Wiosna to czas wielkich zmian. Robimy porządki w garderobach, ogrodach i domach. A co z naszym wnętrzem? Wiosna to też dobry czas na porządki w głowie.
Wiosenne przesilenie
Wszystko dookoła zaczyna rozkwitać, ludzie wydają się tacy szczęśliwi, wszyscy chętnie wychodzą na ulice, garną się do sportu i aktywności. A Ty? Czujesz, że nie możesz sobie poradzić sama ze sobą. Powinnaś czuć tą wiosenną energię, a zamiast tego jesteś zmęczona, rozdrażniona i najchętniej w ogóle nie wychodziłabyś z domu. Wbrew pozorom nie jesteś w tym uczuciu osamotniona. Oto dopadła Cię wiosenna depresja, zwana też wiosennym przesileniem lub depresją sezonową. Nie musisz się jednak od razu zamartwiać, że wpadłaś w poważną chorobę. Może to być po prostu duże obniżenie nastroju, z którego łatwo się jest wydostać. Wystarczy lekko posprzątać dookoła… swojego życia.
Posprzątać myśli
Paradoksalnie, czas wiosennego przesilenia może mieć bardzo pozytywne skutki. Obniżenie nastroju i poczucie braku psychicznego komfortu prowadzi do intensywnego zastanawiania się nad swoim życiem. Może warto wreszcie coś zmienić? Może wiosna to dobry czas, aby posprzątać wszystkie swoje sprawy i poukładać myśli w głowie? Zamiast bezproduktywnie się zamartwiać, zrób listę rzeczy, które pomogą uporządkować i odświeżyć Twoje życie i relacje z innymi. Co wreszcie trzeba dokończyć, z kim się pogodzić, kogo odwiedzić? Jakie cele chcesz dalej realizować? Zacznij od tych punktów, które najłatwiej wykonać, a zobaczysz, że reszta pójdzie już gładko!
M. Witczak
