ABC Zdrowia Zdrowie

Rak płuc – kobieca przypadłość

rak-pluc-kobieca-przypadlosc

Palenie papierosów jest niezwykle zgubnym nałogiem. Rujnuje domowy budżet, jednocześnie zwiększa ryzyko rozwoju nowotworu płuc.

Szacuje się, iż w kraju nad Wisłą z powodu raka płuc każdego roku umiera 6,5 tysiąca kobiet, czyli trzykrotnie więcej niż w latach 70. i 80. Wzrost zawdzięczamy zmianie stylu życia. Wcześniej panie palące tytoń były narażone na ostracyzm.

Palenie papierosów – kobiecy nałóg

Przypuszcza się, że w latach 70. i 80. co druga kobieta między 20. a 30. rokiem życia zaczęła palić papierosy. Z przeprowadzonych badań wynika, iż proces nowotworowy trwa 20-30 lat. Osoby, które przez 20 lat paliły jedną paczkę papierosów dziennie, są szczególnie narażone na rozwój nowotworu płuc.

Niespecyficzne objawy

Budowa płuc sprawia, iż choroba nowotworowa może rozwijać się latami, nie dając żadnych objawów. Czasem pojawiają się niespecyficzne symptomy, jednak większość palaczy je lekceważy. Początkowo procesom nowotworowym towarzyszy zmęczenie. Większość ludzi łączy je z wymagającą pracą, wiosennym przesileniem czy brakiem witamin. Niepokój powinno wzbudzić chroniczne, nasilające się zmęczenie. Osoby, które przez dłuższy czas cierpią z powodu braku energii, powinny niezwłocznie odwiedzić gabinet lekarski. Specjalista przeprowadzi szczegółowy wywiad i zleci stosowne badania.

Poranny kaszel

W miarę upływu czasu do zmęczenia dołącza poranny kaszel. W związku z tym, iż ten ostatni może przydarzyć się każdemu np. wskutek alergii, często bywa bagatelizowany. W sytuacji, gdy kaszel zmienia dotychczasową postać. Staje się uporczywy, mokry lub bardziej suchy, należy zapisać się na wizytę u specjalisty. Wspomniane dolegliwości często towarzyszą nowotworowym naciekom oskrzeli, tkanki płucnej i innych struktur klatki piersiowej.

Irmina

Palenie papierosów jest niezwykle zgubnym nałogiem. Rujnuje domowy budżet, jednocześnie zwiększa ryzyko rozwoju nowotworu płuc.

Krew w plwocinie
Wielu palaczy odwiedza gabinet lekarski zbyt późno. Ich niepokój zazwyczaj budzi obecność krwi w plwocinie i nawracające zapalenia oskrzeli. W przypadku zaawansowanego nowotworu płuc mamy do czynienia z chrypką, trudnościami w przełykaniu i obrzękiem twarzy.

Rak płuc – przerzuty

Z czasem pojawiają się przerzuty. W przypadku, gdy choroba atakuje nadnercza, dochodzi do zaburzeń w wydzielaniu hormonów. Z kolei przerzuty do wątroby skutkują bólem brzucha, nudnościami czy żółtaczką.

Badania profilaktyczne

Nałogowi palacze powinni regularnie wykonywać badania profilaktyczne. RTG płuc pozwala zdusić chorobę w zarodku, aczkolwiek nie zawsze odzwierciedla rzeczywistość. Czasem ognisko nowotworowe jest na tyle małe, iż nie sposób go dostrzec na zdjęciu.

Tomografia komputerowa płuc

Osoby, u których pojawiły się symptomy charakterystyczne dla zmian nowotworowych, powinny wykonać tomografię komputerową klatki piersiowej i podbrzusza. To rozwiązanie uchodzi za najskuteczniejsze badanie screeningowe. Pozwala rozpoznać chorobę w początkowym stadium. W przypadku raka czas odgrywa niezwykle istotną rolę. Jeśli stosunkowo szybko podejmiemy leczenie, istnieje wysokie prawdopodobieństwo, że pokonamy nowotwór.

Papierosy silnie uzależniają. Zerwanie z nałogiem stanowi nie lada wyzwanie. Warto pamiętać, iż kluczem do sukcesu jest odpowiednia motywacja. Warto sobie uświadomić, iż paląc, zwiększamy szansę, że nasze dziecko zostanie półsierotą. Jeśli chcemy wspierać je w dorosłym życiu, musimy znaleźć w sobie siłę, która pozwoli nam zerwać z nałogiem.

Irmina

Komentarze (9)

dulcynea

8 lat temu

Myślałam , że to raczej , męska przypadłość.
Ja nie palę i nigdy nie paliłam , nikt z domowników nie pali . W pracy też mam szczęście nie ma palaczy.
Być może palenie bardzo uzależnia, ale trzeba pamiętać o poważnych konsekwencjach tego nałogu:-X

Rudzielec

9 lat temu

Ja palę i dużo osób z mojego otoczenia także. Jest to jednak nasz wybór, lubimy wychodzić w przerwie pracy na papieroska. Liczę się z konsekwencjami, ale jak na razie wszystko jest w porządku.

pati25

9 lat temu

U mnie też już nikt nie pali.Cieszę się.Z tym nałogiem jest ciężko zerwać,a mojemu tacie się udało.Już kilkadziesiąt lat nie pali.Przebywanie w towarzystwie osób palących,wdychanie tego dymu jest tak samo groźne,jeśli nie groźniejsze.

Mindi

9 lat temu

W moim domu nie palimy i bardzo to sobie cenię. Dobrze pamiętam jak w domu palił tata i bracia, dym mnie dusił. Chyba jestem uczulona na dym tytoniowy bo od razu mam duszności, bardzo źle się czuję. Gdy rozpoczęłam pracę próbowano mnie namówić na zapalenie papierosa, skutecznie umiałam się obronić, nie miałam ochoty.

drobina

9 lat temu

Mam to szczęście, że u mnie w domu nikt nie pali. Pamiętam jak kiedyś, gdy nie było zakazu palenia w miejscach publicznych, pracowałam w jednym biurze z moim palącym szefem. To była masakra!(woot) Szef był w porządku, ale te papierochy doprowadzały mnie do szału(woot)

Tess

9 lat temu

Poważne uzależnienie. Mąż palił przez kilkadziesiąt lat, synowie też palili ale z czasem ograniczyli. Sama nie paliłam ale wdychałam dym, bo kiedyś się paliło w domach i całe rodziny w tym uczestniczyły. Dobrze, że przepisy się zmieniły.

Zostaw komentarz