Negatyw szczęścia: Fine

Negatyw szczęścia: Fine stanowi kontynuację losów bohaterów, których poznaliśmy na kartach powieści Negatyw szczęścia: Inizio. Akcja drugiej części rozpoczyna się bezpośrednio po zakończeniu pierwszego tomu, dzięki czemu otrzymujemy ciągłość. Nie musimy odkrywać, co wydarzyło się w czasie, który został pominięty. Jakie niespodzianki dla swoich czytelników przygotowała tym razem Ludka Skrzydlewska?

Kto jest szpiegiem konkurencji?

Sasza świetnie odnajduje się w swojej nowej pracy. Czuje się w niej naprawdę spełniona. Niestety, jej szczęście niszczą podejrzenia o to, że przekazała ona cenne informacje szefowi konkurencyjnego domu mody. Sytuację utrudnia fakt, iż Andre Debreu pozostaje w dobrych stosunkach z matką głównej bohaterki. To nie tylko jej przyjaciel, ale też prawdopodobnie kochanek.

Problemy zbliżają Saszę i Alessandra

Wszystkie zebrane dowody świadczą przeciwko Saszy. Jako jedyny w niewinność dziewczyny wierzy Alessandro. Problemy, które pojawiają się w ich domu mody, paradoksalnie zbliżają do siebie tych dwojga.

Powieść, która trzyma w napięciu

Ludka Skrzydlewska tak poprowadziła akcję powieści Negatyw szczęścia: Fine, że praktycznie odpowiedzialność za przekazanie informacji konkurencji ponosić może każdy. Autorka w ciekawy sposób ukazuje poszczególnych bohaterów.  Sasza znajduje się przed nie lada wyzwaniem, ponieważ musi dowieść swojej niewinności. Aby tego dokonać, musi zweryfikować wszystkie swoje kontakty, ponieważ każdy z nich mógł okazać się tym, który wyniósł informacje konkurencji.

Wartka akcja, która znacznie przyspiesza lekturę

Ludka Skrzydlewska trzyma czytelnika w napięciu do ostatniej strony. Niełatwo jest odgadnąć personalia sprawcy całego zamieszania. Zagadkę trudno rozwiązać. Trzeba jednak przyznać, że autorka nie pozostawiła tutaj żadnych niedopowiedzeń. Książka Negatyw szczęścia: Fine przynosi odpowiedzi na wszystkie pytania, jakie wcześniej zrodziły się w głowie czytelnika. Całość jest starannie przemyślana i dopracowana.