zalety-rozgrzewki

Na temat rozgrzewki panują podzielone opinie – jedni uważają, że jest niezbędna przed ćwiczeniami, inni – że można spokojnie się bez niej obejść. Prawda oczywiście lezy gdzieś pośrodku. Jak to jest z rozgrzewką?

Zwolennicy rozgrzewki podkreślają, że dzięki niej nasz organizm przygotowuje się do zwiększonego wysiłku. Tu mają rację – nieprzygotowane mięśnie i stawy, które nagle obciążymy zbyt mocno, mogą nie wytrzymać nacisku, naderwać się, zablokować. Może nas złapać skurcz i możemy sobie poważnie uszkodzić kręgosłup.

Jednak rozgrzewka wcale nie chroni nas przed zakwasami, uszkodzeniami ścięgien i nie ma danych, że faktycznie zwiększony wysiłek fizyczny przed właściwym ćwiczeniem faktycznie poprawia nasze działanie. Rozgrzewać się też trzeba umieć.

Popatrzmy na sportowców – przed ważnym wystąpieniem nie rozgrzewają się, tylko rozluźniają – wykonują skłony, podskoki, machają rękami. Pomaga im to osiągnąć skupienie i skoncentrować się na własnym ciele. Rozgrzewają się, ale niekoniecznie w sposób, o jakim myślimy.

Jak powinna wyglądać prawidłowa rozgrzewka?

Głównym zadaniem rozgrzewki jest przygotowanie nas do zwiększonego wysiłku – zarówno fizyczne, jak i psychiczne! Nie może być zbyt intensywna, bo w ten sposób stracimy ochotę na ćwiczenia właściwe. Czas rozgrzewki nie powinien przekraczać 15-30 minut, a w przypadku krótkich ćwiczeń – nawet 10.

Joanna Pastuszka-Roczek