Z czego bierze się strach przed byciem kiepskim kochankiem

Mogłoby się wydawać, że mężczyźni są bardzo pewni siebie w kwestiach związanych z życiem erotycznym. Przynajmniej takie sprawiają wrażenie. Tymczasem za starannie wystudiowaną pozą często stoją obawy. Z czego bierze się strach przed byciem kiepskim kochankiem i partnerem?

Niska samoocena

Bardzo często obawy mężczyzn wynikają z ich niskiej samooceny. Ta z kolei często miewa swoje podłoże w dzieciństwie. Jeśli dziecko nie było doceniane i chwalone za swoje osiągnięcia, nie otrzymało bezwarunkowej miłości oraz zainteresowania, czuje się gorsze także w dorosłym życiu. Może uważać, że ma za słabą pracę, za słabe wykształcenie, aby zdobyć ukochaną kobietę. Często obawy takiego mężczyzny w ogóle nie znajdują żadnych podstaw  w realnym życiu. Tkwią tylko w jego głowie. Na ogół on sam sabotuje swoje starania o ukochaną kobietę, wycofując się w obawie przed przegraną. Gdyby zaryzykował i nie dystansował się po domniemanych porażkach, to wszystko układałoby się bardzo dobrze. Faceci często czują się kiepskimi kochankami, uważają, że źle wypadli, bo nie było jak w porno, ona nie krzyczała. W rezultacie po oddalają się od kobiety, przekonani, że tylko się zbłaźnili. I tu zaczyna się problem. Ona naprawdę urywa kontakt, ale nie dlatego, że było kiepsko. Nie krzyczała, ale była zadowolona. Robi to dlatego, że on się zdystansował i potraktował ją jak prostytutkę, która ma zrobić swoje.  Zamiast koncentrować się na ocenie technicznej seksu, mężczyzna powinien się zainteresować, czy nie popełnił błędu na polu emocjonalnym, dostarczając kobiecie negatywnych uczuć poprzez brak czułości po seksie.  Mało która kobieta zrywa kontakt z powodu kiepskiego seksu. Zazwyczaj chodzi tutaj o emocje. O to, że chciała się czuć kochana i pragnęła czułości, a została źle potraktowana. To jest pole, nad którym powinien popracować mężczyzna. Musi przestać zamykać się w sobie, uprawiać samobiczowanie, oceniać siebie jako kiepskiego kochanka. Niech okazuje więcej pozytywnych uczuć, przytuli się, pocałuje partnerkę, powie jej coś miłego, porozmawia.

Brak doświadczenia seksualnego

Mężczyźni z zupełnie nieznanych powodów wstydzą się braku doświadczenia seksualnego. Tymczasem kobiecie ciężko jest to stwierdzić. Poza tym to nie ma żadnego znaczenia. Panie nie patrzą na doświadczenie seksualne, przynajmniej nie w ten sposób co sami mężczyźni. Na pewno brak doświadczenia seksualnego jest przez nie lepiej widziany niż bycie lokalnym casanovą.  To może nawet procentować na plus, bo kobieta wie, że ma do czynienia z wartościowym mężczyzną, a nie kiepskiej jakości podrywaczem, który tylko wykorzystuje kobiety, by potem je porzucić bez słowa wyjaśnienia.

Nadmierna koncentracja na efekcie zamiast na emocjach

Panowie nadmiernie koncentrują się na efekcie, czyli spektakularnym orgazmie jak z porno, tymczasem kobiety nie zachowują się jak aktorki porno, co nie znaczy, że mężczyzna ich nie zaspokaja. Mało która krzyczy, a jeśli to robi, to raczej symuluje orgazm, by mieć święty spokój.  Nie myśl o tym, że musisz mieć efekt jak z filmu erotycznego. Skup się na dobrych emocjach, a te z pewnością się pojawią, jeśli postawisz na czułość.  Kobiety pragną czuć się kochane i pożądane.

Brak dobrych wzorców w rodzinie

Często mężczyzna ma duże trudności w relacjach z kobietami, bo brakuje mu dobrych wzorców w rodzinie. Nigdy nie widział, jak rodzice ze sobą flirtują, okazują sobie czułość.  Królowała natomiast wroga atmosfera, która bardziej zniechęcała do jakiejkolwiek interakcji, niż zachęcała. Pamiętaj jednak, że każdy jest kowalem swojego losu. Nie musisz powielać błędów swoich rodziców. Możesz być dobrym partnerem, jeśli tylko zechcesz. Normalne jest to, że każdy popełnia błędy, ucząc się bycia partnerem i kochankiem. Ale jeśli ma dobre intencje i się stara, to na pewno mu się uda osiągnąć cel.

Brak szczerych rozmów z partnerką

Jeśli boisz się, że nie dajesz jej spełnienia, pogadaj z nią szczerze o tym, co lubi albo czego chciałaby spróbować.  Z pewnością nakierunkuje cię na właściwe tory. Możliwe też, że podoba jej się to, co robisz w łóżku albo chciałaby więcej pocałunków.

Przechwalanie się w męskim gronie

Mężczyźni często czują się kiepskimi kochankami i partnerami, bo ich koledzy przechwalają się w męskim gronie. W ogóle nie słuchaj tych opowieści i nie traktuj ich do końca serio. Każdy kolega dodaje sobie kochanek, przedłuża czas trwania stosunku i dopisuje całą arię operową okrzyków na cześć swojej męskości.  Faceci po prostu lubią konkurować ze sobą, rywalizują o tytuł największego samca alfa w stadzie.

Nadużywanie pornografii

Pornografia nijak się ma do rzeczywistości. Pamiętaj, że 99% filmów kręci się z myślą o mężczyznach. To jest wizja facetów, dlatego często seks ukazany na ekranie jest bardzo brutalny, pozbawiony jakiejkolwiek gry wstępnej i kończy się dzikimi wrzaskami. W realu kobiety pragną czegoś zupełnie innego i inaczej wyrażają swoje zadowolenie. Taka narracja erotyczna jest im obca. Chciałyby czułości, pocałunków, długiej gry wstępnej, braku przemocy. A gdy są zadowolone chcą się przytulić do faceta.