Dieta Natura i eko Włącz do diety...

Wielki powrót przetworów

wielki-powrot-przetworow

Lato to pora, kiedy w sklepach, na straganach i w naszych własnych ogródkach pojawiają się dojrzałe owoce. To także doskonały czas na to, aby rozpocząć sezon na przetwory. Dzięki temu w zimowe dni będziemy mogły rozkoszować się wszystkimi smakami lata zamkniętymi w słoikach.

Eko a może retro?

Jakkolwiek nazwiemy ten nowy „boom” na przetwory – modą na ekologiczne, własne produkty czy na styl retro – najważniejsze, że to moda zdrowa i pożyteczna. Nasze babcie i matki, każdego lata przygotowywały zapas dżemów, konfitur, kiszonych ogórków, kapusty, czy marynowanych grzybów. Dopiero nowoczesne, wyzwolone kobiety wyzbyły się tych nawyków. Od kiedy w każdym sklepie można kupić słoik dżemu i ogórków za kilka złotych, tracenie czasu i energii na wyrób własnych przetworów przestało być opłacalne. Czy nie lepiej pooglądać telewizję albo wybrać się gdzieś z ukochanym?

Po co mi własny dżem?

Czasy, kiedy kobieta w kuchni była postrzegana jako kura domowa, zaczynają na szczęście odchodzić. Dobra żona, pani domu, może bez obaw być zarówno spełniona zawodowo, jak i mieć upodobanie w „kuchennych rewolucjach”. Własnoręczne przygotowywanie zdrowych potraw, najlepiej z produktów z domowego ogródka, jest znowu w modzie. Więc po co nam własne przetwory? Ponieważ dają gwarancję wykonania z produktów najwyższej jakości (takich, jakie same wybrałyśmy), są zdrowe i o wiele smaczniejsze od tych kupowanych w sklepie. No i dają niesamowitą satysfakcję!

Domowa integracja

To kolejna zaleta domowych wyrobów. Do ich wykonania można zachęcić całą rodzinę, a tym samym wspólnie, miło i pożytecznie spędzić czas. Dzieci, czy to młodsze, czy dorastające, czegoś się nauczą i będą dobrze bawić zwłaszcza przy robieniu słodkich dżemów. Mąż okaże się przydatny przy kiszeniu ogórków. Rodzina może znaleźć wspólny język i wspólne zajęcie.

Przetwory nowoczesnej kobiety

Dziś przetwory to nie tylko typowe dżemy i powidła czy ogórki. To także niezwykłe dania ze słoika i z zalewy, którymi można zaskoczyć przyjaciół i rodzinę – np. sosy, sałatki, mieszanki warzyw w nietypowych marynatach.
A przede wszystkim są to potrawy zdrowe, bez konserwantów i sztucznych dodatków, których nie musimy się obawiać – bo same doskonale wiemy, co do słoika wkładamy.

Co zrobić, jeśli w naszej rodzinie tradycyjne receptury nie przetrwały? Nic straconego, w księgarniach można dostać specjalne książki kucharskie poświęcone tylko przepisom na przetwory, które są prawdziwą skarbnicą pomysłów. Jak zwykle z pomocą przychodzą także strony internetowe.

Lato w pełni, więc dajmy się ponieść i zróbmy sobie dżem!

Drogie Panie, czy robicie własne przetwory?

M. Borowik

Komentarze (16)

topik4433

12 lat temu

Moja Mama też odwraca słoiki do pasteryzacji i kiedyś o nich zapomniała i w rezultacie po kilku godzinach dżemik już nie opadł na dno 😉 Ciekawie wyglądały te przretwory, puste na dnie.

Annagata

12 lat temu

Wstawiłam przepis na ogórki.Jiji,spróbuj go sobie zrobić,a zobaczysz jak wszyscy będą się zajadali.Nazwa trochę dziwna,ale dostałam ten przepis od pani o tym nazwisku i tak go nazwałam.W tej chwili większość mojej rodziny jest na etapie produkowania”ogórków Pani Laszewskiej”.

Nie wiem,czy wkładacie pomidory do słoików,ale ja co roku robię taki przecier.Nie ma nic pyszniejszego niż zupa pomidorowa z „żywych” pomidorów zimą.ja jeszcze lubię jak mi pływają pestki,ale zawsze można przetrzeć przez sitko.Także dla chętnych wstawiam przepis.
Redakcjo,przepraszam,wstawiłam dwa wpisy jeden po drugim.Możecie z tego zrobić jeden?Będę bardzo wdzięczna.Dziękuję!

