terapeutyczna moc opowieści
S O C I A L . C U T z Unsplash

Współczesna psychoterapia korzysta z różnych narzędzi, aby pomóc pacjentom poprawić jakość życia. Popularna jest nie tylko arteterapia, czyli terapia sztuką, ale też dogoterapia, w której kluczową rolę odgrywa kontakt z psem. Te innowacyjne rozwiązania pozwalają otworzyć się na własne emocje i przeżycia. Przyjrzeć się zarówno tym mile widzianym, jak i wypieranym. Z czego wynika terapeutyczna moc opowieści?

Spis treści:

  1. Z czego wynika terapeutyczna moc opowieści?
  2. Jak fikcja literacka pobudza kreatywność?
  3. Mądrość życiowa pochodząca z przypowieści
  4. Obcowanie z literaturą jako bezpieczne wyjście poza strefę komfortu
  5. Kiedy należy zastąpić życiowe aforyzmy nowymi?

Z czego wynika terapeutyczna moc opowieści?

Opowieści w formie powiastek, baśni czy powieści obyczajowych ukazują fikcyjne wydarzenia oraz przeżycia, które pobudzają fantazję i otwierają nas na zupełnie nowe doświadczenia. Książki mogą uwrażliwiać i poszerzać nasze horyzonty. Ich czytanie często przekłada się nie tylko na bogatszy zasób słownictwa, ale też lepszą znajomość ludzi i motywów, które nimi kierują. Terapeutyczna moc opowieści może dotyczyć też nas samych. Dzięki nim możemy bowiem skonfrontować się z własnymi emocjami i doświadczeniami w sposób bezpieczny.

Jak fikcja literacka pobudza kreatywność?

Jako dzieci chętnie słuchamy baśni, które pobudzają naszą wyobraźnię. Często stymulują ją tak bardzo, że chcemy płakać, gdy coś złego dzieje się głównej bohaterce. Z wiekiem coraz częściej rezygnujemy z fikcji literackiej na rzecz literatury faktu. Ta druga też stanowi niezwykle cenny zasób, jednak nie otwiera nas na bogactwo doświadczeń oraz nie ukazuje nieuświadomionych prawd dotyczących świata. Literatura faktu często stanowi źródło przydatnej wiedzy. Pozwala wyciągać logiczne wnioski. Czasem jednak racjonalne myślenie zawodzi, gdy próbujemy rozpoznać przyczynę swojego spadku nastroju, braku sensu życia czy niezadowolenia z wykonywanej pracy. W jej rozpoznaniu mogą pomóc fikcyjne opowieści, które rozbudzają w nas kreatywność.

Mądrość życiowa pochodząca z przypowieści

Terapeutyczna moc opowieści nie jest nowym rozwiązaniem. Przez lata ludzie przekazywali sobie różnego rodzaju przypowieści, aby ułatwić sobie stawianie czoła przeciwnościom losu.  To z nich czerpali mądrość życiową i kierowali się nią przy podejmowaniu ważnych decyzji. Dziś bardzo mocno koncentrujemy się wokół wiedzy naukowej. Przypowieściom nie poświęcamy zbyt wiele uwagi. Tymczasem często zawierają one cenne metafory, które ułatwiają codzienne życie.

Obcowanie z literaturą jako bezpieczne wyjście poza strefę komfortu

Strefa komfortu daje nam poczucie bezpieczeństwa. Jednak osoby, które pragną się rozwijać, muszą z niej czasem wychodzić. Każda zmiana jest trudna, gdyż wymusza konfrontację z tym, co nieznane. Nawet jeśli przechodzimy z jednej firmy do drugiej w obrębie tej samej branży, zapewne będziemy musieli się czegoś nauczyć. W każdym przedsiębiorstwie obowiązuje chociażby inna kultura organizacji. Także wspólne zamieszkanie z partnerem, choć jawi się jako niezwykle pożądane wydarzenie, może stać się źródłem stresu. W takich sytuacjach pomaga terapeutyczna moc opowieści. Wiele z nich daje bowiem szerszy ogląd na rzeczywistość. Pokazuje, że świat składa się z wielu ludzkich przeżyć i trudności.  Dużo łatwiej jest nam skonfrontować się z trudnościami, gdy czytamy fikcję literacką zbliżoną do naszego życia, niż odnosząc się bezpośrednio do faktów. Książki zapewniają bezpieczny dystans. Pozwalają na konfrontację z własnymi błędami poznawczymi.

Kiedy należy zastąpić życiowe aforyzmy nowymi?

Czasem życiowe aforyzmy nas wzmacniają, gdyż wskazują pożądany kierunek rozwoju. Kiedy indziej mogą jednak okazać się dość ograniczające. Warto to mieć na uwadze i czasem zastąpić je bardziej adekwatnymi powiedzeniami, które wspierają rozwój.  Niewątpliwie różne opowieści zapewniają nam możliwość konfrontacji z różnymi fragmentami siebie. Można np. odkryć, że choć jest się osobą poukładaną i terminową, to jednocześnie odczuwa się tęsknotę za bardziej kreatywnymi zadaniami. Często te dwa elementy traktujemy jako wzajemnie wykluczające się. Tymczasem mogą ze sobą współwystępować i determinować ścieżkę rozwoju zawodowego.