Alternatywna medycyna Natura i eko
Zioła na zimę w naszych domach

Skończył się sezon ogrodowy. Na świeże warzywa będziemy musieli poczekać do lata, rozsmakowując się póki co w domowych przetworach. Zioła jednak możemy z powodzeniem uprawiać w domu, dostarczając sobie i członkom rodziny aromatycznych przypraw. Niektóre z możliwych do uprawy domowej ziół są szczególnie przydatne w czasie zimowych mrozów.
Większość ziół poza walorami zapachowymi posiada jeszcze właściwości lecznicze. Wspomagają działanie organizmu, działają przeciwgorączkowo lub przeciwzapalnie, potrafią ułatwić oczyszczenie poszczególnych partii ciała jak zatoki, płuca, jelita itd. Można dodawać je do potraw, jak i parzyć herbatki czy robić inhalacje. Wymienię tu kilka, które pomogą przetrwać zimę nawet największemu zmarźluchowi.
Rozmaryn lekarski
Rozmaryn ceniony jest za właściwości rozgrzewające oraz podnoszące ciśnienie. W zimie przyda się jako remedium na osłabienie po chorobie oraz chroniczny spadek energii. Pobudza bowiem pracę nadnerczy. Ponadto, przeciwdziała umiarkowanej depresji i apatii, wpływając dodatnio na układ nerwowy. Jako dodatek do potraw dobrze komponuje się z mięsami, ponieważ posiada dość intensywny smak. Można go także w umiarkowanych ilościach łączyć z warzywami w sałatkach. Sprawdza się w przepisach na wino oraz napary.
Szałwia lekarska
Szałwia z reguły stosowana jest do inhalacji dróg oddechowych i płukania gardła. Posiada działanie antyseptyczne, tonizujące, uspokajająco a nawet przeciwnowotworowe. Szałwia dobrze sprawdza się jako przyprawa do mięs dzięki swemu niezwykłemu aromatowi. Można sporządzać z niej nalewki, które mają właściwości przeciwcukrzycowe.
Tymianek pospolity
Z kolei tymianek w postaci naparu jest doskonały na stany zapalne jamy ustnej oraz pochwy, a także przy bólach reumatycznych i schorzeniach układu oddechowego. Obok działania rozkurczowego i wykrztuśnego, posiada właściwości przeciwzapalne, grzybobójcze i bakteriobójcze. W kuchni sprawdza się jako przyprawa do białego mięsa i ryb.
Anna P
Skończył się sezon ogrodowy. Na świeże warzywa będziemy musieli poczekać do lata, rozsmakowując się póki co w domowych przetworach. Zioła jednak możemy z powodzeniem uprawiać w domu, dostarczając sobie i członkom rodziny aromatycznych przypraw. Niektóre z możliwych do uprawy domowej ziół są szczególnie przydatne w czasie zimowych mrozów.
Majeranek ogrodowy
Kojarzony głównie jako dodatek do kurczaka i sałatek, okazuje się doskonałym lekiem na migreny, kaszel i problemy z przemianą materii. Można robić inhalacje z majeranku na drogi oddechowe. Pobudza trawienie i układ krążenia, dzięki czemu uśpiony zimą organizm będzie działał sprawnie, bez większych przestojów.
Mięta pieprzowa
Mięta obok znanych właściwości przeciwzapalnych i rozkurczowych, co tak pomaga przy niedomaganiach żołądkowych, posiada także działanie przeciwgorączkowe, pomocna jest w stanach zapalnych gardła, a jako inhalacje może być używana w nieżytach oskrzeli. Udowodniono, że nieco uspokaja, pomagając w bezsenności. W kuchni smakuje doskonale właściwie ze wszystkim: jako dodatek do herbat, mięs, sałatek, a także deserów na przykład czekoladowych.
Zioła na dobre i na złe
Świeże listki ziół jako przyprawy naszych potraw pomogą dostarczyć nam różnorodnych substancji wzmacniających organizm. Przetrwać zimę jest względnie łatwo, gdy możemy już w samym pożywieniu zapewnić ciału odpowiednie pobudzenie, rozgrzanie i wsparcie w stanach zapalnych. Wiele z wymienionych tu ziół, jak i szereg innych, można kupić jako już podrośnięte sadzonki. Innymi trzeba zainteresować się samemu. Uprawy doniczkowe mają ten plus, że udaje się kultywować je cały rok, bez względu na sezon. Zioła mają też i tę zaletę, że dodają potrawom smaku, co pozwala wyeliminować z przepisów zbyt duże ilości soli.
Anna P
« Zapalenie spojówek
Emilly27k
12 lat temu
U mnie króluje szałwia, mięta, tymianek i majeranek. Z lubczykiem mam problem, może dlatego,że nie używam go:)
mjbz
12 lat temu
Lubczyk?…no i wszystko jasne 😉 ).
Od bardzo niedawna mam podłużną donicę w kuchni z…narazie z miętą. Ziół będzie wiecej bo tez używam i lubię bardzo. Czekam na zakończenie remontu w kuchni 🙂
pati25
12 lat temu
Zioła są pomocne nie tylko w kuchni ale mają też właściwości lecznicze.Wiedząc o tym często je stosujemy,używamy do potraw.Najlepiej mieć je posadzone w ogródku lub w doniczkach.Mamy wtedy łatwy dostęp do nich i możemy w każdej chwili je mieć
ell@
12 lat temu
Lubczyk dodaję niemal do wszystkiego :);) uwielbiam aromat rozmarynu, a listki mięty zawsze dodaję do wody mineralnej.
A jak fajnie wygląda doniczka z ziołami na kuchennym parapecie. Kupiłam sobie taką podłużną, ceramiczną osłonę z podstawą, z trzema otworami na krzewinki ziółek – ślicznie, smacznie, zdrowo.
pauzka
12 lat temu
Nie wyobrażam sobie abym nie miała w swoim zestawie przyprawowym
pietruszki,bazylii, oregano, majeranku, kminku, czosnku,tymianku
bez tego nie ma smaku w kuchni.)
drobina
12 lat temu
Też mam swoje ulubione ziółka. W sezonie nie ma z nimi problemów. Na działce mam miętę, wiesiołek, lubczyk i bazylię, którą uwielbiam. Miętę suszę i przez całą zimę mam herbatkę, którą piję zwłaszcza przy kłopotach żołądkowych. W domu wysiewam bazylię do małych doniczek i mam świeżą przez cały rok.
basia4ab
12 lat temu
Bardzo dobry artykuł, przypominający nam o właściwościach leczniczych ziół.Ja w swojej kuchni, używam dużo ziół,które bardzo lubię i cenie za ich właściwości.Na pewno króluje w mojej kuchni majeranek w dużych ilościach.Majeranek dodaje go do ryb szczególnie do matiasów w oleju.Również dużą ilość dodaję go do kapuśniaku,grochówki,bigosu,żurku i w wielu innych. Kminek uwielbiam jego zapach i tez go używam. Rozmaryn,tymianek używam go do ryb i zup.W dużej ilości używam bazylii świeżej, też w kostkach albo suszonej. Używam jej do sałatek,pizza bez niej byłaby uboga w smak. Mięte najlepiej lubię dodawać do napojów.Jeśli mam świeżą mięte to kilka listków, dodaję do zaparzonej mieszanki herbat.Smakuje wtedy herbata wybornie. Lubię zioła i cała moja rodzina lubi, teraz nie wyobrażam sobie kuchni bez ziół.Basia