Rzucamy palenie!

oj mi to sie na pewno nie uda:)))

Gratuluje wszystkim, ktorym sie udalo!
Ja dzisiaj nie pale 5 dzien, zauwazylam, ze stalam sie strasznie nerwowa, sama mam tego dosc. Drazni mnie doslownie wszystko:(
Nie palenie jakos wytrzymuje, tylko momentami mam potrzebe zapalenia papierosa, ale z tym daje rade, gorsza ta nerwica:(

Babka ! Dzieki za wsparcie , trzymaj kciuki . Jest takie powiedzienie ,, chciec to moc ,, Ja chce wiec moge nie palic . Pozdrawiam

Aga335, super że ci się udało ! Gratuluję ci , obyś wytrwała.
Nigdy nie miałam z tym problemu, bo nigdy nie paliłam. Wyobrażam sobie , że jest to trudne do zrealizowania aby nie palić no ale tylu ludzi to rzuciło więc można. Lepiej późno niż wcale.

papierosy palilam 25 lat z dwoma przerwami na ciaze i karmienie , wszyscy dookola uwazali mnie za ciezki przypadek palacza nie zakladajacego rzucenia palenia , proces wyjscia z nalogu odbyl sie u mnie b.szybko , mozna powiedziec ze dostrzeglam niekorzysci z palenia plus reklama w radio , plus wywiad w gazecie z G. Miecugowem i T. Lisem , plus wiedza medyczna i fakt ze kobiety palace o 4x bardziej odczuwaja skutki menopauzy . nic nikomu nie mowiac ok. miesiaca przestawialam sobie wszystko w glowie , nakrecalam sie na nie palenie i 7 tygodni temu w niedziele wieczorem powiedzialam ze pale wlasnie ostatniego papierosa i tak tez sie stalo . ja sama i wszyscy moi bliscy sa w szoku ze zrobilam to , jestem sama na siebie zla ze taki maly …. , rzadzil mna tyle lat , ze bylam jego niewolnikiem , mam nadzieje ze nigdy juz nie zapale . Drogie palaczki jak to zrobicie to jest indywidualna sprawa , ale na pewno najpierw trzeba zaczac od glowy , zycze checi wyjscia z nalogu :)))

Ja na wszelki wypadek nie zaczęłam palić,dlatego ,że zdaję sobie sprawęz tego jak trudno jest niektórym ludziom skonczyc z tym nałogiem.

nie pale 7 tyg. , jak ja moglam rzucic to TY tez !

Osobie,która kiedyś paliła nie zwracała uwagi jaki to smród..Teraz jak nie pali to zapach papierosów przeszkadza,dopiero czuje co to był za smród

A ja już jestem tak bezradna….. że chociaż wyleję łzy właśnie tutaj…. .
Mój narzeczony palił od zawsze – takiego go poznałam i powinnam zaakceptować…. ale mi to strasznie przeszkadzało, przeszkadza itp. Od 20 lat błagam, grożę i wszystkie sposoby świata – namawiam na rzucenie palenia mojego narzeczonego i efekt….. żaden….. Jest mi bardzo przykro z tego powodu, że nie może mój luby pozbyć się tego śmierdzącego nałogu. Mówił, że się stara, ale efektu nie widać i kończy się na kupnie kolejnej paczki papierosów. Myślałam, że moje uczucie względem Niego zmobilizuje go do rzucenia- przeliczyłam się…

A ja nie mam problemu z rzuceniem palenia.Po prostu nie palę.Nigdy nawet nie ciągnęło mnie do tego żeby chociaż spróbować

A ja nie czułam nigdy ‚głodu nikotynowego”.Mogę nie palić cały dzień, albo i nie wiem ile czasu. Póki co ja tym rządzę a nie TO mną :).

Ech te papieroski, całkowicie się nie udało ale ograniczam

Ewa, to niezupełnie tak.
Od używającego e-papierosa zależy, czym go sobie „nabije”. A dokładnie wkład – pojemnik na płyn, zwany kartridżem.
Można go uzupełniać, dostępne są różne smaki i moce (od beznikotynowych do bardzo mocnych).

Po co stosować jakieś zamienniki zawierające nikotynę.ja też palilam,aż trudno mi samej w to uwierzyć.Zamiast śniadania robiłam kawkę a przy niej 3 papierosy,w przeciwieństwie do mojego męża,który najpierw jadł śniadanie.Rzuciłam palenie pierwsza po tym jak widziałam mojego ojca,który umierał na raka płuc.Powiedziałam sobie koniec z tym świństwem,nałóg nie będzie mnie niszczył,to już 19 lat jak z mężem nie palimy, unikamy miejsc zadymíonych i nikomu w naszym domu nie pozwalamy zapalić.Nie było lekko,ale udało się.To prawda po rzuceniu palenia przytyłam,ale później wszystko wróciło do normy i cały czas waże 55kg.Wszystkim palącym życzę powodzenia w pozbyciu się tego paskudnego nałogu.

Szkoda, że gdy ja rzucałam nie było jeszcze e-papierosów. Teraz kolega rzuca z jego pomocą, nie męczy się tak, ma „co zrobić z rękoma”, może sobie pociągnąć „dymka”;)
Brysiu, spróbuj z bicomem.

Brysia, a może lektura książki „Prosta metoda jak skutecznie rzucić palenie” Allen Carr okaże się pomocna? Podobno tysiące osób na świecie uwolniło się od nałogu po przeczytaniu tej pozycji.

Jestem bardzo trudnym przypadkiem już próbowałam chyba wszystkiego E- papierosa, inhalatora, , gum do żucia nałóg jest silniejszy. Wszystko wiem , że palenie papierosów żle wpływa na urodę , na zdrowie itd. Może mi poradzicie skuteczną metodę .