Psychologia W głąb siebie

Krytykuj, nie psując atmosfery

krytykuj-nie-psujac-atmosfery

Zdrowa krytyka jest potrzebna i działa oczyszczająco na krytykowanych i krytykujących. Zwracając uwagę we właściwy sposób poprawiamy efektywność pracownika i dbamy o jego rozwój. Czy wiesz jak krytykować skutecznie nie robiąc sobie przy tym wrogów?

Z pewnością choć raz w życiu stałaś się ofiarą niezasłużonej krytyki. To taka sytuacja gdy dana osoba zwróciła Ci uwagę w sposób nieuprzejmy, wyniosły, a co za tym idzie niezrozumiały dla Ciebie. Może faktycznie masz na koncie wielką gafę i należało Cię poprawić, ale czy na pewno w tej formie?

Krytyka ma być standardem, a nie wyjątkiem

Negatywnych emocji nie warto dusić w sobie. Jeśli ktoś nie spełnia narzuconych oczekiwań, należy jasno podkreślić i przypomnieć tej osobie jakie są cele i metody danej pracy. Dobry menadżer stawia poprzeczkę wysoko i przestrzega, aby jego pracownik działał efektownie. Do zadań szefa należy upominanie, poprawianie i dawanie wskazówek. Wszystko to w trosce o zbiorowy sukces. Ważne jest to, by takie rady nie pojawiały się tylko od święta.

Krytykuj na osobności, nie upokarzaj

Uwagę należy zwracać, ale nie po to by kogoś ośmieszyć i pokazać jego błędy na forum. Niektórzy uważają, że to motywujące, a strach przed kolejnymi wpadkami podziała na wyobraźnię pracownika. To niestety wielki nietakt, gdy szef funduje Ci pouczające kazanie na oczach Twoich kolegów i współpracowników. Mądry i uczciwy szef o pomyłkach powie Ci w gabinecie bez świadków. Skarci, wyjaśni co było nie tak i podpowie jak unikać kolejnych wpadek.

Nikt nie jest idealny

Każdy popełnia błędy i warto o tym pamiętać. Krytykujesz? Krytykuj z głową i przypomnij sobie jak Ty stawiałeś pierwsze kroki i Ciebie krytykowano. Zapomniał wół jak cielęciem był? Niedobrze.

Anna Konopka

Zdrowa krytyka jest potrzebna i działa oczyszczająco na krytykowanych i krytykujących. Zwracając uwagę we właściwy sposób poprawiamy efektywność pracownika i dbamy o jego rozwój. Czy wiesz jak krytykować skutecznie nie robiąc sobie przy tym wrogów?

Krytykuj i daj się krytykować

W wielu sprawach możesz mieć rację i dobrze, że to podkreślasz. Pamiętaj jednak że nie jesteś alfa i omegą, Tobie też mogą się przydać mądre wskazówki i rady od lepszych od Ciebie. Czasem mogą to być trafne spostrzeżenia nawet osób postawionych niżej od czy też mniej doświadczonych. Myślisz, że szefowie miliardowych koncernów o wszystkim decydują samodzielnie i są nieomylni? Niestety sukcesy tych korporacji, to wynik pracy wielu specjalistów, wzajemnych krytyk i wymiany racji.

Postaw na zdrowy dystans!

Samokrytyka jest wskazana. Nie możesz uważać, siebie za osobę idealną i świetną w tym co robisz. Odnosisz sukcesy, zwykle masz rację? To bardzo fajnie i to się ceni, co więcej na pewno inni zazdroszczą Ci bystrości i wyczucia. W trosce o dobrą atmosferę w pracy i relacje z podwładnymi i innymi ludźmi z branży, pokaż że wiesz co to żarty i masz dystans do własnej osoby, nie musisz wszystkim przypominać na każdym kroku, że jesteś the best. Pokaż, że nie jesteś nieomylny i też zdarzają Ci się wpadki lub masz śmieszne nawyki. Tym na pewno zjednasz sobie innych, pokazując zwykłe ludzkie cechy.

Za błędy innych, nie każ reszty świata

Jeśli pojawiają się kłopoty na ogół chcemy to jakoś odreagować. Mądry szef wie o tym, że za problem z np. jednym nieudolnym pracownikiem, nie może odpowiadać cały zespół. Co ważniejsze, nie dopuść do sytuacji, że krytyka danej osoby czy grupy przełoży się na Twoje relacje z rodziną i przyjaciółmi. Bo niby czemu oni mogą być winni i skąd mają wiedzieć o co Ci chodzi? Wyluzuj!

Anna Konopka

Zdrowa krytyka jest potrzebna i działa oczyszczająco na krytykowanych i krytykujących. Zwracając uwagę we właściwy sposób poprawiamy efektywność pracownika i dbamy o jego rozwój. Czy wiesz jak krytykować skutecznie nie robiąc sobie przy tym wrogów?

