hammam-we-wlasnym-domu

Hammam – to tradycyjna, ogólnie dostępna łaźnia turecka i marokańska. Hammam to nie tylko miejsce dbania o higienę osobistą, to także miejsce relaksu i spotkań o charakterze towarzyskim, politycznym czy handlowym.

Z dobrodziejstw Hammamu możemy skorzystać we własnym domu. Oczywiście, nie stworzymy w naszej domowej łazience atmosfery takiej, jak panuje w marokańskim czy tureckim oryginalnym hammamie. Możemy jednak skorzystać z cudownych właściwości naturalnych kosmetyków – takich samych jakie używane są w łaźniach orientu.

Aby urządzić sobie takie domowe spa – hammam, musimy najpierw dokonać niezbędnych zakupów. Najważniejsze, według mnie, jest kupno kessy, czyli rękawicy do peelingu. Jest to taka sama rękawica jakiej używają w orientalnych hammamach. Wygląda niepozornie, to taki woreczek uszyty z szorstkiej, ziarnistej tkaniny. Można by sobie pomyśleć, że szorstka gąbka czy jakakolwiek inna rękawica do peelingu będzie tak samo dobra. Nic bardziej mylnego! Też tak myślałam gdy jeszcze nie posiadałam kessy. Żadne, stosowane wcześniej, metody peelingu ciała, ani chemiczne, drogeryjne peelingi, ani szorstkie gąbki czy rękawice, nie spełniały swojego zadania tak wyśmienicie jak kessa. Po żadnym innym peelingu nie miałam tak dogłębnie oczyszczonej i tak gładkiej skóry jak po użyciu kessy. Ona naprawdę jest wyjątkowa!

Oprócz kessy będziemy też potrzebować stosownych kosmetyków. Chyba najważniejsze z nich jest czarne mydło Savon Noir. Substancja ta nosi nazwę „mydło”, ale nie służy do mycia, lecz przygotowuje skórę do peelingu. Savon Noir ma mazistą strukturę i brunatną barwę. Jest to mydło roślinne w 100% naturalne. Produkowane jest ze zmiażdżonych czarnych oliwek macerowanych w soli potasowej i zmieszanych z oliwą z oliwek. Działa jak peeling enzymatyczny i jednocześnie nawilża skórę. Jest bardzo łagodne i skuteczne, a ponieważ jest produktem naturalnym nie powoduje alergii.

Najpierw należy nawilżyć ciało dobrze ciepłym prysznicem aby otworzyły się pory skóry. Następnie bierzemy trochę czarnego mydła i rozcieramy w dłoniach z niewielką ilością wody. W ten sposób powstanie delikatna emulsja o zapachu oliwek. Tą emulsją nacieramy całe ciało i pozostawiamy na 3-4 minuty aby skóra wchłonęła odżywcze składniki tego specyfiku. Następnie zmoczoną kessą wykonujemy peeling całego ciała, dostosowując nacisk kessą do wrażliwości naszej skóry. Po skończonym peelingu spłukujemy całe ciało prysznicem i myjemy, najlepiej mydłem naturalnym Alep lub innym. Teraz nasza skóra jest dobrze oczyszczona, złuszczona i pozbawiona toksyn. Jest też doskonale wygładzona, nawilżona i przygotowana do przyjęcia następnych substancji odżywczych. Domowy hamman możemy zakończyć na peelingu kessą i wtarciu w skórę dowolnego olejku czy balsamu, ale możemy też przedłużyć przyjemność domowego spa i zrobić sobie maskę z glinki rhassoul.

Marokańska glinka rhassoul (czytaj: rasul) znana też pod nazwą ghassoul (gasul) jest jednym z najstarszych kosmetyków. Jej nazwa pochodzi od arabskiego słowa „rhassala” (czyt.rasala) czyli „myć”. Jest to glinka w 100% naturalna, pochodząca z jedynych znanych na świecie marokańskich złóż.
W Maroku glinka rhassoul znana jest od XII wieku. W tradycji beduińskiej używana była do mycia włosów, twarzy i ciała. Obecnie stosowana jest w kosmetyce, dermatologii, a także w przemyśle farmaceutycznym.

Działanie glinki rhassoul polega na absorpcji zanieczyszczeń. Charakteryzuje ją wyjątkowa chłonność, inaczej mówiąc, działa jak bibuła. Po rozrobieniu z wodą tworzy delikatną masę przypominającą błoto. Maskę z glinki przygotowujemy w następujący sposób: niewielką ilość glinki wkładamy do miseczki i zalewamy wodą. Odstawiamy na ok. 10 minut. W tym czasie glinka wchłonie wodę i stanie się miękka.

Zamiast zwykłej wody można do glinki wlać wodę różaną, hydrolat z bławatka lub inny. Do uzyskanej masy można dodać odrobinę miodu lub kilka kropel oleju arganowego. Maskę nakładamy na twarz, szyję i dekolt. Maskę z glinki rhassoul można też nakładać na całe ciało. Po 15 minutach glinkę spłukujemy i cieszymy się oczyszczoną, gładką skórą.

Glinka rhassoul nie jest w żaden sposób agresywna dla skóry. Może być stosowana w pielęgnacji skóry wrażliwej, naczynkowej i skłonnej do alergii. Reguluje wydzielanie sebum i jest bardzo skuteczna w leczeniu trądziku.

Po spłukaniu glinki i wytarciu ciała przychodzi pora na ostatni etap hammamu, a mianowicie namaszczanie. W całe ciało wcieramy odżywczy olej, najlepiej arganowy. Można też namaścić ciało innym olejkiem np. migdałowym, cedrowym czy jaśminowym. Jeśli ktoś nie lubi olejków może wmasować w skórę dobrej jakości balsam.

Warto pokusić się o takie domowe spa – hammam. Nasza skóra tylko na tym zyska. Będzie doskonale oczyszczona, złuszczona, nawilżona i odżywiona.

A to wszystko uzyskamy w sposób naturalny, nieszkodliwy zarówno dla nas jak i dla środowiska!

Sandra