Menopauza nie istnieje. Jest tylko w Twojej głowie. Wszystkie te objawy są wymysłem. – niejedna kobieta chciałaby to usłyszeć choć z drugiej strony niejedną przeraziłyby takie słowa. Słowa, które jak się okazuje po (sporej) części są prawdą.
Nawet jeśli ulegają polepszeniu pewne uciążliwe objawy menopauzy – z czasem trzeba zwiększać dawkę, pojawiają się komplikacje i skutki uboczne, a to wszystko dlatego, że nie została wykorzeniona prawdziwa przyczyna złego samopoczucia (które jest odstępstwem od normy nawet w tym okresie). Przyczyną bowiem jest toksemia psychiki.
Prawda jest taka, że każda z nas jest niczym regulator. Przekręcamy pokrętło niczym w starym radiu, wybierając częstotliwość nastawiamy swoje fale na coraz to lepiej brzmiącą muzykę jaką jest życie. To my decydujemy kiedy i jak wysoki będzie nasz poziom pozytywności i jak pozytywnie odbije się to na naszym zdrowiu i wielu innych płaszczyznach życiowych.
Zła pogoda, wkurzający ludzie wokół Ciebie, problemy finansowe, pechowe sytuacje… czymkolwiek jest ten rzekomy powód do złego nastroju – będzie i tak, niezależnie od tego jak bardzo będziesz się martwić. To czynniki występujące poza Tobą. Jedyne co możesz zmienić a zarazem to dzięki czemu możesz pokonać te czynniki to Twoje nastawienie do nich.
Pewien mądry człowiek powiedział kiedyś – Nikt nie osiągnął nigdy nic wspaniałego oprócz tych, którzy ośmielili się wierzyć, że jest w ich wnętrzu coś, co przewyższa okoliczności.
Należałoby zatem przewyższyć okoliczności, bo w Twoim wnętrzu jest coś, co jest od nich znacznie potężniejsze.
ALNG
