medytacja-droga-do-siebie

XXI wiek to era szybkiej i masowej informacji. Jesteśmy zalewani wiadomościami, sprawami, o których musimy pamiętać, rzeczami, które musimy zrobić. Ciągle mamy coś na głowie i gdzieś się spieszymy. Czy wśród tego komunikacyjnego zgiełku można zyskać choć chwilę wytchnienia i przestać myśleć o czymkolwiek?

Jak zacząć?

Na początek wystarczy znaleźć około 10 minut dziennie. Ważne aby w tym czasie nikt nam nie przeszkadzał. Najlepiej znaleźć odosobnione miejsce, bez telefonu i telewizora. Wystarczy usiąść na krześle lub na ziemi (nie musi to być pozycja lotosu, najważniejsza jest nasza wygoda, wyprostowane plecy oraz podniesiona głowa). Teraz trzeba tylko rozluźnić się i wyciszyć wewnętrznie. Prawda – nie jest to wcale takie łatwe.

Nie da się po prostu przestać myśleć. Bardzo ważne jest, aby nie dać myślom przeskakiwać z tematu na temat, lecz skupić je wokół jednej czynności. Skuteczne jest na początku liczenie oddechów do dziesięciu. Można pomóc sobie wizualizacją każdej liczby, np. napisać ją w wyobraźni na tablicy lub na piasku. Kiedy czujemy, że myśli jednak ulatują w innym kierunku, delikatnie zawracamy je na właściwe tory.

Najważniejsze to nie zniechęcać się, gdyż na początku utrzymanie umysłu w ryzach będzie trudne, a efekty mało zauważalne. Na dodatek przez pierwsze dni mogą pojawić się mrowienia w nogach czy ból w kręgosłupie – całkiem normalne dla osób nieprzyzwyczajonych do dłuższego siedzenia w jednej pozycji.

Inne metody

Bardziej przyjazną i relaksacyjną metodą medytacji jest skupianie myśli na dźwięku, zamiast na liczbach. Potrzebna jest do tego specjalnie dobrana muzyka do medytacji, którą można kupić w każdym sklepie muzycznym. Warto jednak najpierw poćwiczyć koncentrację na oddechu, gdyż nie jest łatwo skupić się na dźwięku bez odpłynięcia myślami gdzieś daleko. Inną formą medytacji jest wizualizacja – konkretnego przedmiotu, wraz z jego wszystkimi detalami albo stworzenie azylu (wyobrażenie miejsca, gdzie czujemy się bezpiecznie i dobrze). Zupełnie osobną kategorią jest medytacja ruchowa, czyli joga.

Medytacja daje nam nowe pokłady sił fizycznych i psychicznych oraz zupełnie świeże spojrzenie na świat. Nabieramy dystansu ale także uczymy się skupiać na istotnych sprawach i nie rozpraszać uwagi. Czy zatem warto spróbować? Z pewnością!

Monika Witczak