się do swojej jaskini?

Męska jaskinia stanowi symbol odosobnienia, przestrzeni, do której nie ma dostępu żadna kobieta, nawet partnerka i matka. Panowie od czasu do czasu pragną pobyć trochę w samotności lub w gronie przyjaciół. Jaskinia stanowi metaforę, ale od czasu sukcesu Johna Graya w sieci można znaleźć projekty „jaskiń”, czyli pokoi stworzonych z myślą o mężczyznach, w których nie ma miejsca na bibeloty i dekoracje. Jest za to miejsce na nowy sprzęt audio, telewizor, komputer, stół bilardowy. Nie będziemy jednak zajmować się aranżacją wnętrz, lecz emocjonalnym aspektem męskiej jaskini.

Kiedy mężczyzna udaje się do swojej jaskini, kobieta czuje się wkurzona

Podczas gdy kobiety w trudnych chwilach szukają wsparcia i pragną być wysłuchane, mężczyźni w tym czasie marzą o spokoju. Pragną zaszyć się w swojej jaskini, czytaj, wyskoczyć na piwo z kumplami, obejrzeć ulubiony serial, pograć na komputerze. Panie nie rozumieją, dlaczego facet po kłótni nie odzywa się, tylko po prostu, jakby nigdy nic, idzie sobie odgrzać obiad i zasiada przed telewizorem. Męska postawa doprowadza je do szewskiej pasji. Kobiety bowiem nie są nauczone, że można postępować w ten sposób. Uważają, że postawa faceta jest poniżej krytyki. On lekceważy jej uczucia, ma je za nic, podczas gdy sam oddaje się błogiemu lenistwu.

Mężczyźni swoje problemy muszą przetrawić

Mężczyźni nie lubią rozmawiać o problemach – dotyczy to zarówno tych zawodowych, jak i rodzinnych. Gdy tylko jakiś pojawi się na horyzoncie, zastanawiają się, jak go rozwiązać. W tym celu udają się do swojej jaskini i kontemplują tak długo, aż wpadną na jakiś pomysł. W związku z tym warto mieć to na uwadze, zanim po raz kolejny dostaniemy dzikiej furii, że on znowu zamilkł.  Niech milczy, ile chce. Weź z niego przykład i kiedy on się nie odzywa, zaszyty w swojej jaskini, ty oddawaj się przyjemnościom. Wyskocz na imprezę z przyjaciółmi, pójdź na karaoke do pobliskiego klubu, pojedź na basen, żeby schłodzić się po całym dniu spędzonym w biurze.

Nie rezygnuj ze swoich pasji, tylko ciesz się życiem!

Jeśli on zechce, w końcu się odezwie, gdyby jednak tego nie zrobił i postanowił zakończyć waszą znajomość, to prowadząc aktywne życie towarzyskie i zawodowe, z pewnością szybko znajdziesz wartościowego faceta, z którym stworzysz udaną relację. Pamiętaj, że nigdy, gdy on zamyka się w jaskini, nie powinnaś czekać na kontakt z jego strony.  Szkoda na to twojego czasu. Życie jest stanowczo za krótkie, żeby tracić je na czekanie. On się zastanawia nad rozwiązaniem jakiegoś problemu? Ty oddajesz się w tym czasie swoim przyjemnościom i pasjom. Jeśli czujesz się szczególnie spięta, możesz np. wyskoczyć na relaksujący masaż, a później na imprezę z przyjaciółmi.

Dlaczego nie należy wyciągać mężczyzn z jaskini?

Nigdy nie wiadomo, jak długo mężczyzna będzie przebywał w swojej jaskini. Niezależnie od tego, jak bardzo czujesz się poirytowana zaistniałą sytuacją, nie wyciągaj go z niej na siłę.  Sama na pewno nie zareagowałabyś przychylnie, gdyby on nagle naskoczył na ciebie, że powinnaś przestać się złościć i zacząć szukać sukienki na wieczorne wyjście z nim. Uznałabyś wówczas zapewne, że on lekceważy twoje uczucia i odmawia ci prawa do odczuwania złości.

Nikogo nie zatrzymasz siłą i gierkami

Ktoś kiedyś powiedział jedno mądre zdanie: „Jeśli coś kochasz, to puść to wolno. Jeśli wróci, jest twoje, jeśli nie, nigdy twoje nie było”. Maksymą tą warto kierować się w relacjach damsko-męskich.  Gdy widzisz, że on ma jakiś problem i potrzebuje czasu do namysłu, to daj mu go. Jak przeanalizuje sprawę, to albo do ciebie wróci z jaskini, albo cię oleje, a ty wówczas będziesz wiedziała, co masz zrobić – rozejrzeć się za nowym facetem lub dać szansę któremuś, których już znasz, ale zwlekałaś z tym, będąc lojalną.

Każdy koniec to początek czegoś nowego

Choć to trudne, warto sobie uświadomić, że każda znajomość może się rozpaść w każdej, także najmniej oczekiwanej chwili. Nikogo  nie zatrzymamy siłą. Rozstanie, wbrew temu, co często myślimy, nie jest największą życiową tragedią. Każdy koniec stanowi początek czegoś nowego.  Jeśli otworzysz się na te prawidłowości, łatwiej będzie ci znieść czas, gdy on zamknie się w jaskini. Nigdy nie masz gwarancji, że po długiej analizie on wróci do ciebie, czy postanowi się rozstać. Pamiętaj jednak, że takiej gwarancji nie masz nigdy. Nawet jeśli wczoraj wszystko było super, jutro możesz usłyszeć, że on odchodzi. Zresztą w ten sam sposób postępują kobiety. Czasem wszystko wydaje się być w porządku, a po chwili ona utwierdza się w przekonaniu, że to nie to i po prostu odchodzi.

Jego potrzeba odosobnienia nie musi mieć nic wspólnego z tobą

Jednak w większości przypadków męska jaskinia to czas potrzebny na różne przemyślenia, niekoniecznie związane z tobą. On może analizować problemy w pracy, z samochodem, kłótnię z ojcem. Niestety, gdy on nagle milknie, my od razu bierzemy to do siebie. Warto oduczyć się tego odruchu. Jeśli nie zrobiłaś mu nic złego, to dlaczego miałby chcieć cię ukarać? Nie poddawaj się czarnowidztwu. Okej, kobiety wprost komunikują swoje potrzeby i jego milczenie wydaje się nienaturalne, ale pamiętaj, że mamy odmienną naturę. Różną, co nie znaczy gorszą.

Skoro nie możesz zmienić jego natury, w końcu sama nie chciałabyś, aby on walczył z twoją emocjonalnością i gadulstwem, to po prostu ją zaakceptuj. Naucz się żyć pełnią życia, gdy on zamyka się w swojej jaskini. W tym czasie sama możesz zawrzeć wiele interesujących znajomości lub zatroszczyć się o przyjaźnie, które są dla ciebie ważne.