wirtualny-sport

Gry telewizyjne czy komputerowe kojarzą nam się zazwyczaj z rozrywką, która zabiera czas młodym ludziom, niezdrowi złodzieje czasu, wpływający na poziom agresji i izolujący społecznie. Uzależnienie od gier komputerowych jest opisanym naukowo zjawiskiem. Czy aby jednak na pewno nie da się z tego rodzaju rozrywek wynieść pożytku dla zdrowia?

Gry sportowe z kontrolerom ruchowym kosztują w zależności od zaawansowania technologicznego i pakietu gier ruchowych (Kinetics) od 80 do 200zł. Można grać samodzielnie ze sztuczną inteligencją lub ze znajomymi, rywalizować w samym sobą, wirtualnym przeciwnikiem czy grać w drużynie albo deblu.

W wirtualnym świecie można się poruszać, doznając nieprawdopodobnego złudzenia rzeczywistości – to wszystko dzięki nowoczesnym technologiom. Można ćwiczyć, grać, prawdziwie się zmęczyć dysponując tylko kilkoma metrami wolnej podłogi.

Nie trzeba wychodzić z domu, nie trzeba mieć znajomych do zabawy – są przecież wirtualni, nie trzeba mieć boiska, sprzętu sportowego – w na ekranie telewizora bez problemu można mieć najlepszy, dowolnie zmieniać kolory i jego funkcje.

Wirtualny sport ma jednak swoje ograniczenia. Testujący gry zawodowi sportowcy przyznają, że to dobra zabawa, jednak nie pomaga w rozwoju umiejętności technicznych – wręcz przeciwnie.

dr Paweł F. Nowak