Sezonowe problemy Zdrowie

Szkodliwe opalanie?

szkodliwe-opalanie

Słońce ma na nas zbawienny wpływ – poprawia samopoczucie, dostarcza nam witaminy D czy relaksuje, jednak trzeba ze słońcem uważać. Czego powinniśmy bać się najbardziej ? – promieniowania UV. Warto uzupełnić swoją wiedzę na ten temat.

Co to jest promieniowanie słoneczne?

Promieniowanie słoneczne jest promieniowaniem elektromagnetycznym, mieszczącym się w zakresie od 290 do 400 nm. Obejmuje ono promieniowanie podczerwone, światło widzialne oraz promieniowanie ultrafioletowe (UV). To ostatnie dzieli się na trzy główne zakresy o różnych efektach biologicznych:

  • UVC
  • UVB
  • UVA
  • UVC jest promieniowaniem o najkrótszej długości fali, tj. do 290 nm. Ma najwyższą energię, jest silnie rumieniotwórcze, ale jest prawie całkowicie pochłaniane przez warstwę ozonową atmosfery i w normalnych warunkach nie dociera na powierzchnię Ziemi.

  • Promieniowanie UVB o długości fali od 290 do 320 nm ma bardzo silne właściwości rumieniotwórcze, wzmaga syntezę barwnika skóry i jest odpowiedzialne za oparzenia skóry.
  • UVA jest promieniowaniem o długości 320-400 nm, jest mniej rumieniogenne, ale za to bardziej barwnikotwórcze od UVB. Ilość UVA docierająca do powierzchni ziemi jest znacznie większa niż UVB. Wysokie dawki UVA mogą wzmacniać odczyny rumieniowe i zwiększać niekorzystne efekty biologiczne promieniowania UVB.

Wpływ promieniowania na naszą skórę

Bezpośrednią odpowiedzią skóry na promieniowanie UV jest:

Zuzanna Górka

Słońce ma na nas zbawienny wpływ – poprawia samopoczucie, dostarcza nam witaminy D czy relaksuje, jednak trzeba ze słońcem uważać. Czego powinniśmy bać się najbardziej ? – promieniowania UV. Warto uzupełnić swoją wiedzę na ten temat.

Najbardziej znanym, bezpośrednim efektem biologicznego działania promieni UV jest rumień posłoneczny. Należy podkreślić, iż każda postać rumienia jest oparzeniem, czyli zjawiskiem niekorzystnym dla skóry.

  • Niekorzystne działanie promieni słonecznych polega na szybszym starzeniu się skóry i stymulacji rozwoju jej nowotworów.
  • Długotrwała ekspozycja na UV może powodować wiele niekorzystnych zmian wyglądu skóry, jej struktury i funkcji.
  • Całość tych zmian określa się jako starzenie skóry spowodowane światłem, czyli photoaging.
  • Skóra narażona na przewlekłe działanie promieni słonecznych staje się szorstka, pogrubiała, nieelastyczna.
  • Tworzą się głębokie zmarszczki i bruzdy oraz trwałe przebarwienia.

Winę za proces posłonecznego starzenia się skóry przypisywano początkowo głównie promieniowaniu UVB. Obecnie uważa się że w procesie tym istotną rolę odgrywają również promienie UVA, które oddziałują nie tylko na komórki naskórka, ale wnikają też głębiej, docierają do skóry właściwej.

Wszystko jest dla ludzi. Ze słońca też możemy korzystać ale przede wszystkim – mądrze i bezpiecznie.
Koniecznie należy stosować kosmetyki przeznaczone do ochrony skóry przed słońcem oraz przestrzegać zasad bezpiecznego opalania.

