WZW jest chorobą zakaźną, w związku z tym można jej uniknąć. Grunt to profilaktyka i… ostrożność. Szacuje się, że 60% zakażeń następuje w zakładach służby zdrowia. W Polsce występuje rocznie 4-6 tysięcy zachorowań, głównie wśród dorosłych (20-24 lat) i w podeszłym wieku przewlekle chorujących.
Od WZW do raka
W naszym kraju około 60% przypadków pierwotnego raka wątroby jest następstwem przebytego przewlekłego WZW B. Około 10% osób, które przechorowały WZW staje się nosicielami wirusa. W Polsce żyje około 300 000 nosicieli.
Jak walczyć z WZW?
Podstawą jest zachowanie zasad higieny, unikanie ryzykownych sytuacji, podczas których może dojść do zakażenia oraz zaszczepienie się.
- Unieszkodliwianie źródła zakażenia
Polega na eliminacji spośród grup ryzyka osób zakażonych HBV. W tym celu bada się krwiodawców, dawców tkanek, chorych na WZW, ozdrowieńców WZW, osoby ze stycznością z chorym na WZW, kobiety w ciąży, personel i pacjentów ośrodków dializ. Chorych na WZW należy hospitalizować. Nadzorem lekarskim obejmuje się osoby z otoczenia chorych celem szybkiego wykrycia przypadków objawowych jak i bezżółtaczkowych.
- Przecięcie dróg szerzenia się choroby
Polega na sterylnym postępowaniu przy naruszaniu ciągłości tkanek w zabiegach medycznych jak i pozamedycznych, stosowanie zasady jednego partnera seksualnego (stosowanie prezerwatyw), a także szczepienie noworodków bezpośrednio po urodzeniu.
Zuzanna Górka
Kiedyś zaszczepiłam się przed planowanym zabiegiem – myślałam, że działanie szczepionki jest dożywotnie (brałam 3 dawki). Niedawno dowiedziałam się, że chroni ona przez 10 lat, a potem trzeba powtarzać szczepienie! Nie dopytałam tylko, czy chodzi o dawkę podtrzymującą, czy od nowa trzeba się szczepić 3 razy? Orientuje się ktoś?
Do Summer:
„Nie trzeba poddawac ponownemu szczepieniu nikogo, kto wczesniej byl juz szczepiony, a takze osob, ktore przebyly zakazenie wirusem HBV (WZW B)”.
„U wszystkich osob zaszczepionych nie ma potrzeby stosowac dawek przypominajacych (!) conajmniej przez 15 lat od szczepienia, a optymisci twierdza, ze prawdopodobnie w czasie trwania obserwacji osob zaszczepionych czas ten ulegnie wydluzeniu byc moze do konca zycia osoby raz zaszczepionej. U osob zaszczepionych, ktore wytworzyly w okresie poszczepiennym przeciwciala antyHBs, nie ma takze zwyczaju podawania dawek przypominajacych nawet wtedy, gdy obecnie poziom przeciwcial jest nizszy od 10 UI lub przeciwciala te calkowicie zanikly.
Motywowane jest to „pamiecia immunologiczna”, ktora u osob kiedykolwiek uodparnianych na zakazenie HBV powoduje nagly wzrost przeciwcial i doskonala odpowiedz immunologiczna w przypadku ponownego zetkniecia sie z antygenem HBs. Badacze szwajcarscy udowodnili, ze osoby wczesniej zaszczepione na WZW B, u ktorych liczba przeciwcial jest skrajnie niska lub utracili oni ich obecnosc sa chronione przed zakazeniem (przy ponownej ekspozycji na HBV) tak samo jak osoby z wysokim mianem przeciwcial antyHBs”.
„Nie ma zadnego racjonalnego uzasadnienia dla szczepienia osob bedacych nosicielami antygenu HBs (HBs Ag) oraz osob z przewleklym zapaleniem watroby typu B – co oczywiscie jest zupelnie zrozumiale”.
Dwa lata temu zaszczepiłam się na WZW przed zabiegiem operacyjnym. Miałam operację na żylaki i w tym przypadku, szczepionka ta nie była nawet wymagana, ale wolałam się zaszczepić. Chciałam mieć pewność, że nie zachoruję. Pierwsze dwie dawki miałam przed operacją, w odstępach miesięcznych, a trzecią już po operacji, po pół roku od pierwszej szczepionki.
Summer, szczepiłam się z 10 lat temu. Przed każdym zabiegiem sprawdzam poziom przeciwciał – dopóki jest zadowalający – nie trzeba powtarzać szczepienia.
Dzięki za wyjaśnienie problemu:). Ell@ – gdzie i w jaki sposób sprawdzają ten poziom przeciwciał? /Nie wiem skąd moja lekarka wytrzasnęła te 10 lat;)/
Ja to sprawdzam w laboratorium prywatnej przychodni. Zwykłe pobranie krwi.
—
/A o tych dziesięciu latach mnie także uprzedzano – przy szczepieniu – że to prawdopodobny czas zachowania bezpiecznego poziomu przeciwciał. Ale może się tez okazać, że czas ten znacznie się wydłuży, lub skróci. Stąd – kontrola poziomu/.
Teraz wszystko jasne!;) Ja chodzę do przychodni, która ma umowę z NFZ, tam się pewnie nie bawią w jakieś sprawdzanie;), ale dobrze wiedzieć – na wszelki wypadek!;)
W mojej NFZ-skiej „nie bawią się w sprawdzanie” – trzeba sobie samemu ufundować tą zabawę – w Twojej pewnie podobnie.
Dla mnie też zawsze niejasna była kwestia „ważności” odporności poszczepiennej. A ponieważ wersje są różne, tym samym żadna nie wydawała mi się wiarygodna. Najbardziej logiczna i pewna jest ta, o której mówi Ela, żeby w razie potrzeby, zbadać poziom przeciwciał. Prosta i przekonująca, bez zgadywania i domysłów.
Właśnie :);)
Bardzo interesujący artykuł..Wiele cennych rzeczy.Takie szczepienia są obowiązkowe przed każdym zabiegiem chirurgicznym.Należy wziąć trzy zastrzyki