Młodość jest trendy, a starość jest passé – oto jaki przekaz znajdziemy dziś w prawie każdej reklamie, programie rozrywkowym czy na łamach czasopisma lub portalu internetowego. Białe lub czarne, gdzie nikt nie widzi szarości, która w tym przypadku stanowi złoty środek – dojrzałość.

W pewnym momencie rynek komercyjny zdał sobie sprawę, że dzieci i młodzież są ogromną grupą potencjalnych konsumentów. Niepełnoletnie osoby dysponują coraz większą ilością pieniędzy, a więc i coraz częściej kupują. A robią to bardzo chętnie, bo lubią poznawać nowe rzeczy oraz sam motyw samodzielnego zakupu wydaje im się sprawą „dorosłą”, dodającą im powagi.

Ciężko odwrócić ten proces kształtowania trendów, ciężko coś z nim zrobić. Moda zmieni się, kiedy rynek zostanie nasycony i będzie wymagał nowego ukierunkowania (Może modne staną się zmarszczki i młode kobiety będą je sobie dorysowywać? Któż to wie!). Jedyne więc, co możemy zrobić, to być mądre. Nie odmładzajmy się na siłę, po prostu o siebie dbajmy. Ze sfer młodości starajmy się zachować świeżość uczuć i umysłu jak najdłużej, a do tego wcale nie potrzeba nam kolczyka w pępku czy najnowszego iPhone’a.

A. Złotkowska