Szminki, podkłady, cienie do powiek to najlepsi przyjaciele kobiet, dzięki makijażowi wyglądamy lepiej i nabieramy pewności siebie. Jednak nie wszystkie składniki kosmetyków są bezpieczne dla naszego organizmu.
W ostatnich latach branża kosmetyczna prężnie się rozwija, pomimo ogromnej konkurencji na rynku wciąż powstają nowe firmy, które walczą o klientki, oferując kremy zawierające innowacyjne składniki aktywne. Media chętnie podkreślają rolę codziennej pielęgnacji w profilaktyce przeciwzmarszczkowej. W rezultacie po swój pierwszy krem sięgamy w coraz młodszym wieku. Jeszcze kilka lat temu to licealistki walczyły z dyrektorami szkół o prawo do ekspresji i pełnego makijażu. Dziś widok pomalowanej 16-latki nikogo nie dziwi, po kosmetyki kolorowe i pielęgnacyjne sięgają dziś nawet gimnazjalistki.
Uważaj na szkodliwe substancje w kosmetykach!
Makijaż ma wiele zalet, maskuje niedostatki urody i podkreśla nasze atuty, w tym pełne usta czy oryginalny kolor tęczówki. Odpowiednio dobrany podkład pozwala wyrównać koloryt cery i ukryć wypryski, za jego sprawą zapominamy o kompleksach i czujemy się lepiej we własnej skórze. Dziś trudno sobie wyobrazić, że mogłybyśmy funkcjonować bez kremów, balsamów i pachnących żeli pod prysznic. Produkty te nie tylko uatrakcyjniają codzienność, ale też chronią skórę przed negatywnym wpływem czynników zewnętrznych. Warto jednak ostrożnie wybierać kosmetyki, ponieważ niektóre z nich zawierają substancje, które mogą przyspieszyć menopauzę nawet o 4 lata.
Naukowcy z Washington University School of Medicine przeprowadzili badania, które wykazały, iż stosowanie niektórych kosmetyków może przyczynić się do obniżenia płodności. Wszystkiemu winne są substancje, które rozregulowuje funkcjonowanie żeńskiej gospodarki hormonalnej i w rezultacie przyspieszają menopauzę. W świetle najnowszych doniesień naukowych należy unikać związków takich jak ftalany, bisfenol czy parabeny, ponieważ wykazują one działanie estrogenne i tym samym powodują zaburzenia hormonalne.
Na szczęście w drogeriach coraz częściej można spotkać kosmetyki naturalne, które są wolne od szkodliwych substancji. W miarę możliwości wybieraj te, które posiadają stosowne certyfikaty.
Marlena
Ciekawe wnioski wypływają z tego artykułu.
Ja z pewnością nie nadużywam i nie nadużywałam kosmetyków kolorowych, chociażby z powodu alergii:-)
No to teraz już wiem dlaczego nie przesadzałam z kosmetykami – nie tęskniłam za menopauzą(devil):-X
Ja lubię delikatne makijaże:) Delikatność odmładza:) 😛
Poczułam ulgę, że tak rzadko się maluję. Wszędzie jest szkodliwa chemia a najgorsze, że dowiadujemy się o takich szkodliwym działaniu po kilkunastu albo kilkudziesięciu latach. Martwię się o kilka kobiet z mojej rodziny, które nadmiernie się malują.
Ojej a moja wnusia używa bardzo dużo kosmetyków i to od najmłodszych lat. Pokażę jej ten artykuł, że to nie jest zdrowe.
We wszystkim trzeba mieć umiar, w używaniu kosmetyków też:) chociaż na rynku jest coraz większy wybór kosmetyków naturalnych 🙂
o prosze!co za duzo to niezrdrowo,ja zawsze lubilam byc naturalna i wypielgnowana :)))
Ciekawe badania.Na pewno nadmiar kosmetyków jest szkodliwy….Ale ja bardzo rzadko się malowałam a i tak dostałam przedwcześnie menopauzę
Kosmetyki szczególnie kolorowe zawierają dużo chemii, ale od czasu do czasu trzeba się pomalować.
Ja jak nie muszę, jak np. nigdzie nie wychodzę staram się w ogóle nie malować.
Kobiety w ciąży nie powinny nawet farbować włosów „normalną farbą” tylko jak już naturalną henną.
Ale niektóre kobiety nie używają kosmetyków i tak mają przedwczesną menopauzę (przykład Pati) i bądź tu człowieku mądry.
Z tego wynika, abyśmy zaprzestały się stosować makijażu. Najlepiej wyglądać naturalnie i pięknie z tego wynika. Pati myślę,że kosmetyki nie miały na to wpływu. Matka natura sprawia nam różne niespodzianki.