Mity nt. seksu, w które wierzy większość mężczyzn

Seks to temat, który obrósł licznymi mitami. Mężczyźni naprawdę w nie wierzą i nierzadko nikt nie jest w stanie ich przekonać, że jest inaczej. Tak naprawdę oni zupełnie nie słuchają kobiet i zafiksowują się na kwestiach lansowanych przez media, zamiast wsłuchać się w to, co ma im do powiedzenia partnerka. Na pewno byłoby im dużo łatwiej, gdyby w końcu zrozumieli, że skoro idą z nami do łóżka, to nas, a nie pani z telewizji czy kolegi z podwórka powinni słuchać w tej kwestii. W końcu to nie z kolegą z podwórka czy prezenterką będą uprawiać seks.  Przedstawiamy mity nt. seksu, w które wierzy większość mężczyzn.

Ona nie ma ochoty na seks, bo jestem kiepski

Teraz trzeba spojrzeć na to z szerszej perspektywy. Czy ona zawsze miała ochotę na seks i teraz też nie neguje rozmowy na ten temat, tylko po prostu podaje konkretny argument, dlaczego dziś nie może. Czy unika współżycia od dawien dawna, nie pozwala się dotykać, ucina każdą rozmowę nt. seksu. W pierwszym przypadku ona prawdopodobnie ma okres i zwyczajnie nie chce tego robić teraz, a za kilka dni, gdy menstruacja się zakończy. W drugim może facet zrobił coś źle, nie chodzi tu o umiejętności łóżkowe, ale zazwyczaj o tak prozaiczne rzeczy jak brak czułości po seksie. Ona czuje się traktowana przedmiotowo i nie chce więcej seksu. Może też go odmawiać, bo ma żal do mężczyzny o to, że np. nie pomaga jej w domu lub flirtuje z koleżanką z pracy.

Ona mnie porównuje do eks

Na pewno nie, kobiety nie tworzą rankingu kochanków. Z reguły skupiają się na tym, co jest tu i teraz. Jeśli ona cię kocha, to seks z tobą jest całkowicie bezkonkurencyjny. Oczywiście pod warunkiem, że ją szanujesz w łóżku i nie jesteś wobec niej brutalny. Ale spokojnie, gdybyś przekroczył jej granice, ona unikałaby seksu z tobą jak ognia. Jeśli zatem regularnie go uprawiacie, ona cię kocha, to prawdopodobnie myśli o tobie jak o najlepszym kochanku pod słońcem. Potwierdzają to badania seksuologiczne. Zapytano kobiety, kto jest najlepszym kochankiem, te, które były zakochane, zawsze odpowiadały, że ich obecny facet.  Nie mówiły tego z grzeczności, lecz szczerze, bo dla kobiet seks często idzie w parze z emocjami.

Orgazm za orgazmem

To największa głupota, w jaką wierzą mężczyźni. Nie dość, że zakładają, że seks bez orgazmu pochwowego się nie liczy, to jeszcze upierają się przy tym, że dobry kochanek funduje kilka orgazmów pod rząd. Panowie, zejdźcie na ziemię. Życie to nie film porno. Uwierzcie nam, żadna kobieta nie zamieniłaby czułego kochanka, którego kocha i który pamięta o grze wstępnej na troglodytę z porno, który skupia się na samej penetracji. Taki seks skutkowałby wizytą u ginekologa, bo otarć i bólu byłoby stanowczo za dużo. Zamiast gonić za orgazmem pochwowym, dowiedz się, co ona lubi w łóżku. Może powinieneś ją dłużej całować i robić to nie tylko w usta? A może delikatnie ugniatać jej pośladki, gdy jesteś w niej? Może lubi pieszczoty piersi lub łechtaczki?

Idealny kochanek kocha się długo i namiętnie

To kolejny mit chętnie powtarzany przez mężczyzn. Jego źródło to także odrealnione filmy porno. Jeśli twoi koledzy chwalą się, że robią to przez godzinę, to albo nałykali się jakichś środków chemicznych, albo mają problem z osiągnięciem orgazmu, albo po prostu bajdurzą.  Poza tym posłuchaj swojej kobiety, zamiast ją uszczęśliwiać na siłę.  Może ona lubi krótko, ale intensywnie z silnie rozbudowaną grą wstępną. Wiele kobiet mówi, że długi seks je męczy, zamiast sprawiać przyjemność, bo prowadzi do otarć wewnątrz pochwy. Tak, godzinne erotyczne igraszki mogą być bardzo bolesne dla partnerki. Poza tym panie mają różne preferencje, jedne wolą dłuższą penetrację, a drugie kręci atmosfera wzajemnego pożądania, które jest tak silne, że wszystko dzieje się w tempie ekspresowym.

Kobieta odczuwa największą przyjemność z penetracji

Kobieta często odczuwa większą przyjemność z gry wstępnej niż penetracji i nie chodzi o to, że inny penetrowałby ją lepiej, a ty robisz to nieudolnie. Po prostu ciało kobiet jest tak skonstruowane, że więcej rozkoszy płci pięknej dają pieszczoty piersi, pośladków, szeroko pojęty dotyk i pocałunki. Ona woli, żebyś dotykał ją delikatnie niż gwałtownie, bo subtelność doprowadza ją na sam szczyt. Ty nie masz tak wrażliwej skóry, więc nie rozumiesz, dlaczego ona ma więcej frajdy z pocałunków szyi niż z penetracji. Ale musisz się pogodzić z faktem potwierdzonym w licznych publikacjach naukowych. Kobiety zostały stworzone do tego, aby je dotykać i całować z wyczuciem.

Ona ma ochotę na seks, to tylko jej o to chodzi

Nieprawda, kobieta ma ochotę na seks, bo jest jej z tobą dobrze w łóżku. Z reguły nakręcamy się na seks z facetem, którego kochamy i którego temperament nam odpowiada.  Seks bez miłości nie jest nawet w połowie tak fajny. Zmień spojrzenie, zamiast martwić się, że ona ma na ciebie ochotę, to ciesz się z tego. Pomyśl, twoi koledzy narzekają, że partnerka nie chce iść z nimi do łóżka. Gdy kobieta od początku unika seksu z mężczyzną, to prawdopodobnie nic do niego nie czuje. Skoro ona tego chce, to czuje, że jesteś odpowiednim facetem, kocha cię i podoba jej się to, co robisz w łóżku.

Najważniejsza jest technika

Najważniejsze jest wyczucie. Jeszcze żadna kobieta nie narzekała na technikę swojego faceta. Gros pań psioczy natomiast na to, że on traktuje ją jak worek kartofli albo lalkę z sex shopu. W pierwszym przypadku chodzi o to, że jest zbyt brutalny. W drugim o to, że jej brakuje czułości, pieszczot i gry wstępnej.

Kobieta krzyczy z orgazmu

Wbrew pozorom to, co mężczyźni biorą za objaw orgazmu, często jest przejawem bólu. Krzyk, wbijanie paznokci w plecy to podstawowe sygnały informujące o bólu. Co robi kobieta u ginekologa, gdy ten niedelikatnie ją bada? Krzyczy, aby robił to delikatniej, albo łapie go odruchowo za rękę, niemalże wbijając paznokcie w jego skórę. Dlatego wsłuchaj się w to, czy ona lekko dyszy, ma przyspieszony oddech, przytula się nieco mocniej. Orgazm to nie wrzaski i drapanki z porno!