Różne postacie migreny

Jestem posiadaczką migreny bez aury.Przychodzi nagle i niespodziewanie,najczęściej w nocy.Czasem trzyma tylko parę godzin,czasem kilkanaście,ale niekiedy trafiają mi się ataki trwające kilka dni.I wtedy jest koszmar.A niestety jestem uczulona na główny składnik czynny leków przeciwmigrenowych i po zażyciu ich dosłownie „umieram”,więc zostaje tylko ludowa medycyna: palnąć się w palec i bólu zapomnimy o głowie!

irena napisał(a):
> Witam.
> @filodendron ja też na ból głowy używam rezonatora biofotonowego i mi pomaga, mam model bv harmonic a kupiłam go na pokazie na który trafiłam przez przypadek, ale może niech Pani napisze do instytutu Bona Vita.

Nie jest do końca udowodnione czy to urządzenie faktycznie pomaga. Jednak w jaki sposób te firmy sprzedają rezonator to moim zdaniem zwykłe naciąganie przeważnie chorych ludzi. Dzwonią do starszych osób i zapraszają do hoteli na badania. Demonstrują tam działanie „cudownego urządzenia”, a następnie zachęcają do jego zakupu za kwotę bagatela PIĘĆ TYSIĘCY ZŁOTYCH za gotówkę lub na raty.
Wystarczy wejść na różne fora o tym urządzeniu i trochę poczytać.

Witam.
@filodendron ja też na ból głowy używam rezonatora biofotonowego i mi pomaga, mam model bv harmonic a kupiłam go na pokazie na który trafiłam przez przypadek, ale może niech Pani napisze do instytutu Bona Vita.

[od Redakcji:post został edytowany ze względu na naruszenie pkt.7 Regulaminu]

Na bóle głowy cierpię od młodych lat. Często tez dopadają mnie migreny, które występują z mdłościami, bólami oczu i wymiotami. Kto nie cierpiał na gól głowy może być szczęściarzem. Mnie często boli głowa, a teraz w okresie menopauzy jeszcze częściej mnie ta „przyjemność spotyka”. Trwa to nieraz 2-3 dni, ale potrafi człowieka wykończyć.

Baaardzo się cieszę, że powstała taka zakładka o migrenie. To naprawdę coś dla mnie.

Magda 10,muszę to powiedzieć szwagrowi i siostrzenicy ,bo oni bardzo cierpią.A gdzie to można kupić?

myślę, że mogę pomóc. Na migrenę cierpiałam przez ok 5 lat i lekarstwa na migrenę które są bardzo silne zniszczyły mi żołądek, więc musiałam odstawić, a bez leków które chociaż trochę łagodziły nie dawałam rady funkcjonować. W końcu trafiłam do lekarza który zajmuje się leczeniem przy pomocy medycyny naturalnej ii wzięłam u niego 10 zabiegów z akupunktury. Bóle były słabsze, nawet słabsze niż przy zażywaniu lekarstw/. Po 10 zabiegach zaproponował mi, abym kupiła rezonator biofotonowy bo to jest szansa na to, aby na zawsze pozbyć się migreny. Po długiej rozmowie zdecydowałam, że kupię i stosowałam 3 miesiące i rzeczywiście migrena nie wróciła, aż żałuję że trafiłam na tego lekarza dopiero po 5 latach cierpienia.

Pozdrawiam, mam nadzieję, że pomogłam

Na migrenę cierpię od wielu, wielu lat, chyba jeszcze od czasów szkoły podstawowej. U mnie chyba ma to podłoże dziedziczne (od strony ojca). Na migrenę cierpiała moja babcia, mój tato, ja i moje córki również. Próbowałam wielu środków przeciwbólowych – bez większych rezultatów. Jedynym lekiem, który mi czasami pomaga, jest polopiryna S.
Linet: mam nadzieję, że u mnie będzie podobnie, jak u Ciebie i migreny „gdzieś” znikną. Ostatnio zauważyłam, że mam coraz rzadsze i krótsze napady migreny i też nie wiem dlaczego. Odkąd jestem na emeryturze, to jestem spokojniejsza, nie stresuję się, nie muszę się nigdzie spieszyć… Może to też jest jakiś powód?

na migrenę cierpię od kilkunastu lat.Nie mam aury.mroczków,tęczy i innych objawów.zaczyna się zawsze niespodziewanie i najczęściej w nocy.zwykle trwa do kilkunastu godzin,czasem dwa-trzy dni.Ale zdarzyło mi się mieć ataki,które trzymały mnie tydzień.i właśnie po jednym z takich ataków,połączonym z mdłościami,wymiotami,wstrętem na światło i dźwięk,mój błędnik zwariował.Podejrzewano chorobę Meniera,ale na szczęście skończyło się na strachu,bo dla mnie byłaby to katastrofa.Ale błędnik nie wrócił do stanu przed atakiem,niestety tak mu zostało.

