Seks Stop z rutyną!
Dlaczego ludzie marzą o seksie w plenerze?

Letni czas sprzyja wypadom na łono natury. To świetna okazja do nowych przeżyć, także seksualnych. Dlaczego ludzie marzą o seksie w plenerze?
Seksualne fantazje to powszechne zjawisko. Często zdarza nam się myśleć o nowych doznaniach i erotycznych przygodach. W naszych fantazjach przejawiają się także liczne miejsca plenerowe.
Dlaczego marzymy o seksie w plenerze? Zastrzyk adrenaliny
Według obowiązującego prawa, uprawianie seksu w miejscu publicznym jest wykroczeniem. A jak wiadomo, to co zakazane lepiej smakuje. Takie ograniczenie zachęca do ekscesów na łące czy w parku. W takiej sytuacji podnosi się poziom adrenaliny w naszym organizmie. Dodatkowy dreszczyk emocji może skutecznie pobudzić nas do działania. W miejscu publicznym, w każdej chwili możemy zostać przyłapani na gorącym uczynku. Takie myślenie z pewnością podniesie naszą ekscytację i podkręci atmosferę.
Odświeżenie związku
Seks na łonie natury to świetna okazja do odświeżenia swojego związku i rozbudzenia namiętności. Takie przeżycie z pewnością przypomni nam czasy młodzieńcze. Seks będzie namiętny i ekscytujący. Zagubieni w rutynie i szarej codzienności poszukujemy odmiany i nowych wrażeń. Taka seksualna przygoda, urozmaici nasz urlop i obudzi dawno skrywane emocje. Będzie również okazją do sprawdzenie nowych pozycji seksualnych.
Dodatkowe doznania
Możliwości plenerowe niosą ze sobą dodatkowe atrakcje, które mogą zwiększyć doznania seksualne. Szukamy nowości i przygód także w związkach. Piękne, górskie widoki stworzą romantyczny klimat jak z filmu. Nadmorski wiatr sprawi, że nasza skóra będzie wrażliwsza na wszelki dotyk, a zachód słońca zapewni odpowiedni nastrój. Wybierając się do lasu możemy wykorzystać drzewa, które posłużą jako oparcie. Park także jest idealnym miejscem na spotkania we dwoje. Warto jednak wybrać się do niego w nocy. Unikniemy wścibskich spojrzeń, a seks w blasku księżyca może okazać się fantastycznym przeżyciem.
Uwielbiamy seks i wciąż szukamy nowych wrażeń. Marzymy o namiętnych chwilach w plenerze, pragnąc ekscytujących i niezwykłych doznań. Każde miejsce jest dobre na seks, także te, które stworzyła natura.
Katarzyna Antos
« Wakacje babci z wnuczkiem
elle@elle
8 lat temu
mnie to wcale niekreci ,nie wiem co ludzie w tym widza
pati25
8 lat temu
Seks w plenerze daje nam dużo adrenaliny.Chęć przeżycia czegoś innego.Może młodzi to lubią
filodendron
8 lat temu
W dawnych czasach chłopak wyciagnął mnie na nadmorskie wydmy i usiłował mnie nakłonic do seksu, jednak ja nie chciałam i dobrze , bo za chwile obok tego miejsca przechodziła wycieczka szkolna,ale by było widowisko ! :-d
drobina
8 lat temu
Niektórzy lubią taką adrenalinkę:-X Może warto się skusić?Tylko tak sobie myślę, co by było, gdyby na stare lata:P ktoś nas złapał na gorącym uczynku:-X
sirena46
8 lat temu
Owoc zakazany smakuje lepiej, a dodatkowo dochodzi adrenalina i chęć poznania czegoś nowego 🙂
I jeszcze ten romantyczny blask księżyca………… 😉
Mindi
8 lat temu
Cóż, w w środku wciąż jesteśmy romantyczni i pełni ochoty na to co nowe i niezwykłe 🙂 Dlatego seks w plenerze może być piękną zmianą w monotonnym związku. Nie wiem, czy odważyłabym się na taki krok, ale na grę wstępną pewnie tak 😉