badanie-urodynamiczne

Nietrzymanie moczu dotyka co trzecią kobietę po menopauzie, a także mężczyzn i osoby w różnym wieku. Szacuje się, że w Polsce jakikolwiek problem z NTM może mieć nawet 4 miliony ludzi! Nietrzymanie moczu należy do najbardziej wstydliwych chorób. Warto jednak pokonać wstyd i zdecydować się na zrobienie badania urodynamicznego, które pomoże w dokładnej diagnozie i przyszłym leczeniu zaburzeń dróg moczowych.

Przebieg badania

Badanie zaczyna się od oddania moczu do kalibrowanego naczynia. Następnie pacjent przechodzi na specjalny fotel urologiczno-ginekologiczny, gdzie zostaje podany miejscowy środek znieczulający. Do pęcherza moczowego oraz odbytnicy zakłada się cewniki razem z dodatkowymi urządzeniami, które wykonują precyzyjne pomiary: objętości moczu zalegającego w pęcherzu po mikcji, pomiary ciśnienia oraz czynność mięśni zwieraczy cewki moczowej.

Pęcherz moczowy jest wypełniany przez cewnik roztworem wodnym 0,9% chlorku sodu. Następnie mierzy się strumień moczu oraz zapisuje zmianę ciśnień w trakcie i po mikcji. Na koniec lekarz usuwa wszystkie cewki z organizmu. Całość trwa zwykle od 60 do 90 minut. Po badaniu można odczuwać lekkie pieczenie w trakcie oddawania moczu. Lekarz może również przepisać profilaktycznie antybiotyk przeciwko infekcji dróg moczowych.

Badanie urodynamiczne nie należy do przyjemnych, jednak warto zdecydować się na nieco dyskomfortu. Dzięki bardzo precyzyjnym wynikom i dobrej diagnozie będzie można wprowadzić skuteczne leczenie zaburzeń związanych z oddawaniem lub nietrzymaniem moczu – a to z kolei wprowadzi w nasze życie o wiele więcej komfortu, zarówno psychicznego, jak i fizycznego.

M. Witczak