eko-kosmetyki-dla-calej-rodziny

Ostatnio kosmetyki kuszą nas wielkim, zielonym słowem EKO na opakowaniu, a my kupujemy je w poczuciu, że jesteśmy w porządku ze środowiskiem. Czy to do końca prawda? Jakie są najlepsze kosmetyki EKO?

Jeśli czujemy, że potrzebujemy gruntownego mycia, warto sporządzić wywar z siemienia lnianego: szklanka nasion na dwa litry wody. Gotujemy siemię, aż powstanie galaretowata zawiesina, wlewamy do wanny (bez nasion). Kąpiel powinna trwać kwadrans. Nie musimy zmywać lnu – wystarczy wytrzeć go w ręcznik, który z łatwością da się potem wyprać.

Możemy też zrobić własnoręcznie mydełko owsiane – mielimy płatki i zalewamy je gorącą wodą, żeby utworzyły papkę. Formujemy gomółkę, którą pocieramy się, jak normalnym mydłem. Niestety, takiego mydełka nie można przechowywać dłużej, niż dzień – później traci wartości odżywcze.

Zamiast balsamu warto sięgnąć po olej z pestek winogron, który możemy wzbogacić olejkiem eterycznym. Możemy też zalać nim płatki róż (niepryskane) i odczekać tydzień. Przechowujemy oliwkę w ciemnej butelce, z dala od światła, stosujemy jak normalny balsam.

Produkcja kosmetyków naturalnych na własną rękę jest dość czasochłonna, ale na pewno znajdziemy w Internecie szereg przepisów, jak tego dokonać.

Oprócz pewności, że dbamy o środowisko, mamy dodatkowo olbrzymią satysfakcję z tego, że same wytworzyłyśmy coś pięknego i pożytecznego.

Joanna Pastuszka-Roczek