Ja też jestem przypadkiem, podobnie do Linet, że bóle migrenowe mnie opuściły. Nie chciałabym ich powrotu, o nie.

Twój przypadek jest faktycznie wielce pocieszający, Linet!:). Oby zdanie: „Z reguły trwa przez całe życie, z charakterystycznymi okresami zaostrzeń i remisji” nie dotyczyło Ciebie! (i mnie;)!)

Summer, to nieprawda,że migrena trwa przez całe zycie. Cierpiałam kiedyś na tę przypadłość co najmniej 2 razy w miesiącu. Przeszła mi równie nagle ,jak sie pojawiła i nawet nie umiem trafić na ślad jej zniknięcia. Nie chodzi o to,że jej poszukuję, tylko chciałabym odkryć, co ją spłoszyło:)
Właściwie to się tym nawet nie chwalę w obawie,żeby jej o sobie nie przypomnieć, ale chcę Ci dać trochę nadziei, że Ciebie też kiedyś opuści.
Mam nadzieję,że docenisz czym ryzykuję:)
I zaraz, na wszelki wypadek, zacznę odczyniać uroki z odpukiwaniem w niemalowane i spluwaniem przez lewe ramię:)

Ale się młodo poczułam:):):). A tak serio to się nie mogę z Tobą Emilly zgodzić w tym temacie (że migrena to choroba ludzi młodych): moja mama cierpiała na migreny do końca życia, więc nie liczę na to, że mi ta przypadłość kiedyś minie. W artykule też jest napisane, że migrena trwa z reguły przez całe życie, co nie do końca jest prawdą, bo małe dzieci raczej na nią nie cierpią;). U mnie, niestety, muzykoterapia w ataku migreny nie ma racji bytu; wszelkie bodźce: dźwiękowe, wizualne, zapachowe – są w tym czasie nieprzyjemne:(

Niestety te bóle są okropne wiem coś na ten temat. Amol częściowo pomaga złagodzić ból.Moja metod to sen podczas słuchania muzyki, może być radio.Ataki migrenową przeważnie towarzyszą najczęściej młodym ludziom takim jak ja.

Jest chyba właśnie tak, jak piszesz, lalakosi. Moją mamę np. głowa bolała z niewielkimi przerwami, moja siostra ma bardzo silne ataki, takie kilkugodzinne z różnymi sensacjami a ja mam coś pośredniego. Jeśli zaś chodzi o porównanie do alergii – to moja lekarka rodzinna stwierdziła niedawno, że mogę mieć te migreny w związku z alergią właśnie!
Mi też nic nie pomaga!:(

Summer z tego co ja wiem z migrena jest jak z alergia – za kazdym razem jest neico inna, dlatego nie ma jednego zlotego sposobu . Ja z migrena zmagam sie od wielu lat i nie znalazlam lekarstwa. Poczatkowo ulge przynosily silne tabletki na recepte przeciwbolowe, ale teraz juz nie dzialaja. Najlepszy na zlagodzenie objawow jest u mnie amol – zarowno wcieram go w glowe jak i pije z woda. Bardzo ciekawa jestem wplywu akupunktury ale niestety w moim miescie nie znalazlam specjalisty, a bopje sie isc do pierwszego lepszego gabinetu.

Bóle głowy,które ja mam można by nazwać taką lekką odmianą,rodzajem migreny.Część objawów charkterystycznych dla tej migreny występuje w moim przypadku.Jest to migrena bez aury.Żadne tabletki przeciwbólowe nie pomagają.Po trzech dniach ból mija

Migrena trwa max. 3 dni? Czyli jeśli u mnie ból utrzymuje się do 4 a nawet 5 dni, to nie jest to migrena? Może to i prawda, bo leczenie przeciwmigrenowe u mnie nie zadziałało:(. Ale – z drugiej strony – wszelkie objawy wskazują na migrenę właśnie….