Dbaj o ciało Uroda

Słoneczne pocałunki

sloneczne-pocalunki

Piegi potocznie zwane słonecznymi pocałunkami dla jednych są ozdobą i atrybutem naturalnego piękna. Innym jednak kojarzą się wyłącznie z okropnymi, nieestetycznymi kropkami o najróżniejszych barwach począwszy od ostrego pomarańczu, a kończąc na brązie lub nawet czerni.

Zależnie od wielkości, gęstości, intensywności barwy i miejsca występowania, piegi mogą się nam podobać lub nie. Niektóre z nas mogą zaakceptować te drobniutkie pomarańczowe piegi na policzkach, które są także urocze wg wielu mężczyzn. Jednak gdy przybierają one nieregularne kształty i występują w niechcianych przez nas miejscach jak np. na ramionach czy dłoniach możemy pokusić się o ich wybielenie. Istnieje wiele sposobów na pozbycie się niechcianych piegów. Jeśli masz problem z piegami i chciałabyś się ich jak najszybciej pozbyć, koniecznie zapoznaj się z poniższymi sposobami na „słoneczne pocałunki”.

Maseczki i toniki z domowych produktów

Chyba najbardziej popularnymi metodami wybielania piegów są maseczki i toniki, które możesz przyrządzić według przepisów znalezionych w Internecie. Oto kilka przykładów takich przepisów:
Do szklanki maślanki dodajemy 2 łyżeczki soku z cytryny. Po zmieszaniu składników czekamy 10 minut po czym nakładamy maseczkę również na 10 minut.

Pół szklanki mączki ziemniaczanej i 4 łyżki wody utlenionej mieszamy i nakładamy na skórę. Pozostawiamy aż do wyschnięcia. Jeżeli mamy cerę o skłonności do wysuszania lub łuszczenia możemy posmarować ją po tym zabiegu tłustym kremem.

Plasterki ogórka nakładamy na miejsca gdzie występują piegi na 20 minut. Można też zrobić tonik z ogórka: zmiksować ogórek, odcedzić wodę i z wodą tą przemywać 2 razy dziennie skórę z piegami.

Drobno siekamy pęczek natki pietruszki a następnie zalewamy go szklanką wrzątku. Parzymy pietruszkę przez 15 minut, następnie czekamy do wystudzenia po czym moczymy w zimnym płynie gazę i okładamy nią skórę przez 15 minut.

4 migdały bez skórki rozgniatamy w moździerzu na proszek (można też kupić gotowe sproszkowane migdały) a następnie mieszamy je z surowym białkiem jajka i kilkoma kroplami soku z cytryny. Maseczkę nakładamy na 15 minut i zmywamy letnią wodą.

Łyżkę soku z cytryny nakładamy na skórę, jeśli ktoś ma wrażliwą skórę można sok z cytryny zmieszać z letnią wodą (pół na pół) albo dodać miodu. Uzyskany tonik nakładamy na skórę 2 razy dziennie. Przepis ten nadaje się raczej do cery normalnej, gdyż może podrażniać cerę nadmiernie suchą z tendencją do łuszczenia bądź tłustą z tendencją do podrażnień i zakażeń bakteryjnych.

Miksujemy dowolne owoce, najlepiej czarną lub czerwoną porzeczkę z truskawką i do papki dodajemy łyżeczkę soku z cytryny. Maseczka powinna nie tylko wybielić piegi, ale od razu dostarczyć skórze niezbędnych witamin. Nakładamy na skórę na 10 – 15 minut po czym zmywamy letnią wodą.

3 łyżki suszu nagietka zalewamy szklanką wrzątku po czym odcedzamy i czekamy aż woda z nagietka wystygnie. Woda może posłużyć nam jako tonik do przemywania skóry kilka razy dziennie, natomiast zamokły susz możemy nałożyć jako okład na miejsca, gdzie występują piegi.

Dieta, dzięki której skóra nie przyswoi „słonecznych pocałunków”

Maseczki i toniki są całkiem dobrą metodą na pozbycie się piegów. Aby wzmocnić efekt odporności naszej skóry na „słoneczne pocałunki”, dzięki czemu pozostanie jasna i będzie się opalać bez powstawania piegów, powinnyśmy zastanowić się nieco nad pewnymi produktami w naszej diecie. Zazwyczaj organizm, którego skóra charakteryzuje się piegami ma niedobory witamin (zwłaszcza witaminy C) oraz beta-karotenu. Warto zatem zwiększyć liczbę cytrusów oraz owoców regionalnych w naszej diecie. Zwłaszcza latem i jesienią, powinnyśmy dla zdrowia, jak również dla powstrzymania powstawania piegów i pieprzyków na skórze, spożywać codziennie świeże soki owocowo-warzywne bądź koktajle owocowe.

