Męska Strefa Seks +40
Czy wielkość ma znaczenie?

To chyba jedno z najbardziej skażonych legendą pytań, stawianych w seksuologii. Rzec by można tyle opinii ilu ludzi. Tymczasem, jak to zwykle, w kontrowersyjnych obszarach bywa, prawda nie leży po jednej stronie, ponieważ nie sposób uogólniać preferencji poszczególnych osób na całą populację, nie zakłamując tym samym rezultatu takiego „badania”.
Z całą dozą pewności można powiedzieć, iż technika, czyli sposób „posługiwania się” narządem ma znaczenie kluczowe. Sama bowiem penetracja, rozumiana jako umieszczenie członka w pochwie nie prowadzi żadnego z partnerów do przyjemności niezależnie od jego budowy anatomicznej. Dopiero ruchy frykcyjne, wykonywane podczas stosunku są „kluczem” do osiągnięcia przyjemności. Te zaś, wraz ze sposobem ich wykonywania są sprawą bardzo indywidualną dla każdego mężczyzny (i kobiety dodajmy, bo przecież kobiece preferencje w tym wymiarze są tak samo zróżnicowane) i to właśnie owa zdolność bardziej, niż sama długość penisa odgrywa znaczącą rolę.
Po drugie, jeśli chodzi o samą budowę anatomiczną członka, to zdaniem kobiet dalece bardziej niż długość, znaczenie odgrywa tzw. grubość, czyli obwód penisa. Napęczniały w czasie wzwodu penis podrażnia unaczynione i ukrwione ściany pochwy, wzbudzając przekaźnictwo nerwowe i prowadząc do osiągnięcia satysfakcji seksualnej.
Co do samej zaś, mitycznej niemalże długości, długi penis „sprawdza się” dobrze w przypadku kiedy kobieta ma również długą pochwę. Zbyt długi członek może powodować odczuwanie bólu w czasie stosunku, co bywa często frustracją dla obojga partnerów, uniemożliwia bowiem swobodne odbywanie aktu płciowego.
„Hojnie” obdarzeni przez naturę mężczyźni chcieliby być tym samym uważani za lepszych, sprawniejszych seksualnie kochanków. Stąd częste męskie porównywanie swoich penisów (obecne ponoć w życiu każdego mężczyzny). Takie uproszczone rozumienie byłoby jednocześnie zwolnieniem się z odpowiedzialności, skoro bowiem wystarczy sama anatomia to technika przestaje być potrzebna. Tymczasem w tym przypadku nie to „co”, ale „jak” decyduje o sukcesie najbardziej…
Joanna P.
« Nadzór kardiologiczny przez telefon?
maniek
12 lat temu
Ma i to spore a tylko się tak mówi, że nie ma znaczenia
karoligrz
12 lat temu
dla mnie też wielkość ma znaczenie. Oczywiście tak samo jak danatwa nie zadowolę się miniaturką;)
mjbz
12 lat temu
członek wie najlepiej 😉
członek
12 lat temu
leczył normalnie „najlepsza baba to własna graba”
kasia1358
13 lat temu
no ,no…nie mierzyłam nigdy ,ale normalny to… taki jak ma mój mąż :)A czytałam gdzies ostatnio ,ze penis pod wpływem duzego podniecenia moze eksplodować i zwyczajnie się rozerwać.Ja nawet mam krewnego ,który leczył sie ponieważ kiedy nie było ujścia podniecenia strasznie mu te okolice puchły.Tak dokładnie to bym musiała go kiedys o to zapytać,bo nie wiem jak to leczył
jkokosza
13 lat temu
Kasiu1358, ale to fajnie musiało być, zawsze coś nowszego a nie takie codzienne. Współczuję facetowi tej męczarni. Ciekawa jestem jaki to ten normalny rozmiar według was?
kasia1358
13 lat temu
Zbyt długi lub powiedziałabym nienormalnie długi może być przyczyną tego ,że partnerki wogóle nie mozna znaleźć.Znajomy mojego kolegi żyje samotnie ,bo żadna kobieta nie chciała z nim być dłużej.Jego członek w stanie spoczynku sięga kolan.To jest męczące i dla niego i dla partnerek,bo w intymnych chwilach nie mógł sie skupić na przezyciach ,bo wciąz stresowało go to ,żeby nie zrobic krzywdy partnerce
danatwa
13 lat temu
Moim skromnym zdaniem ma . Nie podnieca mnie facet który .. no ma nie za wiele. Wolę normalny rozmiar :):)