Zuzanna Górka

Komentarze (51)

Emilly27k

8 lat temu

Obecnie jest taki czas,że króluje słonce. Opalenizna nie jest wskazana. Gdy zmniejszą się upały to wówczas istnieje większe prawdopodobieństwo opalania się.

dulcynea

8 lat temu

A ja lubię się opalać!
Robię to rozsądnie, pod parasolem z wysokimi filtrami. Uwielbiam skórę delikatnie muśniętą słońcem:-X

Emilly27k

8 lat temu

Na szczęście nie muszę się opalać i cieszę się z tego powodu.
Jeśli już występuje lekka opalenizna to wcale się nie obrażę, ponieważ ona szybko schodzi.

elle@elle

8 lat temu

opalenizna od dawna nie modna i nieelegancka,nawet meke up jest trendy rozjasniajacy puder stosowac ,opalezenizna moim zdaniem postarza:)))

Rudzielec

9 lat temu

Lubię wygrzewać się na słoneczku, ale zawsze stosuję odpowiednie filtry. Na twarzy 50tka i na reszcie ciała od 15tki do 30tki w zależności od tego, na którym etapie opalania jestem.

elle@elle

9 lat temu

Opalam sie w locie,czyli jak cos zalatwiam w miescie a tak zeby palckeim lezzec na patelni to nigdy nie lubilam,opalanie jest niemodne bo niezdorwe i juz nasze babcie i prababacie chronily w upal twarze parasolkami

elle@elle

9 lat temu

Opalenizna juz niemodna bo niezdrowa ,ja opalam sie w biegu chodzac po miescie i cera jest naturalna ,ladnie zarozowiona a potem brazowieje,plaza i lezakowanie na sloncu to nie dla mnie!

pati25

11 lat temu

Słońce ma wpływ na wiele procesów przebiegających w organizmie, m.in. wspomaga przemianę materii, poprawia procesy krwiotwórcze, zwiększa naturalną odporność organizmu człowieka

filodendron

11 lat temu

Ja też raczej unikam opalania, ponieważ po dłuższym pobycie na słońcu ,żle się czuję.W gorące ,słoneczne dni siedzę w domu.Moja ulubiona temp to do 23 stopni i umiarkowane nasłonecznienie.

drobina

11 lat temu

Raczej unikam opalania, bo mi szkodzi. Po dłuższym przebywaniu na słońcu dostaję wysypki. Mimo wszystko jestem opalona – opalam się niejako „po drodze”. 😉

memorka

11 lat temu

Lubię czasami poopalać się ze względu na dbałość o kości-słońce wytwarza w organizmie witaminę D. Niestety przy takich upałach jak ostatnio, można zapomnieć o opalaniu. Słońce dawkowane w umiarze dobrze na mnie wpływa.

Annagata

11 lat temu

Nie opalam się, bo nie mogę.Na słońcu robi mi się słabo,zaczyna boleć głowa,a opalona skóra nie brązowieje,tylko jest bardzo czerwona i boli.Ale kiedyś tak nie było.Uwielbiałam się opalać i mogłam godzinami leżeć na słońcu.Ale może słońce kiedyś było inne?

nowa

11 lat temu

Nigdy się nie wylegiwałam na słońcu by sie opalić, zdecydowanie wolę robić to w ruchu. Od słońca nie da się uchronić ale używam olejków z wysokim filtrem i raczej, jeśli sie da, unikam słońca w tych najbardziej niebezpiecznych godzinach.

filodendron

11 lat temu

Moja karnacja to bielszy odcień bieli i do tego nie znoszę się opalać, jeśli opalę się przypadkowo ,np.idąc -to trudno ,ale nie zniosłabym leżenia na kocu na plaży, bo czułabym się jak naleśnik.

filodendron

11 lat temu

Moja karnacja to bielszy odcień bieli i do tego nie znoszę się opalać, jeśli opalę się przypadkowo ,np.idąc -to trudno ,ale nie zniosłabym leżenia na kocu na plaży, bo czułabym się jak naleśnik.

