Chwilowe uczucie ciepła, któremu może towarzyszyć rumień, zaczerwienienie twarzy i szyi, pocenie się – czyli „uderzenie gorąca” ma wciąż nie do końca znane przyczyny, ale może być związane ze zmianami w układzie krążenia.
Uderzenia gorąca pojawiają się, gdy naczynia krwionośne w pobliżu powierzchni skóry rozszerzają się, dając czerwony, zaczerwieniony rumieniec na twarzy. Kobiety mogą także odczuwać pocenie się w celu ochłodzenia ciała, a niektóre – szybkie bicie serca i dreszcze.
Uderzenia gorąca, którym towarzyszy pocenie mogą wystąpić również w nocy. To tak zwane nocne poty, które mogą zakłócać sen.
Jak długo można odczuwać uderzenia gorąca?
Nasilenie objawów i czas trwania uderzeń gorąca u kobiet różnie się zmienia w okresie menopauzy. Niektóre mają uderzenia w bardzo krótkim czasie w trakcie klimakterium, inne – do końca życia. Ogólnie stają się łagodniejsze w miarę upływu czasu.
Czy można im zapobiec?
Całkowite wyeliminowanie uderzeń gorąca w okresie menopauzy może być niemożliwe, ale można mieć wpływ na zmniejszenie ich częstotliwości czy gwałtowności reakcji.
Z pewnością wyzwalają je takie zachowania jak:
- stres
- picie kofeiny
- spożywanie alkoholu
- jedzenie ostro przyprawionej żywności
- chodzenie w zbyt obcisłej odzieży (szczególnie modelującej – uciskającej, wyszczuplającej)
- ciepło (zbyt wysoka temperatura w pomieszczeniu czy na zewnątrz, wakacje w krajach o znacznie cieplejszym klimacie)
- palenie lub samo przebywanie w pomieszczeniu, gdzie czuć dym papierosowy.
dr Paweł F. Nowak
Menopauza to co czeka każdą kobietę,Dlatego warto wiedzieć jak najwięcej każda pani napewno odczuwa to różnie,ważne jest żeby mieć wiedzę na ten temat.Konsultacja z lekarze też przyczyni się do złagodzenia uciążliwych objawów ,bo ustali kierunek leczenia.
Niestety każdą kobietę czeka ten etap menopauzy i każda z nas przechodzi go inaczej.Ale można objawy menopauzy złagodzzic.W tym artykule dowiadujemy się o nich
Chyba zastosuję siemię lniane.Nie wiedziałam,że łagodzi uderzenia gorąca.Przynajmniej jest bezpieczne,a może i przy okazji skuteczne.
Kiedyś brałam kapsułki z wiesiołkiem.Ale jak przeczytałam o tym siemieniu lnianym to zdecyduję się na to siemię.Chociaż obecnie stosuję HTZ w postaci plstrów więc narazie nie mam żadnych objawów
„zalecane są tylko suplementy sojowe, nie produkty żywieniowe z soi;”
jeśli jednocześnie stosujecie leki na niedoczynność tarczycy – nie możecie zażywać preparatów sojowych.
„zalecane są tylko suplementy sojowe, nie produkty żywieniowe z soi”
Dlaczego??? Przecież to co dostarczamy z pożywieniem powinno być lepsze niż coś dostarczanego sztucznie…
„zalecane są tylko suplementy sojowe, nie produkty żywieniowe z soi;”
Też zastanawiam się nad tym stwierdzeniem.Zawsze mówi się ,że to co naturalne jest lepsze niż tabletki,suplementy diety.Więc o co tu chodzi?
Olej z wisiołka stosowałam i to dobrze bo teraz okazuje się, że i na menopauzę dobrze zrobił. No tak ,starałam się jeść jak najwięcej soji a tu się okazuje, że suplementy lepsze. Dobrze, że oprócz tego stosowałam menoplant soja to coś pomogło?Może:)
to jest prawda, ze siemię lniane jest-niedocenione. Ja stosuję na przemianę materii, co mi bardzo mi pomaga, a nie wiedziałam, że pomaga jeszcze w innych doleglowściach.
Uderzenia gorąca wywołują hormony nadnerczy.Są to Dhea i DheaSO4. Na zlikwidowanie tej dolegliwości i nie tylko tej jest Biosteron (to są hormony nadnerczy) dostępny bez recepty. Ale stosując należy wykonać badanie hormonów nadnerczy aby ustalić optymalną dawkę.
Siemię lniane to wspaniała roślina, pomaga na bardzo wiele chorób,myślałam ,że leczy tylko układ pokarmowy, a tu proszę tyle innych zastosowań.Siemię mam zawsze w domu ,jeszcze powinnam częściej je używać
Ja biore suplementy regularnie i nie wyobrazam sobie funkcjonowana bez nich , uderzenia goraca sa rzadsze , prawie kazda noc przesypiam a nie bylo tak wesolo .Bardzo , ale to bardzo odczuwalam wszystkie skutki meno . Rzucilam palenie , alkoholu nie pije , jezdze na rolkach jednym slowem NIE DAJE SIE . Urozmaicilam tez swoja diete soja , soczewica , fasole i kasze . Wszystko to razem jakos dzial .
stosowałam suplementy sojowe ale w moim przypadku nie wiele dały,moja onkolog/mam guzki/mowi,że nie mogę brać hormonów a szkoda.
aga335 napisał(a):
> Ja biore suplementy regularnie i nie wyobrazam sobie funkcjonowana bez nich , uderzenia goraca sa rzadsze , prawie kazda noc przesypiam
Aga, zdradź nazwę tych suplementów – może spróbuję.
Memorka znacznie zredukowalam ilosc , w chwili obecnej biore Femestre i Bodymax Plus .
Wszystko to fajnie i najprawdziwsza prawda ….. ale jak masz „doła” to co? Może jutro będzie lepiej?
Na mnie niestety nie działają suplementy, a szkoda. Może spróbuję siemię lniane, na pewno warto zaryzykować 🙂
mnie jakoś łagodnie traktuje moja koleżanka Menopauza,raczej nie przeszkadza mi w moim życiu i oby tak dalej
Mam podobnie jak Sara. Ta „baba” też się ze mną zakumplowała. Myślę, że zawdzięczam to aktywności fizycznej i…genom:-X
JESZCZE TEGO NIE MAM (devil)
Na mnie suplementy sojowe nie działają, siemię lniane stosuję i uważam, ze w pewnym stopniu pomaga na dolegliwości menopauzy.
Ostatnio odkryłam szyszki chmielu. Robię napar i piję wieczorem. Zauważam zmniejszoną liczbę poceń nocnych.