seks za pieniądze

Sponsoring to stosunkowo nowe zjawisko, które ma wiele wspólnego z najstarszym zawodem świata. Uprawiając seks za pieniądze, można stosunkowo szybko się wzbogacić  i zarobić duże pieniądze. Sponsoring to swego rodzaju odmiana prostytucji. Osoba, która odpłatnie świadczy usługi seksualne, nie musi tego robić z różnymi, przypadkowymi osobami. Nawiązuje relację z jednym człowiekiem, z którym umawia się na konkretne wynagrodzenie za ściśle określone działania. Sponsoring to coś więcej niż seks za pieniądze, ale wciąż odmiana prostytucji.

Seks za pieniądze to zjawisko stare jak świat. Do tej pory jednak prostytutki świadczyły swoje usługi różnym,  przypadkowym osobom. Sponsoring wielu młodym dziewczynom wydaje się czymś lepszym od pracy w agencji. Uprawiają one seks za pieniądze, ale robią to z jednym mężczyzną, przez co wmawiają sobie, że ich układ ma w sobie coś z prawdziwego związku. Niektóre kobiety, aby pozbyć się wyrzutów sumienia, doszukują się pozytywnych cech w swoim sponsorze. Gdy mężczyzna jest w miarę przystojny i dość kulturalny, łatwo stworzyć sobie ułudę prawdziwego związku. W końcu nie robimy nic niestosownego. Uprawiamy seks z sensownym facetem, jest całkiem przyjemnie, a na koniec miesiąca dostajemy pieniądze.

Sponsoring – nowa moda wśród studentek

Sponsoring jest szczególnie modny wśród studentek. Wiele z nich wyjeżdża na studia z niewielkich miejscowości do dużych miast. Ich rodzice nie są w stanie pokryć wszystkich kosztów, a stypendia socjalne nie należą do wygórowanych. Studentki muszą sobie jakoś radzić i  podjąć pracę. Jednak uczciwy zarobek bardzo często jest niewielki, a wymaga sporo zachodu i wyrzeczeń. Gdy koledzy i koleżanki bawią się w modnym klubie, pracujące studentki muszą myć podłogi, smażyć frytki itp. Z czasem sytuacja zaczyna je przytłaczać. Zaczynają szukać łatwiejszego sposobu na zarobek i wpadają na swojego sponsora.

Czego od kobiet wymagają sponsorzy?

Sponsorem najczęściej jest dobrze sytuowany mężczyzna, nierzadko biznesmen, który na co dzień pracuje po kilkanaście godzin. Po wyjściu z biura pragnie się zrelaksować w miłym towarzystwie, ale nie ma na to zbyt dużych szans, zwłaszcza jeśli gustuje w młodych i pięknych kobietach. Pewne przeszkody może jednak ominąć, szukając osoby, która zgodzi się uprawiać z nimi seks za pieniądze. Chętnych nie brakuje. Sponsoring to zjawisko społeczne, które wykorzystuje duże różnice w dochodzie pomiędzy poszczególnymi grupami społecznymi.

sponsoring

Młoda i ładna szuka sponsora

Kobiety, które decydują się na sponsoring, na ogół robią to z pobudek ekonomicznych. Wiele z nich nie stać na wynajęcie mieszkania w większym mieście, zakup nowych butów czy lepszych kosmetyków. Widzą, że niektórym powodzi się w życiu, z zazdrością spoglądają na koleżanki w najmodniejszych ubraniach i fryzurach. Chciałyby mieć to samo co one, ale pochodzą ze stosunkowo biednych rodzin. Seks za pieniądze to prosta droga do szybkiego wzbogacenia się, szacuje się, że zarobki osób, które korzystają ze sponsoringu, wahają się od 2 do 50 tysięcy złotych. Najczęściej jednak oscylują w okolicach 6 tysięcy. To ogromne pieniądze, biorąc pod uwagę fakt, że nie odprowadza się z nich podatku ani składek zdrowotnych. 6 tysięcy to kwota powyżej średniej krajowej, która i tak jest bardzo zawyżona przez zarobki prezesów i członków zarządu.

Łatwe pieniądze

Kobiety mające sponsora nie muszą się martwić o mieszkanie, nowe ubrania, jedzenie czy wakacje. Mężczyzna, któremu dotrzymują towarzystwa, funduje im wszystko to, czego zapragną. Poszczególni sponsorzy różnią się oczekiwaniami i stawkami, jakie są w stanie zaoferować młodym kobietom. Im lepiej zarabiający mężczyzna, tym większa szansa na wyższy zarobek, ale też wyższe oczekiwania wobec kobiety. Sponsorzy mają jasno sprecyzowany gust – jedni lubią drobne blondynki, drudzy krągłe brunetki. Jednym zależy wyłącznie na seksie, drudzy szukają towarzystwa na bankiety i wakacje. Niektóre kobiety mogą utrzymywać relacje z innymi mężczyznami, od innych sponsorzy wymagają wyłączności. Wszystkie jednak muszą się liczyć z tym, że kiedyś ich dobra passa się skończy.  Uroda przemija, a sponsorzy lubią nowe wrażenia. Prędzej czy później wejdą w układ z inną kobietą i przestaną płacić. Po rozstaniu ze sponsorem wielu kobietom ciężko stanąć na nogach. Zarobki na polskim rynku pracy rzadko są równoważne ich dochodom z czasów sponsoringu. Na ogół widoczna staje się duża przepaść. Na znacznie niższą pensję trzeba się naprawdę napracować. Osobie, która 4 razy w roku jeździła na zakupy do Londynu, trudno pogodzić się, że bez doświadczenia będzie zarabiała 2000 zł brutto.

Seks za pieniądze uzależnia

Zerwanie ze sponsoringiem nie jest łatwe, szybkie i duże pieniądze uzależniają. Mając do dyspozycji sponsora, łatwo się uzależnić od tego, co dobre i luksusowe. Powrót do rzeczywistości bywa trudny, dlatego też wiele kobiet robi wszystko, aby oddalić ten moment. Po rozstaniu ze sponsorem i zakończeniu studiów nie podejmują one pracy w zawodzie, lecz szukają kolejnego mecenasa, lekarza czy biznesmena skorego do płacenia za seks.

Irmina Cieślik