Załóż, że wpadka nie była zamierzona

Pamiętaj, że popełnianie błędów na ogół nie jest wynikiem zamierzonych intencji tej osoby i zwykle chciała dobrze. Zrobiła coś źle, bo po prostu wciąż za mało ćwiczyła, wolno się uczy, a może nie jest tak zdolna jak zakładałeś lub potrzebuje więcej uwagi by odkryć swój potencjał? Reagując krytyką gwałtowną, ostrą i obrażającą na pewno nie zdziałasz nic dobrego. To jasne, że masz prawo się zdenerwować, jeśli pokazujesz coś któryś raz z kolei, ale to nie daje Ci pozwolenia na zrównywanie ludzi z ziemią. Jesteś szefem i masz poprawiać i koordynować innych panując nad swoimi emocjami. Inny styl pracy to prosta droga do zatrucia waszej relacji, wytworzenia się frustracji i obniżenia samooceny Twojego pracownika i strachu przed Tobą. Krytykuj i ucz, stawiaj się w sytuacji krytykowanego.

Pokaż co zmienić

Prowadzenie cichych wojenek, piętnowanie pomyłek i ciągła krytyka bez wyjaśniania nic nie zmieni. Postaraj się doradzić jak Twój pracownik może się poprawić i wtedy przestanie popełniać błędy. Nakieruj go na dobrą drogę.

Naucz jak problemy rozwiązywać

Oczekujesz pozytywnych efektów i dobrych wyników? Naucz pracownika jak je osiągać. Jeśli ma problemy z zadaniami, które mu powierzasz, to pokaż, jak może je rozwiązywać. Każ wyciągać wnioski i uczyć się na własnych błędach, a pomyłki pojawią się coraz rzadziej aż w końcu wypracujecie świetną współpracę, miłe relacje w pracy i każdy na tym skorzysta. W końcu warto mieć zadowolonego pracownika.

Anna Konopka

Komentarze (9)

pati25

10 lat temu

Nikt z nas nie lubi być krytykowanym.A jak już to nie przy innych.Krytyka jest czasami potrzebna.Mamy wówczas więcej motywacji do pracy.Taka krytyka może nas podbudować:-*

Meguszka

11 lat temu

I taka krytyka też zdarza się w życiu codziennym, nie tylko w pracy.
Ja przecież mam przeboje z „teściową”…
Wystarczy zmienić ton głosu i juz będzie ok.

nowa

11 lat temu

Jeśli szef jest wyrozumiały to zrozumie też swoich pracowników.Chodzi o popełniane błędy, kto ich nie robi??Każdy się w pewien sposób uczy jak żyć , pracować w danej społeczności, grupie czy w pracy.Trzeba mieć przede wszystkim odpowiednie podejście do drugiego człowieka a zwłaszcza jeśli się ma pod sobą podwładnych,trzeba umieć wytłumaczyć dlaczego tak a nie inaczej.Krzykiem to można tylko sytuację pogorszyć,nie mówiąc już o niezdrowej atmosferze!

summer

11 lat temu

I tak trzymaj!:). Żal nieraz bierze, jak nauczyciele nieraz traktują uczniów, jak nie potrafią konstruktywnie krytykować, przez co dzieci nabierają niechęci do osoby nauczyciela a nieraz i do samego przedmiotu. Piszę o dzieciach, bo to przecież ludzie;), tyle że jeszcze młodzi, których psychika dopiero się kształtuje i przystosowuje (lub nie) do przyjmowania krytyki w przyszłości, np. w pracy.

Annagata

11 lat temu

Ja się nie posługuje takim językiem i to nie ze względu na stan.Po prostu tak nie można.ci ludzie przychodzą z własnej woli i gdybym zaczęła pokazywać swoje humory i krytykowała na każdym kroku,to mogłabym podłubać jedynie palcem w nosie,bo nie miałabym kim dyrygować.Moja krytyka ma charakter twórczy i ludzie wiedzą,że chcę wydobyć z nich ukryte talenty.Są przy tym bardzo plastyczni,więc mogę bezpiecznie krytykować nie obrażając nikogo.

summer

11 lat temu

Pani, która prowadziła chór w LO, gdzie śpiewałam, bardzo była nerwowa. Nieraz wymknęło się jej: „czy wyście już do reszty ocipiały?!”;). Mam nadzieję, Annagato, że mając na uwadze swój stan oraz miejsca, w których zwykle występujecie starasz się bardziej niż ona panować nad swoim językiem;)))

Annagata

11 lat temu

Nie lubimy być krytykowani,ale lubimy krytykować.To chyba leży w naturze człowieka.Sztuka jest znaleźć kompromis.Ja mam krytykę wpisaną w zawód.Prowadząc chór muszę krytykować,ale jednocześnie muszę robić to bardzo umiejętnie,żeby nikogo nie zrazić do muzyki i do siebie.Przed każdym publicznym występem mój chór wie,że będzie orka,bo wszystko skrytykuję.Ale to im dodaje energii do jeszcze efektywniejszej pracy.Zresztą praca z ludźmi uczy tez pokory.Nie można być krytycznym wobec innych,będąc jednocześnie bezkrytycznym w stosunku do samego siebie.

filodendron

11 lat temu

Bardzo dobry artykuł ,słuszne wskazówki dla przełożonych i podwładnych.Trzeba wytwarzać takie sytuacje,żeby pójście do pracy nie było traumatycznym przeżyciem,które rujnuje życie psychiczne i fizyczne.

Zostaw komentarz