Menopauza stanowi niezwykle trudny etap w życiu kobiety. Przez organizm pań w okresie przekwitania przetacza się burza hormonalna, która wywiera poważny wpływ na samopoczucie.
W pewnym wieku zmniejsza się produkcja żeńskich hormonów płciowych. Początkowo spada synteza progesteronu, później jajniki przestają wytwarzać estrogeny. Niedobór tych ostatnich przekłada się na huśtawkę nastrojów, uderzenia gorąca i suchość pochwy.
Uderzenia gorąca
Objawy, które towarzyszą przekwitaniu, znacząco obniżają jakość życia. Uderzenia gorąca są niezwykle dokuczliwe. Pojawiają się znienacka i sprawiają, że twarz oblewa się rumieńcem. W związku z tym, iż organizm nie może ulec przegrzaniu, zostają uruchomione mechanizmy wyrównujące temperaturę ustroju. Istotną rolę w termoregulacji odgrywają gruczoły potowe. W okresie menopauzy zwiększają swoją aktywność. Panie w okresie przekwitania często skarżą się na mokre plamy pod pachami.
Atrofia pochwy
Z kolei suchość pochwy odbija się niekorzystnie na życiu seksualnym. W związku z tym, iż brak poślizgu podczas stosunku może zakończyć się powstaniem urazów i infekcji, warto przyjrzeć się ofercie firm farmaceutycznych. Pochwę można nawilżać na kilka sposobów. Dużą popularnością cieszą się lubrykanty. Niestety, przynoszą one krótkotrwałą poprawę. Z kolei nawilżające żele dopochwowe, stosowane regularnie, przynoszą długotrwałe nawilżenie.
Huśtawka nastrojów
Panie, które przechodzą menopauzę, często skarżą się na ogólne rozdrażnienie i huśtawkę nastrojów. W skrajnych przypadkach euforia przeplata się ze stanami depresyjnymi. W związku z tym, iż ogólne rozdrażnienie rzutuje negatywnie na życie zawodowe i towarzyskie, warto przyjrzeć się sposobom łagodzącym dokuczliwe objawy.
Irmina
Na temat suplementów menopauzowych wiem już chyba wszystko, przetestowałam na własnej skórze!(LOL) Ale co chwila w aptece pojawia się coś nowego, więc myślę że dopasuje sobie jakiś specyfik!:P
Na hormonalne burze i zmienne nastroje mam swoje sposoby.
Moim najlepszym „suplementem” jest aktywność fizyczna – jeżdżę na rowerze, pływam, chodzę na „siłkę” i uganiam się za wnusiem:-X Po południu jeszcze działka dochodzi. Wieczorami, gdy już jestem padnięta:P , relaksuję się przy krzyżówkach, książkach i… (nie powiem) cicho, sza! Reszta jest milczeniem:-X:P(devil)
Nie wiem jak będę przechodziła menopauzę do końca ale na tym etapie pierwszy suplement z fitohormonami jaki spróbowałam od razu się sprawdził. Patrzę na małą tableteczkę z podziwem, bo wiele mi wyregulowała 🙂
Suplementów z fitoestrogenami nie stosuję.W tym trudnym etapie stosuję terapię HTZ.Jestem zadowolona.Nie mam żadnych objawów:-X