sytuacje w których nie masz nic do stracenia

W XXI wieku jesteśmy coraz bardziej zachowawczy, dotyczy to zarówno codziennego życia, jak i relacji damsko-męskich. Strach przed skrzywdzeniem lub ośmieszeniem paraliżuje nas do tego stopnia, że nie robimy nic. Jak powszechnie wiadomo, błędów nie popełnia tylko ten, kto nic nie robi. Każdy inny musi czasem zmierzyć się ze smakiem porażki. Dlaczego lepiej żałować rzeczy, które się zrobiło, niż tych, których nie zrobiliśmy z powodu strachu? Jak dodać sobie odwagi i pokonać lęk? Są takie sytuacje, w których naprawdę warto coś zrobić, ponieważ nie mamy nic do stracenia, a bardzo wiele do zyskania.

Nie namawiamy cię, abyś z dnia na dzień zaczęła robić wszystko to, na co masz ochotę, nie zważając przy tym na uczucia i dobro innych ludzi.  Zachęcamy natomiast do walki o swoje marzenia.  Nie ma bowiem nic gorszego niż strach przed porażką, który paraliżuje nas do tego stopnia, iż odbiera moc sprawczą.   Jak nie dać się obezwładnić temu lękowi?

Sytuacje, w których nie masz nic do stracenia, a bardzo wiele do zyskania

W życiu każdego z nas przydarzają się sytuacje, w których nie masz nic do stracenia, a bardzo wiele do zyskania. Czasem naprawdę warto zrobić cokolwiek i sprawdzić, czy przyniesie to owoce. Gorzej być nie może, bo i tak nie mamy nic do stracenia. Warto mieć to na uwadze i nawet jeśli jesteś sceptycznie nastawiona do jakiegoś rozwiązania, to po prostu to zrób i nie myśl więcej o tym. Znasz to uczucie, gdy zastanawiasz się, „co by było, gdyby”? Jeśli tak, to pomyśl, jakie ono jest destrukcyjne i jak potrafi namieszać w życiu. Nie pozwól, aby mogło kiedykolwiek dojść do głosu i zawsze rób wszystko, co w twojej mocy, aby nigdy niczego nie żałować, a zwłaszcza tego, co mogłaś zrobić, ale z jakiegoś powodu nie zrobiłaś.

Pierwszy krok i zagadanie do obcego faceta

Czy wiesz, że blisko 95% Polek czeka, aż to facet zrobi pierwszy krok i zagada? Tylko co 20 kobieta jest w stanie wziąć sprawy w swoje ręce.  Jeśli ktoś wydał ci się interesujący, możesz sama do niego zagadać. To naprawdę nie boli, a może przynieść tylko same korzyści. Bardzo często idealizujemy mężczyzn. Panowie, którzy wydają nam się atrakcyjni z wyglądu, sporo tracą przy bliższym poznaniu. Czasem wystarczy, że otworzą usta, byśmy mogły przekonać się, że są wulgarni i mało atrakcyjni.  Inni z kolei okazują się zapatrzonymi w siebie narcyzami. Wykonując pierwszy krok, możesz umówić się na spotkanie z mężczyzną, który wzbudził twoje zainteresowanie lub pozbyć się wątpliwości, dochodząc do wniosku, że to nie jest facet dla ciebie.  Pamiętaj, że zagadanie do obcego mężczyzny jeszcze do niczego cię nie zobowiązuje.  Jeśli przy bliższym poznaniu stwierdzisz, że to jednak nie to, możesz w każdym momencie zakończyć znajomość, nawet przed końcem randki.

Napisz do niego pierwsza

Jeśli zastanawiasz się, czy po spotkaniu powinnaś napisać do niego pierwsza, to po prostu to zrób. Jak powiedział kiedyś pewien mądry człowiek, sięgaj po to, czego chcesz i nie wstydź się tego.  Zatem jeśli chcesz do niego po prostu napisać, to zrób tym i nie patrz na idiotyczne konwenanse. Przestrzegamy jednak przed byciem nachalną i natrętnym wysyłaniem wiadomości, wydzwanianiem. Sama nie chciałabyś czuć się osaczona przez obcego mężczyznę, więc nie rób innym tego, co tobie niemiłe.

