hipochondria-choroba-na-wiele-chorob

Depresji często towarzyszą zaburzenia hipochondryczne, które związane są z lękiem o swoje zdrowie. Hipochondryk nie ma lekko – ciągle wyobraża sobie, że na coś choruje i jego choroba się rozwinie. Skupia uwagę na swoim ciele w sposób zupełnie nieuzasadniony.

Nie tylko w kabarecie i teatrze

Wielu wyśmiewa się z hipochondryków, zupełnie nie pomagając im w ich problemie, a to poważne zaburzenie o charakterze nerwicowym. Wiara w nowoczesne, ale i naturalne, często wręcz szamańskie terapie to specjalność osób z tego rodzaju skłonnościami. Najbliższe otoczenie hipochondryka, który potrzebuje skupić na sobie uwagę właśnie własnymi niedomaganiami zdrowotnymi, zazwyczaj bagatelizuje jego pseudo-dolegliwości, co tylko pogrąża hipochondryka w uporczywej walce o udowodnienie swojej złego stanu zdrowia.

Nadmierne skupienie się na swoim ciele uwrażliwia na ból, stąd hipochondryk – jakby na własne życzenie – czuje się źle. Siła sugestii jest wielka. Jeżeli ktoś uwierzy, że jest chory to naprawdę może wywołać objawy i chorobę. Lepiej uważać na negatywne myślenie, bo działa ono destrukcyjnie.

W sidłach sieci

Współcześnie mówi się również o cyberchondrii, a to za sprawą Internetu i możliwości jakie odkrywa przed nami współczesna technika. Portale medyczne pełne wiedzy o chorobach wciągają hipochondryka niczym magnes, a w szczególności diagnozy stawiane przez wirtualnych lekarzy zyskują ostatnio coraz szersze grono zainteresowanych. Najgorsze jednak jest śledzenie i uczestnictwo w medycznych forach internetowych, na których można wspólne z innymi chorymi lub hipochondrykami wymienić się doświadczeniami. sposób, by przestać zadręczać siebie i innych ,i zacząć cieszyć się pełnią życia.

dr Paweł F. Nowak