Na rozjaśnienia różnego rodzaju przebarwień znakomicie działa również chrzan. Niektórzy zwykli go stosować zewnętrznie, z pewnością podrażnia skórę o wiele słabiej niż sok z cytryny, jednakże chrzan spożywany przez nas z wędlinami również oddziałuje na naszą skórę, wybielając przebarwienia i piegi. Beta-karoten z kolei znajdziemy w marchwi oraz w czerwonych warzywach i owocach.

Nasza skóra wzmocniona ochroną zewnętrzną i wewnętrzną, nie da się tak łatwo muskać słonecznym pocałunkom.

ALNG

Komentarze (15)

drobina

12 lat temu

W młodości miałam koleżankę, która miała cały nos upstrzony piegami, a że była to ładnana dziewczyna, to te piegi dodawały jej jeszcze uroku. Wyglądała ślicznie. Pewnie dlatego też chciałam mieć piegi.

Annagata

12 lat temu

Dziś przy pracy w ogrodzie słońce spaliło mnie na buraka,ale od razu pojawiły się też piegi.Wygląda to trochę śmiesznie,bo oprócz twarzy,piegi pojawiły się też na rękach.Chyba mogę porównać się do biedronki!

pati25

12 lat temu

Ja nie mam piegów i raczej nie chciałabym ich mieć.Od słońca powstają mi niewielkie prrzebarwienia i już jestem nerwowa.Chcę aby jak najszybciej zniknęły.A mieć piegi…

tereska56

12 lat temu

W młodości często stosowałam domowe sposoby wybielania piegów. Wszyscy mówili, że są urocze, ale mnie sie jakos nie podobały. Potem dałam temu spokój i przyzwyczaiłam sie. Mam ich kilka i są nieodłączną cześcią mnie. Chyba je po prostu zaakceptowałam.

basikmac

12 lat temu

Piegi dodają urody. A dla summer informacja co do tego soku z rzeżuchy: jak zasiejesz więcej i wzejdzie do wysokości ok 1,5 cm to zerwij wszystko, wrzuć do gazy i mocno wyciskać – poleci 🙂

karoligrz

12 lat temu

mam znajomą która ma piegi. Nie za dużo ale wygląda ślicznie i mam wrażenie że to one dodają jej kobiecości i delikatności.

Martyna34

13 lat temu

Niestety nigdy piegów nie miałam, ale zawsze szalenie mi się to podobały ! Piegi są urocze 😉

Annagata

13 lat temu

A ja lubię piegi.Jak dłużej posiedzę na słońcu,to zawsze mi się robię na nosie.Piegi kojarzą mi się niezmiennie z latem,słońcem i beztroskim dzieciństwem.Przypominają mi się seriale,które pamiętam właśnie z dzieciństwa puszczane w czasie wakacji:Pan Samochodzik,Stawiam na Tolka Banana,Przygody Majki Skowron itd.Tam wszyscy mieli piegi i wyglądali fantastycznie!

basikmac

13 lat temu

Na wszelkie plamki od słońca – nie wiem, czy piego też:) – pomaga sok wyciśnięty z rzeżuchy. Nalezy tym sokiem smarować wieczorem plamki i po godzinie zmyć wodą termalną i nałożyć krem na noc 🙂

irysek7

13 lat temu

Ja mam piegi na nosie właściwie przez cały rok- latem powiększają nieco pole swojego zasięgu i wysiewają się w okolicy górnej części policzków. Z czasem polubiłam te swoje piegi i muszę przyznać, że wyglądają nawet uroczo, za to nie cierpiałam ich w dzieciństwie. Pamiętam, że mając ok. 12 lat wyczytałam w jakimś czasopiśmie, że najlepsza jest maseczka ze startej marchwi aby ujednolicić kolor cery!! Chyba nie muszę pisać jak po takiej kuracji wyglądała moja twarz…

babaryba

13 lat temu

Wszędzie piszą, jak pozbyć piegów, a ja właśnie od małego chciałam mieć nosem upstrzony brązowymi kropeczkami. Moim zdaniem wyglądają uroczo!

summer

13 lat temu

W dzieciństwie nie cierpiałam swoich piegów, teraz oddałabym wiele, żeby upstrzyły mi twarz, ale z wiekiem stają się bardziej rozmyte i więcej ich mam teraz na plecach, ramionach, dekolcie niż na twarzy:( Szkoda! Piegi nadają twarzy młodzieńczego wyglądu i (nie wiem dlaczego!) kojarzą mi się z …. uśmiechem 🙂 A te wszystkie domowe produkty, profesjonalne kosmetyki może też (chociaż nigdy ich nie używałam, więc może się mylę) pozwalają nieco wybielić piegi, ale chyba całkiem to ich nie usuwają!

GloriaVictis

13 lat temu

Jak tylko przychodzi wiosna słońce składa na moim nosie dziesiątki pocałunków ;-). Nie przeszkadzają mi one, znikają wraz z nadejściem jesieni.

Zostaw komentarz