niedojrzałość emocjonalna

Niektórzy mężczyźni mogą rywalizować o tytuł największego tchórza. Tak bardzo brakuje im odwagi, że uciekają się do krzywych akcji, zamiast powiedzieć wprost, że coś im nie pasuje. To bardzo słabe, ale w takich czasach przyszło nam żyć. Przedstawiamy 5 zachowań prawdziwego tchórza.

Zostawia cię samą na ulicy w środku nocy

Tak, bo przede wszystkim boi się o własną skórę. Czasy, kiedy mężczyźni chronili kobiety i odprowadzali je do domu, chyba powoli stają się historią. Coraz więcej facetów jest tak tchórzliwych, że mówi, iż nie odprowadzi swojej kobiety, niech radzi sobie sama, bo jeszcze ktoś ich pobije w drodze powrotnej. A jej oczywiście nic nie zrobi, chociaż jest słabsza i stanowi o wiele łatwiejszy cel.

Nie umie odebrać telefonu i powiedzieć, żebyś dała mu spokój

Co robi prawdziwy facet, gdy ma dość kobiety? Odbiera telefon i mówi wprost, że nie chce kontynuować znajomości. Unikanie jej telefonów, nieodpisywanie na wiadomości to bardzo słabe zachowanie, godne gimnazjalisty. Wtedy to zrywało się, przestając odpowiadać na wiadomości na GG.  Jest to tak żałosne, bo przecież kobieta przez telefon mu nic nie zrobi. Ale szczerość nie jest mocną stroną facetów.

Udaje, że cię nie widzi

Spotykasz go na ulicy, a on zamiast powiedzieć: cześć i pójść w swoją stronę, udaje, że cię nie widzi. Albo bardzo szybko dorobił się Alzheimerem, albo jest źle wychowanym burakiem, na którego nie warto tracić ani jednej cennej minuty ze swojego życia.

Jest wiecznie zapracowany, gdy pytasz go o spotkanie

Tu także wychodzi męska tchórzliwość i brak asertywności. Kobiety nie mają problemu z urwaniem kontaktu i powiedzeniem: więcej się nie spotkamy. Mężczyźni wolą kluczyć, wymyślać jakieś bujdy o 15-godzinnym dniu pracy 7 dni w tygodniu. Czy naprawdę wierzycie, że ktoś wam w to uwierzy? Kobiety umieją znaleźć bardziej racjonalne wymówki. Nie wymyślają aż takich bajek.

Unika rozmów na niewygodne tematy

Niektórzy faceci wręcz twierdzą, że wiadomości, w których padają niewygodne pytania, zwyczajnie do nich nie dochodzą. To zaiste ciekawe, że akurat te wiadomości zbiegają się z awariami sieci komórkowych i Facebooka.  Trzeba być tchórzem, by wiecznie uciekać od odpowiedzialności, jak również od odpowiedzi na proste pytania. To nie jest bycie miłym. Nie chcę jej powiedzieć nic przykrego. Powiedzmy wprost: nie robisz tego z powodu swojej rozwiniętej empatii, ale zwykłego wygodnictwa i tchórzostwa.