Po kłótni wyciągnij pierwsza rękę na zgodę

Jeśli chcesz się z nim pogodzić, to po prostu to zrób. Chyba że sprawa jest bardziej poważna i to on powinien zrobić coś, aby pokazać ci choć odrobinę dobrej woli.  Wszystko zależy od tego, w czym tkwi problem. Jeśli sprawa dotyczy błahostki, pokłóciliście się o sposób spędzania wolnego czasu, to możesz śmiało wyciągnąć pierwsza rękę na zgodę. Po co tracić czas na niepotrzebne spory i nieporozumienia? Lepiej spędzić go miło we dwoje. Jeśli natomiast masz dość ignorancji partnera, braku zainteresowania z jego strony, czujesz się tak, jakbyś się jemu narzucała, to poczekaj na jego inicjatywę. Jeśli nic z tego nie wyjdzie, trudno. Najwyraźniej tak miało być. Potwierdziły się twoje obawy, że jemu tak naprawdę w ogóle na tobie nie zależy.  Na pewno szybciej, niż się spodziewasz, znajdziesz faceta, który okaże ci swoje zainteresowanie. Pamiętaj, że zasługujesz na to, co najlepsze.

Przeproś, jeśli zrobiłaś coś niestosownego

Ta zasada dotyczy obydwu stron, każdy z nas czasem robi coś głupiego, czego później szczerze żałuje i nie wie, jak wybrnąć z impasu. Jeśli ten problem stał się ostatnio waszym udziałem, zrobiłaś coś niestosownego, po czym on nie chce z tobą rozmawiać, spróbuj go przeprosić. W ogóle nie masz nic do stracenia. Jeśli on po zaistniałej sytuacji uzna, że nadeszła pora, aby się rozstać, to tak się stanie.  Jedyne, co możesz zrobić, to przeprosić go za swój błąd. Nie gwarantujemy, że przeprosiny zostaną przyjęte, ale zawsze to ostatnia deska ratunku. To twoja ostatnia szansa, żeby pokazać, że tobie na nim zależy, a po prostu się pomyliłaś. Może on wykaże się wyrozumiałością i ci wybaczy? Jedno jest pewne, w zaistniałej sytuacji nie masz nic do stracenia. Przecież to żaden dyshonor, że przepraszasz go za własne błędy. To normalne zachowanie dla dorosłych ludzi, którzy biorą pełną odpowiedzialność za swoje czyny.

Szczera rozmowa

Jeśli czujesz, że się od siebie oddalacie i w waszej relacji dzieje się coś niedobrego, nie bój się wypowiedzieć swoich obaw na głos. Porozmawiaj o nich szczerze z partnerem. Nie chowaj głowy w piasek, bo jeśli coś zgrzyta, a ty w porę podejmiesz się naprawy, to możesz to jeszcze uratować. Jeśli natomiast będziesz unikać szczerej rozmowy, drobna awaria zamieni się w tak kolosalny problem, że nie będziesz w stanie go w ogóle rozwiązać. Aby uniknąć tego rodzaju rozczarowań, postaw na szczerą rozmowę.  Nie oskarżaj w niej partnera, tylko powiedz, co czujesz i wysłuchaj tego, co on ma ci do powiedzenia.

Zostałaś przyłapana na kłamstwie, powiedz prawdę

No cóż, kłamstwo nie jest zbyt chwalebne, ludzie dopuszczają się go z różnych przyczyn.  Czasem robią to z powodu własnych kompleksów, czasem w obawie przed konsekwencjami. Zdarza się, iż kłamiemy ze złośliwości lub po to, by zaprezentować się komuś z lepszej strony. Jeśli masz coś na sumieniu, ba, zostałaś przyłapana na gorącym uczynku, wyjaśnij prawdziwe przyczyny swojego kłamstwa. Jeśli miałaś spędzać całą sobotę w domu, odsypiając ciężki tydzień, a twój partner przyłapał cię w jednym z modnych pubów, lepiej od razu powiedz mu prawdę. Jego domysły mogą zniszczyć wasz związek. Jeśli okłamałaś go po to, żeby nie był zazdrosny i nie wszczynał ci awantury, po prostu o tym powiedz. A na przyszłość pamiętaj, że kłamstwo ma krótkie nogi.