Sezonowe problemy Zdrowie

Bądź zdrowa jesienią

zdrowa jesienią

Choć za oknem świeci złociste słońce wczesnej jesieni, nie możemy zapominać, że z pogodą nie ma żartów. Warto zadbać o siebie odpowiednio wcześniej, by nie dać się jesiennym przeziębieniom.

Łatwo jest ulec pokusie ciepłego, jesiennego popołudnia, łatwo wśród żółci i czerwieni liści zapomnieć o nadchodzącym zimnie – aż do momentu, kiedy zimny wiatr nie przypomni o tym, że najcieplejsze dni roku mamy już za sobą.

Bardzo często w początkowych dniach jesieni wydaje nam się, że oto znowu wróciło lato. Nie dajmy się jednak zwieść słońcu – może i nadal jest ciepło popołudniami, ale dni stają się coraz krótsze, a nagromadzone w ciągu dnia ciepło szybko ustępuje miejsca przenikliwemu chłodowi. Takie zmiany nie sprzyjają naszemu samopoczuciu, nie tylko fizycznemu, ale również psychicznemu.

Słoneczne witaminy

Zmniejszająca się ilość promieni słonecznych źle wpływa na nasze zdrowie, gdyż nasz organizm syntetyzuje mniej witaminy D3, która powstaje w naszej skórze właśnie pod wpływem słońca. Brak tej witaminy z kolei wpływa na nasze mięśnie i kości, wywołując uczucie zmęczenia i osłabienia. Ruszamy się mniej, spada dotlenienie organizmu, czujemy się ociężali i smutni.

Zaczynamy rekompensować braki energii słodyczami. Nieprzewidywalna pogoda sprawia, że mamy problem z tym, jak się ubrać, narażając się na wyziębienie lub przegrzanie. Jesienne owoce i warzywa są cięższe niż te, które zwykliśmy pochłaniać latem, dlatego nasz układ pokarmowy może zacząć się buntować przeciwko zmianie diety.

Joanna Pastuszka-Roczek

Choć za oknem świeci złociste słońce wczesnej jesieni, nie możemy zapominać, że z pogodą nie ma żartów. Warto zadbać o siebie odpowiednio wcześniej, by nie dać się jesiennym przeziębieniom.

Przeciw jesiennym przeziębieniom

Wszytko to może spowodować, że będziemy bardziej podatni na infekcje. To, co bierzemy za zwykłą, typową jesienną chandrę, w rzeczywistości może być początkiem poważniejszych kłopotów zdrowotnych. Aby nie dać się bakteriom i wirusom, już teraz możesz zrobić coś dla swojego zdrowia.

Lato zostawiło nam wspaniałe, jesienne prezenty w postaci dojrzewających właśnie teraz warzyw i owoców. Poświęć trochę czasu na przetwory, by zawsze mieć pod ręką witaminową bombę. Może Ci się wydawać, że przetwory typowo letnie Ci wystarczą – w końcu zawierają sporo witaminy C. Jednak charakterystyką letnich plonów jest spora ilość wody i cukrów, z kolei to, co zbierzemy jesienią, jest cięższe, ale równocześnie bardziej odżywcze – idealne na zimowe wieczory.

Nasz organizm przyzwyczajony jest do otrzymywania codziennej dawki ciepła z zewnątrz, dlatego jesienią zapomina się i znacznie dłużej się rozgrzewa. Aby pobudzić go do szybszych reakcji obronnych przeciw zimnu, powinnaś rozpoczynać dzień od krótkiej gimnastyki – ot, parę przysiadów i skłonów. Zamiast kawy, wypij herbatę z odrobiną imbiru, który przyjemnie cię pobudzi i rozgrzeje. Kawę zostaw na drugie śniadanie!

Jesienne lenistwo

Brak witaminy D3 sprawia, że nie chce nam się ruszać. Coś, co latem nie sprawiało nam kłopotu, teraz wywołuje zadyszkę – szczególnie, że jesienne powietrze jest nieco cięższe od letniego. Sprzyja to jesiennemu lenistwu.

Joanna Pastuszka-Roczek

Choć za oknem świeci złociste słońce wczesnej jesieni, nie możemy zapominać, że z pogodą nie ma żartów. Warto zadbać o siebie odpowiednio wcześniej, by nie dać się jesiennym przeziębieniom.

Aby skutecznie przeciwdziałać rozleniwieniu i melancholii, trzeba się ruszać. Ale jak to zrobić, kiedy człowiekowi nic się nie chce? Nie musisz od razu zmuszać się do uprawiania sportów – aby nie dać się przeziębieniu, wystarczy, że kilka razy dziennie udasz się gdzieś szybszym krokiem. Oczywiście najlepszym rozwiązaniem byłby codzienny spacer lub jogging, jednak dla Twojego zdrowia wystarczy pięć minut szybkiego chodu.

Krótkie, ale systematyczne momenty wysiłku fizycznego przygotują Twoje ciało na zmiany temperatur. Pamiętaj, żeby przestać, jak tylko zaczniesz się pocić – to jest sygnał, że wysiłek jest za duży: może za ciepło się ubrałaś, albo potrzebujesz nieco więcej czasu na rozruszanie ciała. Tu nie chodzi o nabieranie kondycji, tylko o to, by nie dać się wirusom.