Dariusz

11 lat temu

Osobiscie uwielbiam slonce,spozywam olej kokosowy ktory pod wplywem ciapla wydostaje sie na powierzchne skory nawilzajac ja od zawnatrz, warto sprobowac, nie ma poparzen slonecznych, tak czynie od zawsze, slonce oczywiscie jak wszystko w zyciu z umiarem i rozsadkiem.

pati25

11 lat temu

Przedwczoraj słuchałam o szkodliwości opalania.To jjest długiego smarzenia się na słońcu.Głównie leżąc plackiem na słońcu.Nigdy się tak nie opalam.Wystarczy mi w piękną,słoneczną pogodę usiąść w cieniu a wiatr zrobi swoje.

basia4ab

12 lat temu

Długie opalanie jest bardzo szkodliwe dla skóry.Skóra po intensywnym opalaniu, jest wysuszona i szybciej się starzeje.Jeśli chcemy korzystać z dobrodziejstw słońca, kierujmy się rozsądkiem.Ja nigdy nie opalam się leżąc plackiem, długi czas.Najlepsze opalanie jest przy pracy np.koszenie trawy,prace inne w ogrodzie.Można też się ładnie opalić przy graniu w piłkę.Przed opalaniem najlepiej się posmarować kremem do opalania z filtrem, a po opaleniu kremem natłuszczającym.Konieczne jest nakrycie głowy.Chrońmy przed opalaniem pieprzyków, znamion. Z każdą zmiana zauważona na skórze niepokojącą, udajmy się do lekarza.

Emilly27k

12 lat temu

Na szczęście nie muszę się opalać w dużych ilościach. Moja skóra jest uchwytna na słońce.Oczywiście można się opalać, ale należy zachować umiar w opalaniu się .

summer

12 lat temu

Znalazłam przez fb, a zakładka Przed menopauzą jest po prawej stronie pod Menopauzą bez tajemnic, ale nie wpadłabym na to, że ten artykuł mógłby być w takim dziale;)

GloriaVictis

12 lat temu

Tak, tego :-).
Iva piosenka jest bombowa, nieźle się uśmiałam, a chłopaki odtańczyli taki układ, że mało nie spadłam z krzesła!

Iva.

12 lat temu

Tego, tego summer, wielkie dzieki! Tylko czemu on jest tak zakamuflowany? Jak go odszukalas, bo nie ma go chyba na stronie glownej? Myle sie?

Iva.

12 lat temu

Nie moge znalesc artykulu, ktory zachecal do korzystania z solarium. Chcialam cos dopisac i chyba nic z tego. Co sie z nim stalo? Moze mi ktos pomoc?

topik4433

12 lat temu

Iva dobry jest ten kawałek kabaretu 🙂 Nawet w zeszłą sobotę na imprezie przypomniałam sobie o nim i miałyśmy ubaw z koleżankami 😉
Ell@ trafnie określiłaś nadmierną opaleniznę, rzeczywiście wygląda to żałośnie.

Iva.

12 lat temu

Dziewczyny moze mi ktoras z was powiedziec, gdzie sie podzial artykul o solarium, jeszcze wczoraj tu byl, dzisiaj rano chyba tez go widzialam. Mam na mysli ten artykul „Nie boj sie solarium”. Czy to ja moze dzisiaj jestem jakas roztargniona i nie moge odszukac.

ell@

12 lat temu

„Ha,ha, wiesz ell@ uświadomiłas mi dlaczego nie czuję się dobrze przy kuchni. Bo to jest po prostu gwałt na naturze damy:)”

Linet – to sądząc po mojej karnacji pochodzę od jakiejś ogorzałej chłopki 😉 … ale również przy kuchni nie czuję się .. na swoim miejscu :);)

Iva, słyszałam ten numer :D:D

Też myślę, że przesadna opalenizna wygląda .. no powiem, że nawet trochę żałośnie. Teraz tyle już wiemy o szkodliwości nadmiernego „zwęglania”;) ciała, że chyba ten obowiązek urlopowego spiekania się na mahoń powoli przechodzi do lamusa.

Iva.

