Kultura Styl życia
Szczęście na miarę – Agata Kołakowska

Agata Kołakowska zyskała popularność jako autorka powieści obyczajowych. Szczęście na miarę to jej najnowsza książka, która właśnie ukazała się nakładem Prószyński i S-ka. Jaką historię tym razem przygotowała dla swoich czytelników wrocławska pisarka?
Niecodzienna fascynacja mężczyzny sukienkami
Leonard Kittay od dziecka odczuwał fascynację sukienkami. Gdy patrzył na swoją mamę, która nigdy nie nosiła spodni, tylko pięknie skrojone kreacje, tylko utwierdził się w przekonaniu, że powinien pójść w kierunku krawiectwa. Jego ojcu ta decyzja nie przypadła do gustu. Widział Leonarda w technikum mechanicznym. Tymczasem młody chłopak obrał własną drogę. Ukończył szkołę, w której zgłębił tajniki krawiectwa. Następnie założył własny zakład. Na początku lat 90. otwierało się wiele nowych biznesów. Leonard postanowił się wyróżnić, zaszywając w sukienkach kawałek materiału z życzeniem klientki. Panie zaczęły wierzyć w magiczną moc szytych na miarę kreacji i chętnie odwiedzały jego pracownię.
Sukienki szyte na miarę nie budzą już takiego zainteresowania jak dawniej
Niestety, z czasem sukienki szyte na miarę przestały budzić zainteresowanie. Polacy zyskali bowiem dostęp do sieciówek oferujących światowe trendy w przystępnej cenie. Moda stała się zjawiskiem sezonowym. Ubrania z sieciówek nie grzeszą jakością, ale też ich użytkownicy co sezon wymieniają zawartość swojej szafy. To zjawisko przyczyniło się do spadku zainteresowania usługami Leonarda. Musiał on zwolnić swoją wieloletnią pracownicę, chociaż bardzo cenił sobie kompetencje Mireli.
Co skrywa mężczyzna uchodzący za odludka?
Leonard uchodzi za starego dziwaka, ponieważ nie doczekał się żony i dziecka. Nie oznacza to jednak, że nigdy nie kochał żadnej kobiety. W otwarciu pracowni pomagała mu jego ówczesna dziewczyna, Małgorzata. Ich związek rozkwitał, dopóki na drodze nie pojawił się Edward. To bardzo trudna i bolesna historia, która wzrusza podczas lektury.
Czy sukienka może zmienić życie na lepsze?
Równolegle poznajemy Lidkę i Dagnę. Pierwsza z nich namawia swoją przyjaciółkę, która pracuje w redakcji lokalnej gazety, aby dopomogła swoim marzeniom, kupując sukienkę szytą na miarę. Lidce ta kreacja bardzo pomogła. Zaszyte w niej pragnienie spełniło się. Teraz wierzy, iż jej przyjaciółka z pomocą sukienki też jest w stanie zaznać szczęścia. Czy uda się przekonać Dagnę, która nie umie pogodzić się ze zdradą męża, do wizyty w salonie Kittaya? Co przygotował los dla bohaterów powieści Szczęście na miarę?
Powieść z nadzieją na lepsze jutro
Najnowsza powieść Agaty Kołakowskiej wzrusza, ale też daje nadzieję na lepsze jutro. Szczęście na miarę to książka o marzeniach i tęsknotach. Czy można przybliżyć się do realizacji swoich pragnień, sprawiając sobie sukienkę szytą na miarę? A może to tylko chwyt marketingowy Leonarda? Szczęście na miarę to piękna powieść obyczajowa, po którą warto sięgnąć w długi, zimowy wieczór.
« Nebulizacja a inhalacja – czym się różnią?
Tess
2 lata temu
Myślę, że użyto tu przenośni. Sądzę, że chodzi o coś co pasuje tak do człowieka, że czuje swoją wartość i taką wewnętrzną siłę a wtedy ma specjalną moc spełniania marzeń. Może dlatego kobiety na poprawę humoru idą na zakupy 🙂 To książka dla mnie, chętnie ją przczytam.
alibabka
2 lata temu
Ja mam swoją szczęśliwą sukienkę;) Jest wprawdzie idealna na lato, ale gdy mam ją na sobie, przytrafiają mi się same miłe rzeczy;) To pewnie zasługa lepszego samopoczucia, jakie w niej mam. Szykuje się świetna książka.
Lanza
2 lata temu
Ja też uważam, że gdy ubieramy piękną rzecz, to nabieramy pewności siebie i zaczynamy działać, przez co odnosimy sukces:)
Goplana
2 lata temu
Ja chciałabym mieć taką sukienkę przynoszącą szczęście:)
Rosia58
2 lata temu
Na pewno sukienka szyta na miarę dodaje pewności siebie, a to sprzyja załatwianiu różnych spraw:)