skad-sie-biora-uderzenia-goraca

Nagłe uczucie ciepła, najczęściej połączone z gwałtownym poceniem się, dreszczami, osłabieniem – to prawdziwa zmora kobiet przechodzących menopauzę. Co je powoduje i czy można jakoś im zaradzić?

Najnowsze badania uderzeń gorąca

Naukowcy z Uniwersytetu w Arizonie słusznie założyli, że estrogen coś robi z ośrodkiem regulacji ciepła, znajdującym się w naszym mózgu. Ale co? Po bliższym zbadaniu okazało się, że problem leży niekoniecznie w samym ośrodku termoregulacyjnym, co w neuronach, które do niego prowadzą!

Neurony te, zwane KNDy, odpowiedzialne są za wychwytywanie, przekazywanie i gospodarowanie estrogenem i jego pochodnymi. Występują one zarówno u człowieka, jak i pozostałych ssaków.

Kiedy poziom estrogenu zmniejsza się, neurony te zaczynają intensywniej pracować, gdyż chcą jak najlepiej wykorzystać niewielkie ilości hormonu. Są bardzo aktywne – za wszelką cenę chcą dobrze zarządzać kurczącymi się zasobami estrogenu. Powoduje to uruchomienie awaryjnych akcji ratunkowych – choćby właśnie uderzenia gorąca.

Brak estrogenu przekłada się na niższą ilość kolagenu, a ten z kolei przyczynia się do usztywnienia naszych żył i tętnic. KNDy chcą temu zaradzić, ale mają za mało hormonu, więc uruchamiają program chłodzący, który powoduje rozszerzenie się naczyń krwionośnych, szybsze uderzenia serca – po prostu fundują nam ćwiczenia bez wysiłku fizycznego!

Joanna Pastuszka-Roczek