jak badać płuca

„Oddychaj pełną piersią” – te słowa kojarzą nam się z ulgą, wolnością, radością. niestety – nie zawsze taki oddech jest możliwy. Wtedy warto udać się do pulmunologa.

Gruźlica kojarzy nam się z romantyzmem, jest bardzo “powieściową” chorobą, na którą zapadają przede wszystkim artyści i delikatne panny hrabianki. Niestety, rzeczywistość jest bardziej przyziemna – jest to powszechna i potencjalnie śmiertelna choroba, gdyż atakuje nie tylko płuca, ale również układ nerwowy, serce, kości a nawet skórę.

Z kolei nieleczona astma może doprowadzić do rozległego uszkodzenia mózgu, a nawet śmierci w wyniku uduszenia w razie nagłego ataku skurczu oskrzeli. Długotrwałe wdychanie pyłów (na przykład węglowych)zanieczyszczonego powietrza doprowadza do pylicy, a mechaniczne uszkodzenie płuca – do odmy opłucnej.

Jak dbać o płuca?

Ten delikatny narząd jest podobny do filtra, a co za tym idzie – osiadają w nim wszelkie zanieczyszczenia, których nasz organizm nie potrafi samodzielnie usunąć. niestety jego sprawność obniża się stopniowo, czasem latami, a jedynymi objawami jest krótkość oddechu czy zadyszka przy najmniejszym wysiłku, co łatwo możemy usprawiedliwić nadwagą. Dlatego tak ważne jest, by zwracać uwagę na to, co wdychamy i w jakiej ilości.

Dotyczy to szczególnie palaczy – wdychany przez nich dym nikotynowy zawiera substancje smoliste, które oblepiają od wewnątrz oskrzela, oskrzeliki i pęcherzyki, zmniejszając wydajność płuc. Czynność tę można porównać do zjadania dziennie łyżki smoły! Problem też dotyczy tzw. biernych palaczy, czyli osoby, które przebywają w oparach dymu wydychanego przez osoby palące. Bierne palenie jest nawet bardziej niebezpieczne, niż zaciąganie się dymem! Płuca palacza mają kontakt z niewielkim procentem substancji smolistych, a te, które nie zdążą się “przykleić” do płuc rozpraszają się w powietrzu i atakują zdrowe płuca.

Joanna Pastuszka-Roczek