Szczęście all inclusive

Krystyna Mirek jest pisarką, która w przystępny sposób porusza ważne problemy społeczne. Czyni to z ogromną wrażliwością i znajomością realiów, przez co jej książki czyta się z ogromną przyjemnością. Szczęście all inclusive to idealna lektura na wakacyjne wojaże, gdy wieczorem chcemy zanurzyć się w zupełnie innym świecie. Szukamy książki mądrej, a zarazem lekkiej.

Toksyczny związek

Szczęście all inclusive to historia Bereniki, która jest młodą, zagubioną kobietą. Gdy obserwujemy jej związek, widzimy, że nie należy on do udanych. Ten mężczyzna zwyczajnie ją wykorzystuje. Ona jednak zdaje się tego nie widzieć, utrzymuje go i wyręcza. Jej postawa bardzo przypomina opiekę matki nad dzieckiem, a przecież to dorosły mężczyzna, na którego wsparcie powinna liczyć.  Tymczasem sprawa jest dużo bardziej skomplikowana. Łatwo powiedzieć: rzuć go, dużo trudniej to zrobić, gdy do głosu dochodzi prawdziwa miłość.

Nieoczekiwana zmiana planów

Berenika pod wpływem impulsu udaje się w podróż do Grecji. Chciała tam odpocząć u boku ukochanego mężczyzny, ale życie napisało dla niej inny scenariusz.  Może właśnie ta niespodziewana zmiana planów sprawi, że Berenika pozna na Krecie kogoś godnego uwagi, kto ją oczaruje i wyrwie z kajdan toksycznego uczucia?

Dobrana para, czyli jak pozory okazują się mylne

W podróż na Kretę udaje się także Jakub z Oliwią. To z pozoru bardzo udana i dobrana para. Jednak to tylko mylne wrażenie. Obydwoje borykają się z licznymi problemami. Jeśli ich związek ma przetrwać, będą musieli nad nim solidnie popracować.

W powieści Szczęście all inclusive poznamy też Alinę, która sprawia wrażenie wyrodnej matki, przez co wiele osób surowo ją osądza. Co jednak kryje się za jej postawą?  Czy kobieta jest rzeczywiście taka zła, na jaką wygląda?

Agnieszka wprowadza Berenikę w tajniki pracy w greckim kurorcie. Wydaje się szczęśliwą dziewczyną, ale to też tylko pozory.

Krystyna Mirek w powieści  Szczęście all inclusive pokazuje, by nie oceniać innych ludzi na podstawie pozorów, bo pierwsze wrażenia często okazują się mylne. Autorka zachęca też do porzucenia zazdrości. To, co na pierwszy rzut oka wydaje się sielanką, w rzeczywistości okazuje się relacją pełną cierpienia.