Natura jest nieubłagana – prędzej, czy później, menopauza stanie się codziennością każdej kobiety. Ten niezwykle istotny etap w życiu płci pięknej jest od lat przedmiotem badań nie tylko biologów i psychologów, ale również badaczy kultury. Do jakich ciekawych wniosków doszli?
Ucz się od zagranicznych koleżanek
Dopiero najnowsze badania, przeprowadzone na gruncie międzynarodowym na szeroką skalę, ukazały niezwykle prostą zależność: kobiety w innych kulturach lepiej przechodzą menopauzę, gdyż są po prostu… szczęśliwsze. W jaki sposób?
W języku japońskim nie istnieje słowo menopauza. Ten okres w życiu kobiety określa się słowem, które oznacza przejściowy brak harmonii organizmu – tym samym , którego używa się w przypadku choroby czy urazu. Tym samym sugeruje się, że jest to coś, na co można zaradzić, poprzez zabiegi pomagające przywrócić równowagę.
Japończycy wierzą, że umysł i ciało tworzą jedność, więc jeśli ciało choruje, jest w nierównowadze, należy więcej czasu poświęcić na równowagę emocjonalną. Kobietom w tym okresie wolno zajmować się sobą, swoimi sprawami, czego często nie mogą robić wcześniej.
Mają też przyzwolenie na okazywanie emocji, czego nie wypada robić im wcześniej. Japonka może sobie do woli gderać i marudzić, co czyni z niekłamaną przyjemnością. To czas swobody i samorozwoju, bardzo chwalony i popierany społecznie.
Z kolei rdzenne mieszkanki Ameryki Środkowej i Południowej wręcz nie mogą się doczekać menopauzy! Jest to znak, że nie muszą się przejmować sprawami wychowywania dzieci, gospodarstwa domowego.
Joanna Pastuszka-Roczek
