Wkręcona w rodzinę

Natasza Socha słynie z poruszania ważnych tematów społecznych na kartach swoich powieści. Życiu macochy poświęciła już jeden tytuł. Teraz nadeszła pora na kontynuację Macochy. Wkręcona w rodzinę stanowi kontynuację przygód Katarzyny i Romy. Dlaczego warto sięgnąć po tę książkę?

Trudne relacje pasierbicy i macochy Katarzyna zna z doświadczenia

W przeszłości to Katarzyna uprzykrzała życie Romie. Początkowo nie znosiła swojej macochy, z czasem jednak się z nią zaprzyjaźniła. Dziś to właśnie do niej dzwoni, gdy ma problemy, których sama nie potrafi rozwiązać. Zanim jednak relacje Katarzyny i Romy uległy unormowaniu, przyszło im zmierzyć się z wieloma problemami.

Nieoczekiwany sprawdzian z bycia matką

Teraz to Katarzyna jest na miejscu Romy. Do głównych bohaterek powracamy po kilkunastu latach. Katarzyna ma 29 lat i od pewnego czasu jest w związku z Franciszkiem. Ten rozwiódł się z żoną 2 lata temu, jednak z Tamarą wciąż łączy go dwójka małych dzieci: 6-letnia Zuzanna oraz 4-letni Stanisław. Maluchy są nadzwyczaj dorosłe, posługują się bogatym słownictwem i nie znoszą, gdy ktoś zdrabnia ich imiona.  Swoją matkę, Tamarę, traktują jak autorytet. Robi ona zawrotną karierę naukową jako mikrobiolog. To właśnie życie zawodowe zmusza Tamarę do pozostawienia Zuzanny i Stanisława pod opieką Franciszka oraz Katarzyny. Mikrobiolog wyjeżdża bowiem do Chin, aby tam realizować projekt badawczy.

Negatywne nastawienie dzieci do macochy

Katarzyny nikt nie przygotował do roli matki, a dokładniej rzecz ujmując, do pełnienia funkcji macochy. Dzieci od początku są do niej negatywnie nastawione. Robią wszystko, by uprzykrzyć jej życie. Uważają, że Tamara wyjechała do Chin przez Katarzynę. Zuzanna nieustannie marudzi przy śniadaniu, a Stanisław wytyka nowej partnerce ojca nadwagę oraz zaniedbanie. Obydwoje twierdzą, iż nie jest ona normalna.

Poszukiwanie porad wychowawczych

Katarzynie nie jest łatwo porozumieć się z cudzymi dziećmi. Porad związanych z wychowywaniem pasierbów szuka w internecie oraz na spotkaniach macoch.  Musi pogodzić trudy związane z opieką nad dziećmi z redakcją książki oraz pisaniem własnego tytułu. Nie jest jej łatwo, zwłaszcza że Franciszek miga się od opieki nad dziećmi.  Nie ma problemu, aby wyjechać na drugi koniec Polski w celach zawodowych, chociaż doskonale zdaje sobie sprawę, że jego dzieci nie akceptują Zuzanny.

Jak potoczą się dalsze losy głównej bohaterki? Czy Roma pomoże Katarzynie w zyskaniu przychylności pasierbów? Odpowiedzi na te i inne pytania znajdziesz w powieści Wkręcona w rodzinę.

Wkręcona w rodzinę. Negatywne nastawienie społeczne do macochy

Najnowsza powieść Nataszy Sochy została napisana w sposób lekki i nieco humorystyczny. Wkręcona w rodzinę niesie jednak ze sobą ważne przesłanie społeczne. Pokazuje, jak niesprawiedliwie ocenia się macochy. Gdy te skarżą się na swoich pasierbów, to wielu ludzi odruchowo współczuje dzieciom, a nie kobietom wkręconym w opiekę nad nimi. Zakładamy, że są same sobie winne, w końcu wiedziały, że mężczyzna ma dzieci z poprzedniego związku.  Wkręcona w rodzinę pokazuje też, że niełatwo opiekować się cudzymi dziećmi, które zostały wychowane w zgodzie z innymi wartościami. Trudno odnaleźć się w tej sytuacji. Z jednej strony chciałoby się stać na straży własnych zasad. Z drugiej strony macocha nie chce podważać reguł ustanowionych przez matkę.

Wkręcona w rodzinę to mądra i wartościowa książka, po którą warto sięgnąć, aby poprawić sobie humor. Natasza Socha zadbała o to, aby połączyć wartościowe przesłanie z zabawnymi sytuacjami. W końcu nie należy do życia podchodzić  zbyt poważnie;)