Natura i eko Relaksuj się zdrowo

Gdy czujesz się samotnie, przygarnij przyjaciela

gdy-czujesz-sie-samotnie-przygarnij-przyjaciela

W naszym życiu przychodzi taki czas, gdy spokój, którego pragnęliśmy przez całe lata, kiedy staraliśmy się pogodzić wychowywanie dzieci z pracą zawodową i obowiązkami domowymi, zaczyna nam zwyczajnie przeszkadzać.

Po latach, w których narzekaliśmy że doba ma tylko 24h, przychodzą wreszcie takie chwile, w których mamy czas dla siebie. Ale to nie sielanka zaczyna się w tym punkcie. Kiedy nasze dzieci postanawiają wziąć za siebie pełną odpowiedzialność i wyprowadzić się z rodzinnego gniazda, często wpadamy w panikę. Wielu rodziców odczuwa wtedy pustkę, zastanawia się, co zrobić z czasem, czym się zająć, o kogo troszczyć…

Jest wiele sposobów spędzania wolnego czasu, którego nam wtedy przybywa, choćby popularny teraz nordic walking, ale przecież zamiast samotnych spacerów czy marszów z kijkami możemy wybrać codzienny ruch z psem. W ten sposób zdobędziemy spokojnego, łatwego do ułożenia i niezbyt wymagającego towarzysza.

Psy w domu chcą kochać i być kochane. Często zastępują po prostu drugiego domownika, otaczają swoją bezinteresowną miłością. Pies pozwala czuć się potrzebnym i daje poczucie bezpieczeństwa. Najbardziej kochają te, które doznały w swoim życiu cierpienia i znalazły się w schronisku. Dla adoptowanego psa właściciel jest jego największą świętością. Wnosi do domu wiele radości, umie rozbawić i pocieszyć, nigdy nie narzeka. Pies jest tak oddany, że w sytuacji ryzyka odda życie dla dobra swego właściciela.

Adoptując psa możemy zrobić wiele dobrego nie tylko dla niego, ale też dla siebie. Pies zapewnia nam bezpieczeństwo emocjonalne, z nim łatwiej pokonać lęki. Dla wielu sama opieka nad psem może stanowić hobby.

Ewelina Klin

W naszym życiu przychodzi taki czas, gdy spokój, którego pragnęliśmy przez całe lata, kiedy staraliśmy się pogodzić wychowywanie dzieci z pracą zawodową i obowiązkami domowymi, zaczyna nam zwyczajnie przeszkadzać.

Ponadto psy pomagają nam w stosunkach międzyludzkich. Ich miłośnicy szybciej przełamują pierwsze lody. Często łatwiej rozpocząć rozmowę dwóm właścicielom psów na temat swoich czworonogów, podczas gdy ich brak uniemożliwiłby pierwszy bezpośredni kontakt tych samych dwóch osób, które nie miałyby pomysłu jak rozpocząć rozmowę. Jeśli boimy się adopcji psa warto skontaktować się z miejscowym schroniskiem, może warto zacząć od spacerów z mieszkającymi w nim czworonogami i poznać najpierw kilku mieszkańców? Psie adopcje przynoszą szereg pozytywnych konsekwencji, z których najważniejszą jest wzajemna relacja oparta na wielkiej, bezwarunkowej miłości.

Bądź człowiekiem wśród stworzeń, bratem między braćmi

Św. Franciszek

Ewelina Klin

Komentarze (7)

pati25

11 lat temu

Pies to coś fajnego.Jest naszym najlepszym przyjacielem.
W domu umila nam czas,samotne wieczory.Czasem jest lekarstwem na nasze smutki.Traktujemy psa jak członka rodziny.

możefajna

12 lat temu

Też miałam psa – podrzutka. Szczenną sukę, w mróz – ktoś zostawił pod
naszym domem. Ojciec zrobił jej budę. Ale – kiedy się oszczeniła, zabraliśmy
ją do domu. Była z nami – wiele lat. O jej mądrości, przywiązaniu – długo by
pisać. Kiedy – odeszła, Mama – na pięknej koronkowej poduszce – pochowała.
Z wielkimi honorami i ze łzami w oczach ….

Annagata

12 lat temu

Parę lat temu wzięłam ze schroniska dwa psy.To są najwspanialsze zwierzaki na świecie,a takie mądrale,że tylko pozazdrościć!Nie do opisania jest radość,która dają i nie do zmierzenia ich wierność i przywiązanie…

Emilly27k

12 lat temu

filodendron napisał(a):
> Pies to najlepszy przyjaciel człowieka-przygarnij go ja już przygarnęłam.

Masz rację, ja też tak uważam ,że należy tak się zachować. Kocham pieski są kochane i nas rozumieją na swój sposób.

summer

12 lat temu

Pauzko – rozumiem Cię! Ja tam wcale nie chodzę, bo też musiałabym przygarnąć wszystkie a nie stać mnie! Wiem, że to takie chowanie głowy w piasek, ale przecież nie da się uszczęśliwić wszystkich nieszczęśliwych psów. Za to jedna osoba z mojej rodziny szukając psa dla siebie trafiła też do schroniska, ale stwierdziła, że nie było tam żadnego pieska, który by się jej spodobał. Byłam zdumiona!

pauzka

12 lat temu

Jestem miłośniczką psów od zawsze,psy były kiedy ja byłam dzieckiem
i kiedy na świat przyszły moje dzieci.
Właśnie zastanawiam się nad wzięciem jakiegoś małego psa ze schroniska
który byłby towarzyszem dla mojej bokserki.Boksery są niesamowicie
towarzyskie, garną się do wszystkiego i do wszystkich- stoję przed decyzją
strasznie trudną bo kiedy widzę te psy w zaprzyjażnionym schronisku
wzięłabym je wszystkie, serce pęka. )))

Zostaw komentarz