Naturalnie, jeśli już uprawiasz sport, nie powinnaś się zniechęcać brzydką pogodą. Możesz zmniejszyć intensywność treningów, ale nie zarzucaj ich zupełnie. Jeśli tylko poczujesz, że nie masz ochoty nigdzie wychodzić – zrób pięć przysiadów, przejdź parę kroków i sama zobaczysz, że nabierzesz chęci do wyjścia.

Jedz na zdrowie!

Ponieważ jesienne warzywa i owoce zawierają mniej wody, musisz regularnie uzupełniać płyny. Choć nie odczuwasz już gorąca, pij tyle samo, co w upalny dzień – nie dla ochłody, tylko zdrowia. Dzięki temu unikniesz przesuszenia organizmu. Staraj się wprowadzić jak najwięcej ciepłych (niekoniecznie gorących) napojów do codziennego jadłospisu.

Joanna Pastuszka-Roczek

Choć za oknem świeci złociste słońce wczesnej jesieni, nie możemy zapominać, że z pogodą nie ma żartów. Warto zadbać o siebie odpowiednio wcześniej, by nie dać się jesiennym przeziębieniom.

Potrzebujesz teraz dużo witaminy C. Na szczęście stragany są pełne warzyw, które możesz wykorzystać. Świetną bombą witaminową jest zupa jarzynowa, podana z natką pietruszki. Jest nie tylko zdrowa, ale równocześnie pożywna. Sycąca, bogata zupa może z powodzeniem zastąpić cały obiad. Jesień to czas ziemniaków i kapusty, dlatego nie może ich zabraknąć w Twoim menu.

Częściej myj ręce, gdyż wiele chorób przenosi się drogą kropelkową. Wydzielina z nosa łatwo osadza się na przedmiotach w miejscach publicznych – nawet, jeśli ktoś zdąży zasłonić twarz przy kichnięciu, odrobinka może przedostać się na jego skórę, a stamtąd na oparcia foteli czy poręcze w autobusie. Możesz się zaopatrzyć w eleganckie, cieniutkie rękawiczki, by uniknąć kontaktu z zarazkami. Na szyję załóż kolorową apaszkę, która ochroni Cię przed zimnem, ale równocześnie nie przegrzeje.

Nie baw się w żadne oczyszczające diety, wydalanie toksyn, gdyż łatwo możesz pozbyć się tego, co Twój organizm zdołał zgromadzić latem. Skoncentruj się raczej na ruchu, odpowiednim, jesiennym jadłospisie i przestawianiu rytmu dnia na rytm kolejnej pory roku.

Bądź zdrowa!

Joanna Pastuszka-Roczek

Komentarze (9)

maryla

11 lat temu

Najgorzej to zgrzac sie i potem zeby owialo zimnem,Tak bylo ze mna ale juz wychodze z tego przeziebienia.Niestety nie obylo sie od antybiotyku.Apeluje:Ubierajmy sie na cebulke.NIE DAJMY SIE,

klaryska

11 lat temu

Fakt jesień bywa piekna ale i zimnem i wilgocia w kosci wchodzi. Czosnek i tran w kapsułkach odporność zwiekszają, zazywam je już od wrzesnia i to przed przeziębieniem mnie ratuje

sirena46

11 lat temu

Jesienią niestety jest najwięcej przeziębień, szczególnie jak pada i jest zimno.Ale dla zahartowania organizmu warto chodzić na spacery również jesienią, tylko trzeba się odpowiednio ubrać.A kto nie lubi jesieni niech sobie pomyśli , że do wiosny nie daleko.

nicolle_26@o2.pl

11 lat temu

Mnie na szczęście przeziębienie omija , jednak nie mojego męża. Ciężko jest go przekonac do zdrowego stylu życia. A ja na to nic nie mogę. A co do jesieni to lubię , ale siedząc w domu, jednak dla dzieci wychodzę i razem zbieramy liście, kasztany i cieszymy sie każdym promieniem słońca

pati25

11 lat temu

Ten jesienny okres sprzyja przeziębieniom.Ja zażywam wówczas kapsułki z olejem z wątroby rekina.Rzadko się przeziębiam.

filodendron

11 lat temu

Moja mama,łyka Rutinoscorbin i pije wodę z miodem,ja także stawiam na miód oraz większą ilość cebuli i czosnku do potraw.

drobina

11 lat temu

Nie daję się jesieni, ani wirusom. Jeszcze nie jest tak zimno, ale ja już profilaktycznie piję herbatkę z sokiem malinowym lub miodem. Po pływalni serwuję sobie gorącą czekoladę 🙂

dulcynea

11 lat temu

Lubię polską złotą jesień , wtedy spaceruję ,wybieram się na górskie wędrówki.Ale nienawidzę jesieni tej z szarugą. Wtedy mogłabym już zapadać w sen zimowy . Aż do marca .
Pozdrawiam!

Danusiate

11 lat temu

Jesień to moja ulubiona pora roku – nawet taka z szarugą, mgłami i ulewami. I mam wtedy – nawet większą niż latem – ochotę na długie spacery czy górskie wyprawy 🙂 A żeby nie dać się przeziębieniu, zwykle już we wrześniu zaczynam zażywać preparaty wzmacniające odporność – najlepiej naturalne, z dzikiej róży, z witaminami.

Zostaw komentarz