MELLI care Pomegranate&Lichee foot cream

Czy potrzebujemy kolejnej pandemii, aby zacząć dbać o stopy? Brzmi jak science fiction, ale warto się nad tym zastanowić. To podczas pierwszego lockdownu wzrosła sprzedaż mydeł, płynów do mycia rąk i wszelkich akcesoriów, typu chusteczki nawilżane, chusteczki odkażające i płyny dezynfekcyjne. Zaczęliśmy kilkukrotnie częściej myć ręce, niż dotąd. Przydałoby się, aby to samo zadziało się ze stopami. Dlaczego?

Bo nic nam stóp nie zastąpi. To one „noszą” nas każdego dnia, dźwigają ciężar naszego ciała. Nacisk na nie jest ogromny. Wszelkie niedoskonałości skóry, typu: nagniotki, zrogowaciałe pięty, pokryte grubą warstwą martwego naskórka powodują znaczny dyskomfort. Jeśli tego nie zniwelujemy, jeśli zapomnimy o stopach, jak o dalekich krewnych, których odwiedza się raz na sto lat, to odwdzięczą się nam bólem, odczuwalnymi zgrubieniami, a nawet jakąś infekcją.

Dlatego tak ważny jest dobry krem do stóp i regularna ich pielęgnacja. Zanim posmarujemy stopy kremem, warto jeszcze wcześniej wykonać peeling, na przykład stosując MELLI care orange&coconut scrub 330g, który w zestawie z kremem dostępny jest tu i pozbyć się zrogowaciałego naskórka. Kąpiel stóp w soli to prawdziwy dla nich relaks, zmęczonych całodziennym przebywaniem w skarpetkach, rajstopach i krytym obuwiu. Chwile spacerów boso po trawie to dzisiaj prawdziwy rarytas i niezwykle rzadka możliwość. Spacer po piasku, nierównej powierzchni to sensoryczne błogosławieństwo, dlatego nawet raz w roku, jeśli mamy taką możliwość, to korzystajmy.

MELLI care orange&coconut scrub

Na co dzień natomiast, krem, który spełni swoją rolę w procesie odnowy stóp to MELLI care Pomegranate&Lichee.

 Jedyny taki krem na rynku, który robi wrażenie już od pierwszej chwili. Zapachem zniewala. To bardzo nietypowe dla tej kategorii produktu, ale to celowe zamierzenie. Dzięki temu, że tak pięknie pachnie granatem i liczi, daje poczucie egzotyki i błogiego relaksu. Dlatego tak chętnie każdy po niego niego sięga. Nie mają przy nim szans wszelkie mentolowe, morskie, czy pachnące jak płyn do naczyń tłuste mazidła. Ten krem jest rewelacyjny. Jego działanie widać już po pierwszym użyciu. Stopy są gładkie, nawilżone, delikatne i miękkie w dotyku. Dzięki zastosowanym olejom: makadamia, awokado, migdałowy ma jedwabistą konsystencję, dobrze się rozsmarowuje i szybko wchłania, ale bez uczucia lepkości, czy suchości. Jest po prostu w sam raz na potrzeby naszych stóp. Zawarte w nim masło shea odżywia skórę i pielęgnuje. Zastosowano w nim również mocznik, nieodzowny składnik prawie wszystkich kremów do stóp, gdyż ma silne działanie zmiękczające. Regeneruje i wygładza skórę, nadając jej sprężystości. Kiedy stopy dzięki temu są tak idealnie gładkie, nie straszne są oczka w rajstopach. Po prostu nie powstają.

Najlepiej jest zaopatrzyć się w butelkę z pompką MELLI care Pomegranate&Lichee foot cream 300 ml i postawić ją na szafce nocnej. Tuż przed pójściem spać trzeba posmarować stopy w zależności od potrzeby – albo cienką warstwą, która szybko się wchłonie, albo grubszą i założyć na noc bawełniane skarpety, które stworzą swego rodzaju kompres. Rano stopy będą jak nowonarodzone. Serdecznie polecamy!

MELLI care Pomegranate&Lichee foot cream

Jeśli wybierzemy się w podróż (mając nadzieję, że nastąpi to już wkrótce), kiedy minie pandemia i będziemy mogli swobodnie się poruszać dalej, niż na odcinku: dom – praca – dom i ewentualnie sklep, warto sięgnąć po wersję podróżną, która zmieści się nawet w torebce MELLI care Pomegranate&Lichee foot cream 50 ml, a najlepiej kupić ją w komplecie ze scrubem: https://www.mellicare.com/produkt/foot-cream-50ml-scrub-330g/

MELLI care Pomegranate&Lichee foot cream

To taka mała rzecz, a ucieszy. Zwłaszcza, jeśli tym kremem można śmiało na koniec posmarować również ręce. Zapach przeniesie nas na egzotyczną wyspę 🙂

Krem dostępny jest w dwóch rodzajach opakowania: 50ml za 24 pln i 300ml za 79 pln oraz w kliku zestawach idealnych na prezent w cenach promocyjnych  na www.mellicare.com

MELLI care