Poczucie własnej wartości a dobra materialne
Zdjęcie autorstwa Andrea Piacquadio z Pexels

Poczucie własnej wartości wynosi się z domu rodzinnego. Niektórzy rodzice wspierają dziecko i akceptują je takim, jakim jest. Niestety, nie wszyscy mają szczęście wychowywać się w szczęśliwych rodzinach. Niektórzy rodzice są destrukcyjni i krytyczni. Akceptują swoje dziecko tylko wówczas, gdy przynosi ze szkoły piątki i jest grzeczne. Taki człowiek w dorosłym życiu może borykać się z niską samooceną i szukać innych sposobów na jej podwyższenie. Poczucie własnej wartości a dobra materialne – jak kształtuje się ta zależność?

Niska samoocena kompensowana dobrami materialnymi

Niektórzy kompensują sobie niską samoocenę, sięgając po dobra materialne. Nowy samochód, luksusowe mieszkanie, torebka od projektanta i ekskluzywna pomadka – wszystko to atrybuty, które mają nadać takiej osobie prestiżu i poprawić jej poczucie własnej wartości. Osoby z niską samooceną, lubią podkreślać swój status materialny. Często robią to dość ostentacyjnie. Gdy kupują torebkę od projektanta, stawiają na taką z dużym logo. Ekskluzywną pomadkę lubią wyjmować na środku ulicy, by poprawić makijaż, który nie wymaga korekty.

Poczucie własnej wartości a dobra materialne – pułapki

Na osoby, które uzależniają poczucie własnej wartości od dóbr materialnych, czyhają liczne pułapki. Po pierwsze, tacy ludzie czują się korzystnie tylko wówczas, gdy dobrze zarabiają. Wówczas nawet mogą mieć wrażenie, że przysługuje im jakaś zaszczytna rola w społeczeństwie. Wystarczy jednak najdrobniejszy kryzys, np. strach przed inwestycjami, przez co mają one mniej klientów i generują mniejsze zyski, by ich poczucie własnej wartości poważnie się zachwiało i runęło niczym domek z kart. Budowanie wysokiej samooceny w oparciu o luksusowe dobra materialne oraz wysokie zarobki, wiąże się z jej niestabilnością i ogromną podatnością na negatywne oddziaływanie czynników zewnętrznych.

Tendencja do porównywania statusu materialnego z innymi

Osoby, które mają niską samoocenę utajoną i pragną ją podwyższyć dobrami materialnymi, często porównują się z innymi ludźmi, patrząc na zarobki. Dopóki zarabiają więcej od innych, sytuacja jawi się w jasnych barwach. Gorzej gdy większość znajomych uzyskuje wyższe dochody. Wówczas taka osoba czuje się od nich gorsza.  Tendencja do porównywania statusu materialnego z innymi może popychać nas w kierunku pracoholizmu. Trzeba pracować więcej i bardziej wytrwale, aby zarobić więcej od koleżanek.

Dlaczego nastolatki tak bardzo zwracają uwagę na metki ubrań?

Zapewne nie raz zastanawiałaś się, dlaczego nastolatki tak bardzo zwracają uwagę na metki ubrań. Nie rozumiałaś, co sprawia, że droga bluza jest przez nich traktowana jako obiekt pożądania, chociaż nie jest ani ładna, ani nie charakteryzuje się wysoką jakością. Tymczasem wyjaśnienie jest bardzo proste. Około 12. roku życia wchodzimy w okres dojrzewania. Wówczas zmienia się nasze ciało, na twarzy pojawia się trądzik, nasza atrakcyjność i poczucie własnej wartości gwałtownie spada. Próbujemy to sobie jakoś zrekompensować, a najłatwiej zrobić to poprzez markowe ubrania.

Dobra materialne kontra relacje międzyludzkie

Bardzo często dobra materialne tracą na wartości w kontekście budowania poczucia własnej wartości, gdy zaczynamy dostrzegać, że budujemy wartościowe relacje z innymi ludźmi. Wsparcie przyjaciółki, sympatia szefa – wszystko to sprawia, że czujemy się godne miłości, awansu i wszystkiego, co najlepsze. Co ważne, dobre relacje międzyludzkie kształtują w nas bardziej stabilne poczucie własnej wartości niż wysokie zarobki. Prawdziwy przyjaciel zawsze będzie nas wspierał, a koniunktura gospodarcza może się nagle załamać.

Do czego prowadzi pogoń za pieniędzmi

Nieustanna pogoń za pieniędzmi i dobrami materialnymi nie tylko prowadzi do frustracji, ale też depresji i stanów lękowych. Osoby, które w oparciu o zarobki budują swoje poczucie własnej wartości, bardziej stresują się sytuacją gospodarczą i kolejnymi lockdownami. Spadek zarobków, nawet jeśli pensja wciąż umożliwia godne życie, stanowi dla nich dużo mocniejszy cios. Godzi bowiem w ich ego.