Myśl pozytywnie – to zdrowo!

Często ,gdy myślę pozytywnie – los daje mi w kość,nie lubie rozczarowań więc na ogół mysle,że będzie źle – wtedy nie ma rozczarowania. Staram sie jednak zachowywac stoicki spokój, ani za bardzo sie nie martwic ,ani za bardzo sie nie cieszyc. Takie „letnie” zycie. Nie jest to za bardzo fajne – ale przynajmniej nie rani.

jiji59 ciekawa jestem czy coś kupiłaś na targu staroci?

Ja jeszcze z tego artykułu, chciałam podac wypowiedzi, które mi sie bardzo spodobały.”
„Pochodzaca z Panamy ciemnoskóra Amerykanka, Weronika Chambers miała bardzo ciezkie dzieciństwo.Musiała matkowac młodszemu rodzeństwu, bywało, ze nie miała co jeśc. Dziś mieszka w Paryżu z obsypującym ja kwiatam meżem i jest szczęsliwa jak to osiągnęła.?Przede wszystkim lecząc się perfekcjonizmu. Śpiewa , mimo że nie potrafi. Tańczy choc jej ruchy nie przypominają miekkich i kocich.Izaczęła rozpieszczac siebie samą. Gdy ma ochotę na słodycze zajada sie batonikami i czekoladkami.”
Wszystkie pamietamy, te z nas szybciej urodzone napewno zasady jakie wpajali nam rodzice” Nie wychodż przed szereg”,” Pokorne ciele dwie matki ssie” , Ciesz się tym co masz zawsze możesz miec mniej”
„Weronika Chambers poleca zupełnie coś przeciwnego. Uważa , ze warto byc rozrzutnym przynajmniej w jednej sprawie. To doskonały sposób, by czuc sie szczęsliwa, spełnioną i radośnie czekac na kolejny dzień. Wybierz jedną dziedzinę w której bedziesz rozrzutna – radzi Chambers . Rozmawiaj z przyjaciólką prze telefon, az ucho zaczerwieni się od słuchawki, a wy nie bedzie miały juz nic do powiedzenia”
Co o tym myślicie.

„Smucic się potrafimy doskonale. Zawsze znajdziemy jakiś powód do zmartwienia .Ale iśc przez życie z uśmiechem, cieszyc się z każdego dnia to się wydaje nam arcytrudne. Tej sztuki można się jednak nauczyc. A nawet osiągnąc mistrzostwo” Teskst Liliana Fabiśińska „Dobre Rady ” nr 4/2010
W artykule jest jeszcze podanych 5 sposobów na optymizm:
1. Badż rozrzutna i zachłanna.
2.Ciesz się terażniejszością.
3.Naucz się pokonywac smutki
4.Śmiej się w każdej sytuacji.
5.Pokochaj swoją niedoskonałośc
Autorka artykułu poleca ksiazke Veroniki Chambers ” Radośc niedoskonałości”

Powiedzenie „śmiech to zdrowie” jest słuszne.Ale w cytacie zawartym w tytule artykułu jest też dużo racji.Ludzie uśmmechnięci,pozytywnie nastawieni są zdrowsi,żyją dłużej a chorzy pozytywnie nastawieni do życia szybciej zdrowieją

Zgodzę się,że uśmiech jest cenny, a momentami bardzo cenny.Osobiście śmieję się dużo , chociaż mam wżyciu co nie jest mi do śmiechu.Optymizm jest ważnym elementem naszego życia,Bywają osoby co bywają życiowymi śmieszkami.

Bardzo ważne jest osobiste samopoczucie. Życie dostarcza nam RÓZŃYCH sytuacji, które związane sa z naszymi emocjami. Myślę, że to zależy od naszej odporności psychicznej. Ważne jest, aby umieć o danym problemie porozmawiać z bliskimi, jest to bardzo ważne!!!! może to wpłynąć,że inaczej widzimimy swój problem, gdyż druga osoba jest innym człowiekiem, inaczej to widzi, czuje. I może to wpłynąć to naszą sytuację, która może okazać się łatwiejsza dla nas, co ma wpływ na nasze samopoczucie. Pozwólmy sobie ” pomóc”,.Bedziemy się lepiej czuć. Szanujmy swoje zdrowie.

Najlepszym lekarstwem jest zapewne pozytywne nastawienie, ponieważ nawet gdy pojawiają sie niespodziewne stresy i problemy to będąc w dobrym nastawieniu wszystko przychodzi łatwiej… Można prędzej i rozważniej zrozumieć zaistniałą sytuację, a także odpowiednio podejść do problemu i próbować go rozwiązać. Tak mi się wydaje, bo dobre i pozytywne podejście do sprawy to większa część sukcesu 🙂 Ja na co dzień jestem pogodną osobą i uśmiech gości na mojej twarzy zawsze, czasem jak każdy mam swoje problemy ale nigdy nie wpadam w panike, tylko staram sie myslec racjonalnie :))) Dzięki temu jestem szczęśliwsza 🙂

Staram się żyć i myśleć pozytywnie,choć nie zawsze mi to wychodzi,bo z natury jestem cholerykiem.Ale obecna moja praca i styl życia nauczyły mnie dystansu i pokory.Pewnie,że zdarza mi się wykrzyczeć to co mi leży na sercu,ale czasem to pomaga.Stres działa jednak na mnie bardzo negatywnie.Po śmierci taty,stres spowodował,że zsiwiałam,co jest ewenementem w naszej rodzinie,bo siwiejemy dopiero po siedemdziesiątce.Czasem jednak bywa też mobilizujący,chociaż wyczerpuje psychicznie i fizycznie.

Żyję, bynajmniej tak jestem postrzegana, z uśmiechem na ustach zwłaszcza mam go bardzo dużo dla innych, ale gdzieś tam od środka wydobywa się taki pesymizm i strach że czasami boję się żeby nie przerósł mojej pogody ducha….

Zdrowy duch w człowieku to jest dobre lekarstwo na wszystko nawet na różne choroby, oraz pozytywne myślenie wpływa dodatniona na cały nasz organizm nawet jeśli jest złe samopoczucie.Jest to stwierdzone naukowo.Moja znajoma chora jest na raka,leczyła się i jest pod stała kontrolą lekarza,diagnoza była bardzo dobra,lecz ta pani cały czas jest pozytywnie nastawiona
Ludzie żyjący w związku jeżeli są radośni uśmiechnięci zadowoleni ,zyje im się szczęśliwiej.

No proszę nawet w czasie Świąt na portalu pojawił się nowy artykuł! Bardzo prawdziwy, bo nie od dziś wiadomo, że śmiech to zdrowie, a ludzie szczęśliwi są zdrowsi. Życzę więc Wam i sobie dużo radości i uśmiechu na co dzień!