opowieści erotyczne

Irmina spędzała ostatnią godzinę w pracy, nawet nie zauważyła, kiedy minęła niemal cała jej zmiana. A wszystko to przez częste telefony, które musiała tego dnia odbierać. Niemniej Irmina była zadowolona z tych wszystkich rzeczy, która udało jej się załatwić. Ta świadomość z dobrze wywiązanych się obowiązków dodawała jej skrzydeł. Do przygotowania miała jeszcze jedną ofertę dla dużej firmy kosmetycznej. W jej głowie aż huczało od pomysłów. Irmina nawet nie zauważyła, kiedy wybiła 16. Na szczęście do tej pory udało jej się wysłać gotową ofertę, właściwie zrobiła to na styk. Szybko ubrała płaszcz i wyszła z firmy, chciała bowiem zdążyć na autobus do domu, aby niepotrzebnie nie stać na mrozie.

Romantyczna niespodzianka pod pracą

Gdy szła w kierunku przystanku, zza jej pleców doleciał znajomy głos. To był On. Ale co tu robił? To niemożliwe, aby przyjechał pod jej firmę właśnie dla niej. Pewnie ma tu do załatwienia jakąś sprawę i przy okazji na nią wpadł, postanowił się przywitać. Irmina odwróciła się w jego stronę i przywitała. I w tym momencie On ją zaskoczył. Wyciągnął zza pleców czerwoną różę i powiedział jej, że pięknie dziś wygląda. Irminę zawsze cieszyły komplementy z jego ust, gdyż były szczere. Ku jeszcze większemu zaskoczeniu kobiety, On zapytał, czy pozwoli zabrać się na domowy obiad, który dla niej przygotował. Irmina była bardzo zaskoczona, ale się zgodziła. W drodze do jego mieszkania sporo żartowali i opowiadali o wydarzeniach ostatnich dni. Irmina uwielbiała z nim rozmawiać, ponieważ on zawsze jej słuchał i odwdzięczał się zabawnymi anegdotami. Gdy w końcu dotarli do jego domu, okazało się, że niespodzianka jest większa, niż mogła przypuszczać.

Smaczna niespodzianka

Irmina nigdy nie lubiła wystawnych obiadów, dań, których nazwy nie sposób wypowiedzieć, ale uwielbiała pizzę, sery w każdej postaci, pierogi i sałatki. Kobieta była pod wielkim wrażeniem, że On przygotował jej ulubioną sałatkę i kupił świeże bagietki. Nie sądziła, że zapamiętał tagi szczegół z jednej z ich rozmów. Jedzenie było przepyszne, a on zachowywał się tak, iż rozczulał Irminę. Ta nawet nie zauważyła, kiedy zaczął gładzić ją po lewej ręce, a robił to delikatnie i z wyczuciem, tak, że kobietę przebiegały przyjemne dreszcze. Miała ona wrażenie, że przez jej ciało przebiega stado motyli. Po obiedzie jeszcze długo rozmawiali, tym razem On zaczął muskać ją po odsłoniętym kolanie – tego dnia Irmina miała na sobie sukienkę i rajstopy. Sekretem Irminy był fakt, iż bardzo lubiła być delikatnie gładzona po kolanie. W pewnym momencie on objął ją w pasie i do siebie przyciągnął zdecydowanym ruchem. Zaczął zmysłowo całować Irminę w usta. Po krótkim wstępie zapytał, czy ma ochotę na więcej. Wziął Irminę na ręce, ona rękami oplotła mu szyję, on chwycił ją jedną ręką w pasie, drugą ujął pod nogi, po czym zaniósł do swojej sypialni.

Maraton francuskich pocałunków

Gdy dotarli do łóżka, ona usiadła na nim okrakiem i zaczęli się całować, namiętnie i długo. Irmina uwielbiała długie, mokre pocałunki z języczkiem. Gdy ich języki stykały się w miłosnym tańcu, kobietę rozpierało niesamowite podniecenie i pożądanie. Czuła, że tam na dole robi się cała mokra. Z każdą chwilę pragnęła go coraz bardziej, a jego pocałunki wciąż rozbudzały każdą komórkę jej ciała. Gdy po półgodzinnym maratonie z całowania, on zaczął jej zdejmować rajstopy, ona była już bardzo napalona. Gdy rozpinał jej suwak od sukienki, czuła, że pod jego dotykiem cała drży. Gdy sukienka opadała na podłodze, a ona została w samej bieliźnie, przygarnął ją do siebie, wciąż całował ją w usta, ale jednocześnie błądził po całym jej ciele. Gładził plecy, brzuch, zbliżał się do jej piersi, a czasem podszczypywał pośladki. Irmina była rozpalona, jeszcze nigdy nie było jej tak dobrze. Po chwili zdjęła jego bluzkę i zaczęła całować go po szyi, karku i torsie. Irmina uwielbiała jego owłosioną klatę, ta była taka męska.

Podwójny orgazm jednego wieczoru

Gdy on rozpiął jej stanik, zaczął całować i błądzić językiem po jej piersiach. Irmina miała zawsze bardzo wrażliwe sutki, dlatego jego język doprowadzał ją do rozkoszy. Gdy zaczął kreślić kółka wokół jej brodawek, po prostu odpłynęła. Jej ciałem wstrząsnął orgazm, a plecy wygięły się w łuk. Wtedy też zaczęli zdejmować z siebie dolną część garderoby i przystąpili do wielkiego finału. Irmina była tak podniecona, że on bez trudu wsunął się do jej wnętrza, z każdym kolejnym pchnięciem czuła jak się zbliża się orgazm, drugi tego wieczoru. Gdy obydwoje doszli, on nie zamierzył jej szczędzić przyjemności, zamknął ją w swoich silnych ramionach i zaczął całować w usta, jego mokre pocałunki wciąż były tak przyjemnie podniecające. Gdy w przerwie pomiędzy pocałunkami powiedział jej, że dla niego jest najpiękniejszą kobietą, poczuła, jak wypełnia ją szczęście. Tę noc spędzili razem, wtulając się w swoje nagie ciała. On przygarniał ją do siebie zdecydowanym ruchem, a gdy kładł rękę na jej wzgórku łonowym, czuła pulsujące ciepło i zapadała w błogi sen.