wyroslam-z-mojego-meza

Wyszłaś za mąż z miłości za mężczyznę swojego życia. Dogadywaliście się świetnie, robiliście razem mnóstwo rzeczy, które dawały wam satysfakcję. Czuliście bardzo podobnie i bardzo podobnie rozumieliście otaczający świat.

Nic nie może przecież wiecznie trwać

Dziś masz poczucie, że dojrzałaś, że w Twoim życiu tak wiele się zmieniło, że nie jesteś już na tym samym etapie, co wcześniej. Po prostu nie jesteś już tą osobą, którą byłaś 20 lat wcześniej. I nie możesz zrozumieć swojego męża, który zachowuje się tak, jakby nic się nie zmieniło. W tym poczuciu nie jesteś odosobniona. Wiele kobiet również czuje, że w trakcie rozwoju zostawiły swoich partnerów gdzieś z tyłu. Takie poczucie bierze się z dysharmonii rozwoju, i to zarówno płciowego, jak i indywidualnego.

Co jeszcze uległo zmianie?

  • Drugą przyczyną poczucia inności jest nasza większa skłonność do „przyglądania się” sobie. Robimy to w tych okresach życia, w których mamy więcej czasu dla siebie i jesteśmy bardziej skłonne do refleksji.

  • Po trzecie – okres po 40 roku życia to psychologiczny czas dokonywania bilansu życiowego. Oceniamy w nim cele, które udało nam się osiągnąć, porażki, doświadczenia oraz relacje z bliskimi. Oceniamy też osobę naszego męża i nasze relacje z nim. Z tych przyczyn właśnie bierze się poczucie, że “wyrosłaś” ze swojego męża. Ponieważ to poczucie towarzyszy wielu kobietom w różnych okresach życia i różnych fazach związku, musisz zastanowić się, czy zechcesz przyjąć to za naturalne i nie podejmować żadnych kroków lub może owo poczucie jest dla Ciebie na tyle rozbudowane i dojmujące, że nie masz ochoty się z nim mierzyć.

Joanna P.