gdy-mezczyzna-patrzy-ale-nie-widzi

Kiedy miałaś 20 parę lat czułaś te spojrzenia… Niektórzy, bardzo pewni siebie mężczyźni ostentacyjnie okazywali ci zainteresowanie. Inni subtelnie, wręcz na granicy zauważenia. To było miłe uczucie, czułaś się tak kobieco. Nie tylko we własnych oczach, ale też w zwierciadle społecznym.

Wniosek? Nie wolno nam rezygnować z siebie. Nawet jeśli zostałyśmy potraktowane jak powietrze raz czy drugi, nie oznacza to, że takie spostrzeganie jest typowe dla wszystkich mężczyzn, bo to absolutna nieprawda.

Istnieją dwa sposoby na pokazanie światu naszej atrakcyjności:

  • uwydatnienie cech wyglądu, z których jesteśmy dumne, a przy okazji zainwestowanie w coś co można poprawić. Nawet nie wiecie jak dbałość o strój, fryzurę i właściwe kosmetyki mogą pomóc waszej pewności siebie.

Jeśli natomiast pogrążcie się w zniechęceniu, przestaniecie modnie się ubierać, dbać o siebie, czy przywiązywać wagę do dodatków, to nie dziwicie się, że nie przyciągniecie męskich spojrzeń. Podkreślajcie swoją kobiecość na każdym kroku!

  • uwydatnienie atrakcyjności wewnętrznej. Tutaj kobieta dojrzała zdecydowanie góruje nad młodą. Przede wszystkim swoją wiedzą, doświadczeniem, także tym w prowadzeniu rozmowy, flirtowaniu – co jest najważniejszym elementem uznawania kogoś za osobę atrakcyjną. Także zgodnie z męskim punktem widzenia.

Joanna P