z historii pączka

W ostatni czwartek karnawału świętujemy w Polsce tłusty czwartek. W tym słodkim i kalorycznym dniu króluje pączek. Tradycyjny wypiek ma swoją historię. Jakie były jego początki? Które pączki są najpopularniejsze? Poznajcie kilka ciekawostek z historii pączka!

Tożsamość mości pączka

Chciałoby się rzec, że pączek jest Polakiem, ale niestety nie ma polskich korzeni. Wywodzi się bowiem z Rzymu, w dodatku tego starożytnego. Jak podają historyczne źródła, już w dawnych czasach podawano smażone ciasto drożdżowe, najprawdopodobniej w czasie karnawałowych zabaw, co jest kultywowane obecnie. Pączki przygotowywali klasztorni mnisi. W Polsce, wypieki nie były słodkie. Wręcz przeciwnie, zajadano się pączkami słonymi, ze słoniną, które podawano z mięsem, jako dodatek do alkoholu. Dopiero zbiegiem czasu stały się słodkim wypiekiem. Wspominał o nich sam Mikołaj Rej, na przełomie XVI i XVII wieku. To wtedy pączki zyskały swój okrągły kształt i były przygotowywane z owocowym nadzieniem. Jeśli wierzyć legendom, kiedyś pączki były dość twarde. Ciasto ewoluowało na przestrzeni lat, dlatego teraz zajadamy się pulchnymi i lekkimi słodkościami, choć bardzo kalorycznymi.

Pączek, donat czy krepel?

W zależności od regionu i kraju, pączki miały swoje określone nazwy. Nazywano je babałuchami, kreplami czy blinami. Określenie krepel znane było na Śląsku, co ma swoje korzenie w tradycji niemieckiej, smażenia ciasta na tłuszczu. Amerykanie także mają swoje pączki, czyli słynne donuts, lub w spolszczonej wersji donaty. Pączki z dziurką przypominają nasze serowe oponki. Podawane są z cukrem pudrem lub rozmaitymi polewami oraz nadzieniami. Śmiało możemy stwierdzić, że są jedną z flagowych słodkości Ameryki, szczególnie dla policjantów. Amerykanie także świętują dzień pączka. Ich odpowiednikiem tłustego czwartku jest wtorek przed środą popielcową. W wielu krajach pączki to jeden ze znanych wypieków, choć ich formy różnią się nieco od tych, znanych z rodzimych cukierni. Na Węgrzech możemy spróbować pączków, do których nadzienie jest podawane osobno, zaś te francuskie, są delikatniejsze i mniej kaloryczne. W Wielkiej Brytanii dostaniemy zarówno te, przypominające polskie jak i amerykańskie pączki.

W kolejce po pączka

Tłusty czwartek to jedyny dzień w roku, kiedy kupujemy i zjadamy najwięcej pączków. Statystyki są zaskakujące, sięgają setek milionów. Statystyczny Polak zjada wtedy 2,5 pączka. Po te najlepsze, ze znanych tradycyjnych cukierni, trzeba wystać swoje w długich kolejkach. Niektórzy już w nocy ustawiają się, by kupić pyszne pączki. Najczęściej wybieramy tradycyjne, z marmoladą lub różą, koniecznie ze słodkim lukrem i kandyzowaną skórką pomarańczy. Choć cukiernie wychodzą naprzeciw swoim klientom, którzy sięgają także po pączki z budyniem, adwokatem, toffi czy czekoladą. W cukierniach pojawiają się pączki z kolorowymi posypkami, w kształcie serc czy te w amerykańskim stylu. Idealny pączek, po spłaszczeniu wraca do swojego kształtu.

pączkiMówi się, że pączki najlepiej smakują w tłusty czwartek. W tym dniu nikt nie liczy kalorii, w końcu to zwieńczenie karnawału. Stary przesąd mówi, że kto nie zje pączka w tłusty czwartek, nie będzie miał powodzenia w życiu. Dlatego niech w tym wyjątkowym dniu nie zabraknie słodkiego akcentu, w postaci pysznego pączka.

Katarzyna Antos