12 lat temu

linet, odnosnie skwierczacych cial (na solarium i na sloncu), nie wiem czy slyszalas jak parodiuje tanorektykow Kabaret pod Wyrwigroszem spiewajac: – „(…) Jestes spalona, mowie Ci, platy Twej skory posciel zdobia mi, nie jestes matolem mowie Ci, a jestes spalona (…)” i na koniec piesni: – „(…) Jestes zweglona mowie Ci, zuzel z Twej skory posciel brudzi mi (…)”.

http://www.youtube.com/watch?v=xb80nCIwd5Q

linet

12 lat temu

Iva, jest dokładnie, jak mówisz. Opalenizna po powrocie z urlopu ,a szczególnie nad morzem, to absolutny obowiązek. I wielki obciach , jeśli nie jest dośc widoczna.Po muśnięcie słońca , w ogóle nie warto się wybierać na urlop. Dopiero opalenizna z trudem uzyskana na przepełnionej plaży wśród skwierczących ciał i przykuwająca uwagę z całą mocą spalonej i zmarnowanej skóry, to jest własnie efekt ,o jaki wielu osobom chodzi. To i nic dziwnego, że z wyższością i politowaniem patrzą później na takich, którzy mają inny gust w tej kwestii.

Iva.

12 lat temu

Nie lubie sie opalac. Nie unikam slonca ale tez nie wyobrazam sobie siebie lezacej plackiem na plazy. Wole np chodzic po gorach i opalac sie w ruchu. Tez mi sie zdarza tak jak linet ( z racji tego, ze mieszkam blisko morza ) slyszec uwagi prawie na pograniczu wspolczucia, ze matko boska jaka ty blada jestes albo jeszcze gorzej, moze ty jestes chora? Smieszne jest to, ze ja wcale a wcale nie jestem blada tylko delikatnie musnieta sloncem, tak jak wlasnie lubie. Niestety, tanorektycy szybciutko probuja wyprowadzic mnie z bledu i przekonac do uroku spalonej sloncem skory nie zdajac sobie sprawy jak smiesznie wygladaja z ta swoja czerwono-brazowo-spalona opalenizna. Czasami wygladaja jakby mieli goraczke. Wedlug niektorych osob, wrocic z urlopu nie opalonym to jest dopiero zyciowa tragedia. Trzeba po prostu byc SPALONYM i juz. Wtedy mozna powiedziec, ze wypoczynek sie udal. To tak jakby opalenizna byla wyznacznikiem udanego urlopu i zdrowia tez. Ja juz nawet nie probuje tlumaczyc, usmiecham sie tylko i dalej jestem „blada”.

summer

12 lat temu

linet – najlepiej jakąś Murzynkę!;) Oj, zaraz dostanę bana za teksty rasistowskie – z góry przepraszam Redakcjo za żarcik!;)

topik4433

12 lat temu

Pati tylko Ci pozazdrościć opalania w cieniu, fajnie masz 🙂 Ja nie wyleguję się na słońcu całymi dniami, ale jak chcę być lekko muśnięta słońcem (bo mocna czekoladka mi się nie podoba) to muszę posiedzieć chwilkę w samym słońcu. Twoja opalenizna pewnie ma inny odcień niż moja. Już sobie wyobrażam, lekki wiaterek, cień i opalanko, kurcze, masz farta 🙂

lalakosi

12 lat temu

podoba mi się, że na portalu pojawiły się prawie jednoczesnie 2 rózne teksty o opalaniu, to pokazuje, że redakcja stara się być obiektywna i pokazac zagadnienie pod roznym swiatłem 🙂

linet

12 lat temu

Ha,ha, wiesz ell@ uświadomiłas mi dlaczego nie czuję się dobrze przy kuchni. Bo to jest po prostu gwałt na naturze damy:) Będę musiała pomyśleć o zatrudnieniu kogos, kto mnie w tym wyręczy.

ell@

12 lat temu

Linet – no bo Ty masz karnację damy z wyższych sfer 🙂

Zazdroszczę Ci miejsca zamieszkania. Ja niedługo będę tam „pruła” przez całą PL.

