witaminie c

Najpopularniejsza z witamin. Znajdujemy ją w wielu produktach, obowiązkowy składnik suplementów, dodawana jest do także do kremów czy innych kosmetyków. W profilaktyce przeziębień, po prostu obowiązkowa. Nieubłaganie zbliża się sezon jesienny, dlatego nie może jej zabraknąć w naszym organizmie. Dzisiaj opowiemy wszystko o witaminie C. 

„Delikatna” witamina

Powszechnie wiemy o tym, że każdy proces obróbki świeżego, naturalnego pokarmu wpływa na zmniejszenie składników odżywczych – bez względu na to, czy jest to krojenie, moczenie, smażenie, gotowanie czy pieczenie.

Jedną z najmniej trwałych na wszelkie procesy obróbki jest rozpuszczalna w wodzie witamina C czyli kwas askorbinowy. Jej rozpad przyśpiesza ogrzewanie w obecności tlenu lub jonów metali ciężkich (ołów, miedź, żelazo, nikiel). Bezpowrotnie niszczą ją suszenie, naświetlanie, dodawanie konserwantów.

Pomarańcza pomarańczy nie równa

Najnowsze badania wykazały, że pomarańcza może dostarczać od 0 do 100 mg witaminy C. Wartość jest ściśle uzależniona od rodzaju produktu, sposobu transportu i przechowywania. Niektóre pomarańcze kupione w supermarkecie pozbawione są jej w ogóle! Wtedy taki zakup to właściwie stracone pieniądze. Jedyne co, to możemy cieszyć się smakiem pomarańczy, która ze skarbnicą witaminy C ma niewiele wspólnego. Niestety, nie żyjemy na Południu i nie możemy jeść pomarańczy zerwanych prosto z drzewa, dlatego musimy zadowolić się tym, co oferuje nam polski rynek spożywczy. Jednaka pamiętajmy o tym, że świeże warzywa i owoce (nie tylko pomarańcze) zdecydowanie lepiej jest kupować na targach niż w wielkich hipermarketach.

Na obróbce tracą nie tylko pomarańcze. W warunkach domowych przeciętne straty kwasu askorbinowego, spowodowane obróbką termiczną sięgają od 40 do 70%, natomiast dalsze przechowywanie ugotowanych już potraw, bądź kilkakrotne podgrzewanie eliminuje go w 90%.

Gdzie znajdziemy witaminę C?

Oczywiście, najlepsze jest dostarczać witaminy w ich surowej, niezniszczonej postaci. Dlatego powinniśmy jeść jak najwięcej świeżych owoców i warzyw. Tym bardziej, że nie jesteśmy wstanie sami wytworzyć tej witaminy. Jako ciekawostkę warto wiedzieć, że wiedzieć że większość zwierząt jest w stanie sama syntetyzować kwas askorbinowy, jedynie człowiek, małpy i świnki morskie nie posiadają tej zdolności.

Największe ilości witaminy C występują w świeżych:

  • roślinach kapustnych,
  • naci pietruszki,
  • papryce,
  • szpinaku,
  • cytrynie,
  • grejpfrutach,
  • truskawkach,
  • owocach jeżyny,
  • dzikiej róży,
  • pokrzywie

Witamina C najłatwiej przyswajana jest w jelicie cienkim i dwunastnicy. Stopień pobierania jej przez tkanki jest bardzo zróżnicowany i zależy od aktywności metabolicznej danego organu. Najwięcej jej wychwytują nadnercza, przysadka mózgowa, soczewka oka, żołądek, trzustka i wątroba. Fizjologiczne zapasy kwasu askorbinowego w organizmie człowieka wynoszą około 20 mg/kg masy ciała.

Wydalanie witaminy C następuje z moczem, potem i mlekiem matki. Warto pamiętać, że regularne stosowanie salicylanów, w tym aspiryny – obniża zawartość witaminy C w białych krwinkach i osoczu.

Drogie Panie, w drugiej części artykuły przeczytacie m.in. o zapotrzebowaniu na witaminę C oraz o jej roli w leczeniu przeziębień.

Zuzanna Górka