W cieniu Babiej Góry

W cieniu Babiej Góry to powieść kryminalna, która stanowi debiut literacki Ireny Małysy. Autorka łączy w nim fikcję literacką z katastrofą lotniczą z 1969 roku. Choć jej przyczyny nie są do dziś znane, to istnieje kilka teorii wyjaśniających to dramatyczne wydarzenie. Irena Małysa przeprowadziła gruntowny research i bardzo umiejętnie wplotła uzyskane informacje w swoją książkę.

Czy Basia została wyrzucona z komendy wojewódzkiej?

Basia Zajda pracuje jako policjantka. Wcześniej była zatrudniona w komendzie wojewódzkiej, jednak teraz wraca w rodzinne strony. Jej życie stanowi wodę na młyn dla osób, które lubują się w plotkach. Są one przekonane, że Basia została wyrzucona z komendy wojewódzkiej. Czy to prawda, a może niesłuszne oskarżenie?

Nieoczekiwana śmierć przyjaciółki

Basia od lat przyjaźni się z Izą, która planuje niebawem wyjść za mąż. Aby uczcić jej stan panieński, dziewczyny wraz z kilkoma koleżankami wspinają się na Babią Górę.  Niestety, rano Basia znajduje ciało Izy. Jej najlepsza przyjaciółka nie żyje.

Silna kobieta, która dzielnie kroczy przed siebie

Basia to kobieta, która wzbudza sympatię. Choć ma za sobą wiele trudnych doświadczeń, wciąż walczy o swoje i zmierza do przodu, nie oglądając się za siebie. Ma niezwykle waleczny charakter.  Potrafi też ściśle współpracować  ze sławnym detektywem, który zostaje oddelegowany do sprawy Izy.

Jak wydarzenia z przeszłości kształtują teraźniejszość?

Akcja powieści W cieniu Babiej Góry rozgrywa się równolegle w dwóch przestrzeniach czasowych. Dowiadujemy się co nieco o katastrofie lotniczej z 1969 roku. Informacje te przeplatają się z doniesienia z 2019 roku, gdy ginie Iza. Co łączy obie sprawy, które dzieli aż 50 lat? Irena Małysa tak umiejętnie skonstruowała fabułę swojej debiutanckiej powieści kryminalnej, że nie sposób się od niej oderwać.

Świetny kryminał, który intryguje

W cieniu Babiej Góry to doskonała propozycja dla tych, którzy lubią rozwiązywać zagadki kryminalne, ale nie do końca odpowiadają im pełne okrucieństwa powieści. Irena Małysa nie zamieszcza w książce brutalnych opisów. Mamy tutaj do rozwiązania pewną sprawę, która nierozerwalnie wiąże się z wydarzeniami z 1969 roku.

Zakończenie powieści W cieniu Babiej Góry dla wielu czytelników może okazać się sporym zaskoczeniem. Ta książka pokazuje, jak wydarzenia z przeszłości mogą kształtować teraźniejszość. Akcja toczy się tutaj wartko i trzyma czytelnika w napięciu.