regularna-aktywnosc-fizyczna-cz-i

Okres przekwitania nie musi być czasem dzielenia się z koleżankami listą naszych codziennych dolegliwości, jak uderzenia gorąca, nietrzymanie moczu, czy coraz rzadszą ochotą na współżycie. Niezaprzeczalnym faktem jest, że wymienione wyżej zjawiska negatywnie wpływają na nasze samopoczucie i często wywołują u nas depresję.

Naszym zadaniem jest uzmysłowienie sobie, że to, co dzieje się z naszym organizmem jest procesem naturalnym i stopniowym. Kobiece ciało to mądry mechanizm, który sugeruje każdej z nas: „Zmieniam się, ale będę z Tobą jeszcze przez przynajmniej kolejne 35 lat, więc proszę zadbaj o mnie”. Przekroczenie symbolicznego wieku 40 lat, czyli wejście w tzw. okres premenopauzy powinien przypomnieć nam o regularnych badaniach poziomu cukru, oraz profilaktycznych badaniach cytologicznych i mammograficznych.

Obok istniejących współcześnie metod opóźnienia procesu menopauzy, jak terapia hormonalna czy zażywanie fitoestrogenów, warto pamiętać o najprostszym sposobie walki z upływem czasu, znanym już starożytnym, czyli o ruchu. To właśnie regularna aktywność fizyczna pozwoli nam przeciwdziałać pierwszym zmianom, jakie zachodzą w układach: krwionośnym, kostno- stawowym i mięśniowym. Jakie to zmiany?

Wraz ze spadkiem produkcji estrogenu pojawiają się pierwsze dolegliwości sercowo-naczyniowe oraz zaburzenia w prawidłowej gospodarki lipidowej. Oznacza to wzrost poziomu „złego” cholesterolu (LDL) i zmniejszenie poziomu „dobrego” cholesterolu (HDL), a także przyśpieszony rozwój nadciśnienia tętniczego. Nieleczenie wyżej wymienionych dolegliwości przyczynia się do wystąpienia choroby niedokrwiennej serca, co w konsekwencji może doprowadzić do zawału. Regularne treningi powodują obniżenie tętna, ciśnienia krwi oraz zwiększony przepływ krwi w naczyniach wieńcowych, co chroni nas przed osadzaniem się cholesterolu.

Zmiany w układzie kostnym wiążą się ze zjawiskiem zrzeszotnienia kości, które prowadzić może do osteoporozy, choroby, która dotyka 40% kobiet po 50 roku życia. Zdemineralizowane kości stają się porowate i cienkie, są bardziej narażone na złamania, nawet przy niewielkim urazie. Najczęściej urazy te dotyczą kręgów, kości przedramienia w okolicy nadgarstka oraz kości udowej w biodrze. Po 35 roku życia nasze kości tracą na wadze średnio 1% swojej masy rocznie. Tempo demineralizacji może się zwiększyć o 3 do 5%, gdy nadużywamy alkoholu, kawy i papierosów, a także, gdy nie dostarczamy naszemu organizmowi wystarczającej dawki ruchu.

W okresie po menopauzie następuje gwałtowna utrata masy kostnej, dochodząca nawet do 5% w ciągu roku. Należy jednak pamiętać, że osteoporoza jest to chorobą, której można zapobiec i skutecznie leczyć. Obok odpowiedniej diety, bogatej w wapń oraz suplementacji (dzienna dawka wapnia dla osób pomiędzy 21 a 65 rokiem życia wynosi 1000 mg, natomiast po 65 roku życia zapotrzebowanie wzrasta do 1200-1500 mg) niezastąpione pozostają regularne ćwiczenia, które stymulują wzrastanie kości i zapobiegają utracie masy kostnej.
hormony kości mięśnie osteoporoza

Anna J