Ps.
Miłego dnia 🙂 Idę.

linet

12 lat temu

ell@, Gloria, opalanie w cieniu drzew lub pod parasolem? Mnie słońce nie znalazłoby w takim ukryciu:)
Nie sprawdza się na mnie teoria, że w ten sposób mozna się opalić.

pati25

12 lat temu

W cieniu zdecydowanie że można się opalic.Mne to dotyczy.Siedzę sobie w cieniu a jestem bardziej opalona niż ci co są na słońcu

klaryska

12 lat temu

Ja ze słońcem muszę ostrożnie, wylegiwanie się na plazy nie dla mnie, w ruchu i tak się trochę opalam ale zawsze z wysokim filtrem

ell@

12 lat temu

„ell@ nawet w cieniu i pod parasolem można się opalić, parasol zatrzymuje tylko ok 30 lub 40% promieniowania, reszta przenika i opala”.

Wiem, wiem Glorio :). tak samo, jak nasze ubranie. Najwięcej promieni zatrzymuje dżins – jest gruby i gęsto tkany.
Mnie opalanie pod parasolem lub w cieniu drzew jak najbardziej satysfakcjonuje 🙂

summer

12 lat temu

No co Ty, linet, nad morzem mieszkasz i nieopalona jesteś?;) Żartowałam oczywiście – ja też z tych bladolicych, ale muśniętych co najwyżej samoopalaczem 😉

linet

12 lat temu

Ja, za swoją jasną karnacją pasowałabym do czasów sprzed jakichś 100lat, kiedy to damy zakrywały przed słońcem każdy fragment skóry, a twarz chroniły parasolką. Dziś wszystkie damy chcą być opalone, niektóre nawet bez względu na wiek, im bardziej, tym lepiej. Opalenizna to teraz oznaka zdrowia, dobrego gustu i samopoczucia. A ja najbardziej lubię u siebie tylko smagniętą słońcem skórę.
Zawsze mnie śmieszy, gdy ktoś dowiedziawszy się, że mieszkam nad morzem, ze zdziwieniem stwierdza ”niemożliwe, taka pani nieopalona”.

pati25

12 lat temu

Promieniowanie słoneczne jest szkodliwe dla naszej skóry.Dlatego tak ważne jest stosowanie kremów z filtrem.Nie powinno się opalac w godzinach od 10 do 14, gdyż w tym czasie jest najsilniejsza emisja promieni podczerwonych. Siła działania tych promieni uzależniona jest od położenia geograficznego danego miejsca, od pory roku i od pory dnia. Dużą rolę odgrywa tu także zachmurzenie, ponieważ chmury pochłaniają nawet do 30% promieniowania. Innymi czynnikami, które również mają wpływ na szkodliwośc promieni słonecznych są: wysokośc nad poziomem morza (z każdym tysiącem metrów natężenie promieniowania wzrasta o 6%), odbicie wody, piasku, śniegu.

GloriaVictis

12 lat temu

ell@ nawet w cieniu i pod parasolem można się opalić, parasol zatrzymuje tylko ok 30 lub 40% promieniowania, reszta przenika i opala.
A pogrubienie naskórka pod wpływem słońca to jeden z mechanizmów obronnych naszej skóry, mający na celu zatrzymanie promieni jak najpłycej.
Każde poparzenie słoneczne zwiększa ryzyko wystąpienia w przyszłości nowotworów skóry. Uszkodzenia posłoneczne kumulują się, dla tego tak ważna jest ochrona dzieci- bo poparzenia z dzieciństwa mogą skutkować nowotworem w życiu dorosłym.

ell@

12 lat temu

Opalanie jest szkodliwe, jeśli jego dawka jest nierozsądna, przesadna. Jeśli dawkujemy sobie sensowną porcję plażowania z właściwą ochroną – bilans wychodzi na plus.
Słońce jest nam potrzebne do życia, chodzi tylko o właściwe zabezpieczenie odpowiednimi preparatami naszej skóry, okularami z filtrem – oczu, do tego – kapelusz na głowę i można się oddać wakacyjnemu rytuałowi.
Ja do powyżej wymienionych ochronnych działań (jeśli rzeczywiście plażuję) dodaję jeszcze parasol p/słoneczny – i tak zawsze opalam się na ciemną oliwkę :).
Latem na co dzień używam kremów i okularów z filtrami i czasem marzy mi się, by wróciła dawna moda na „miejskie”, małe parasolki p/słoneczne.

Zostaw komentarz