[Od Redakcji: żaden problem 😉 ]

Annagata

12 lat temu

Jiji,tak sobie,ale myślę,że to zmęczenie,a czeka mnie dodatkowo ciężki tydzień,bo jak wiesz mam dość specyficzną pracę,a w przyszłą niedzielę czeka mnie odpust parafialny,także mniej więcej od wtorku zacznę przygotowania,a w piątek to chyba zamieszkam w kuchni.A mus na pewno będzie ci smakował,bo jest bardzo nietypowy.Mam też inny nietypowy przepis na ogórki z curry,też go napiszę.

Annagata

12 lat temu

Do dżemów dodaję cukru żelującego,ale mam wyśmienity przepis na mus jabłkowy.może być używany do wszystkiego,do szarlotki też.Podam w dziale przepisy kulinarne.Naprawdę polecam,bo to pychota!

summer

12 lat temu

Irysek – też zauważyłam, ze w ostatnich latach psuły mi się kompoty truskawkowe. Nie wiem, czy to nie wina „mokrego” lata, tak to sobie tłumaczę. W tym roku w ogóle nie robiłam, bo żal mi potem wyrzucać!
Jiji – gdybym miała kupować takie drogie jabłka, to nie robiłabym tych przetworów na zimę. Ja czasem robię z papierówek, jak akurat jest urodzaj, bo są świetne to smażenia, no i w zimie – jak znalazł!;). Może poczekaj aż stanieją, bo ta cena faktycznie powala;)

pati25

12 lat temu

U mnie w domu też zawsze robiło się i robi przetwory.Są to właśnie oogórki.KOmpoty robiło się u nas kiedyś.Teraz ich nie robię.Bo i tak często piję wodę minerlną

irysek7

12 lat temu

Wielki powrót? U mnie w domu odkąd pamiętam robi się przetwory. Są to głównie ogórki zaprawiane na różne sposoby (kiszone, w occie, na ostro). Jedyne z czego zrezygnowaliśmy to kompoty z truskawek, ponieważ ostatnimi laty w ogóle nie wychodziły.

drobina

12 lat temu

Uwielbiam robić przetwory. Najczęściej robię dżemy truskawkowe (truskawki z mojej działki). Nie ma to , jak własna produkcja.

summer

12 lat temu

Jolunia – moje też kilkuletnie stoją spokojnie w piwnicy;) Robię podobnie, tylko nakładam gorące do słoików, nie pasteryzuję nawet, tylko stawiam do góry dnem, jak Ty, ale z pasteryzacją pewnie jeszcze bezpieczniej!

jolunia559

12 lat temu

Jabłka do szarlotki robię z dodatkiem cukru w małej ilości.Kroję je w kawałeczki.Potem kilka minut gotuje pod przykryciem by się „rozkleiły”z niewielką ilością cukru.Potem do słoików i pasteryzuję dziesięć minut od zagotowania!Przewracam słoiki do góry dnem i czekam a wystygną.Tak przygotowane moga stać kilka lat w piwnicy!

topik4433

12 lat temu

Moja Mama robiąc dżem daje do owoców pektynę. Dżemik ma fajną konsystencję i nie traci walorów smakowych. W piwnicy co roku mamy całą gamę smaków: malina, wiśnia, czereśnia, truskawka, śliwka, czarna i czerwona porzeczka. A smażone jabłka na szarlotkę też zamykamy w słoikach. Dzięki temu wiemy co jemy.

linet

12 lat temu

Wprawdzie moja aktywność w zakresie domowego przetwórstwa owocowo-warzywnego ogranicza sie do mrożonek, ale wiem,że dodatek żelfiksu jest całkiem zbędny. Wg mnie taki owocowy „przetwór” wypełniony żelem, zmienia smak i konsystencję na krochmalową. Nie lubię, brrr.. Wszystkie cukierniane i kawiarniane szarlotki mają właśnie jabłka podprawione żelem.Dlatego omijam je szerokim łukiem.

summer

12 lat temu

Jiji – ja nie dodaję cukru żelującego, tylko tradycyjny cukier kryształ. Kiedyś dodawałam do typowych dżemów, których teraz nie chce mi się robić, ale mam wrażenie, że częściej mi się psuły! Poza tym: takie smażone jabłka do szarlotki, czy powidła śliwkowe – wydaje mi się – powinny być po prostu dobrze odparowane, cukier dodaje się do smaku, ale także tężeje od niego ta masa owocowa.

Zostaw komentarz